Kurek Mistrzem Polski Elity

Drukuj

Adrian Kurek (CCC Sprandi Polkowice) został Mistrzem Polski Elity w wyścigu ze startu wspólnego, na ostatnich kilometrach pokonując Marka Rutkiewicza (Wibatech R7 Fuji) i Emanuela Piaskowego (Team Hurom).

Kurek finiszował samotnie na mecie w Gdyni po tym, jak na ostatnich kilometrach wyścigu zostawił dwójkę towarzyszy z ucieczki – Rutkiewicza i Piaskowego. Kolarz CCC Sprandi Polkowice minął linię mety niezagrożony i po raz pierwszy w karierze sięgnął po tytuł mistrzowski.

Aż 261 kilometrów mieli do pokonania kolarze walczący o tytuł Mistrza Polski Elity. Nie tylko dystans, ale i profil trasy, a także pogoda sprawiły, że wyścig był niezwykle ciężki i spośród 72 kolarzy, którzy stanęli na starcie, zaledwie 26 dotarło do mety. Decydująca akcja, jak się później okazało, utworzyła się jeszcze na ulicach Gdyni, zanim kolarze wjechali w prawdziwie pagórkowaty teren. Na jednym z pojazdów krótko po starcie do ataku ruszyli Emanuel Piaskowy (Team Hurom), Marek Rutkiewicz (Wibatech 7R Fuji), Patryk Kostecki (Domin Sport), Mateusz Nowaczek (Voster Uniwheels Team) i Patryk Stosz (CCC Sprandi Polkowice). Ta piątka błyskawicznie zyskała bardzo dużą przewagę nad peletonem, w którym tempo było iście spacerowe. Do tego stopnia, że jadący za nimi amatorzy w wyścigu Cyklo Gdynia musieli zostać wstrzymani przez sędziów.

W międzyczasie z peletonu odskoczył Kurek i samotnie próbował nadrobić sięgającą 16 minut stratę. Tuż po pierwszym podjeździe pod Nowy Dwór Wejherowski, na 90 kilometrze trasy, kolarz CCC Sprandi Polkowice dołączył do czołówki i od tej chwili na czele jechała szóstka kolarzy, która miała coraz większe szanse na dojechanie do mety – z tyłu głównie kolarze Bora-hansgrohe pracowali w grupie, pozostałe ekipy miały swoich przedstawicieli w czołówce. Peleton kilka razy rwał się, aż w końcu za plecami czołówki powstała kilkunastoosobowa grupa pościgowa, jednak jej strata była kilkuminutowa.

Pogoda nie sprzyjała kolarzom – padający co jakiś czas deszcz, na przemian z silnym wiatrem utrudniały jazdę, jednak uciekinierzy mocno pracowali i dowieźli swoją przewagę na ulice Gdyni, gdzie do pokonania mieli cztery 11-kilometrowe rundy. Chwilę po ich rozpoczęciu z nieba zaczął padać ulewny deszcz, co czyniło drogi, a zwłaszcza końcówkę rundy, bardzo śliskimi. To działało na korzyść uciekinierów, którzy zdołali nieznacznie powiększyć przewagę – do około pięciu minut – a potem ją utrzymywać. Trudów jazdy na czele nie wytrzymywali kolejno Kostecki, potem Stosz i Nowaczek i w walce o medale liczyli się już tylko Rutkiewicz, Piaskowy i Kurek. Ten ostatni na kilkanaście kilometrów przed metą nie dawał już zmian, a pięć kilometrów przed kreską ruszył do przodu. Zyskał kilkanaście metrów nad goniącymi go rywalami, potem kilkanaście sekund i swojej przewagi nie oddał aż do mety, gdzie mógł świętować swój pierwszy w karierze tytuł Mistrza Polski Elity. Drugie miejsce zajął Rutkiewicz, a trzeci był Piaskowy.

Broniący tytułu mistrzowskiego Rafał Majka (Bora-hansgrohe) przyjechał na metę w grupce ze stratą ponad 8 minut do zwycięzcy.

Wyniki:

1 Adrian Kurek (CCC Sprandi Polkowice) 6:23:02
2 Marek Rutkiewicz (Wibatech 7R Fuji) +12
3 Emanuel Piaskowy (Team Hurom) +14
4 Mateusz Nowaczek (Voster Uniwheels Team) +01:03
5 Patryk Stosz (CCC Sprandi Polkowice) +06:12
6 Kamil Gradek (ONE Pro Cycling) +08:03
7 Alan Banaszek (CCC Sprandi Polkowice) +08:03
8 Grzegorz Stępniak (Wibatech 7R Fuji) +08:03
9 Michał Gołaś (Team Sky) +08:03
10 Michał Podlaski (Voster Uniwheels Team ) +08:03

pokaż pełną listę