Popis Kanibala z Baal

Gazet Van Antwerpen Trofee#6 (01.01.2012, C1, Baal)

Drukuj

Sven Nys (Landbouwkrediet) w znakomitym stylu wygrał swój wyścig, GP Sven Nys w Baal, zaliczany do serii Gazet Van Antwerpen Trofee.<br />

Sven Nys (Landbouwkrediet) w znakomitym stylu wygrał swój wyścig, GP Sven Nys w Baal, zaliczany do serii Gazet Van Antwerpen Trofee.
Kolarz Landbouwkrediet, zwany też Kanibalem z Baal, zdemolował rywali, wygrywając z przewagą prawie minuty nad Kevinem Pauwelsem (Sunweb Revor) i Bartem Wellensem (Telenet-Fidea).

Nys odjechał rywalom już na drugiej rundzie i stopniowo, z każdym kolejnym okrążeniem, powiększał swoją przewagę, która na mecie urosła do 46 sekund. Nys wykorzystał nie tylko doping miejscowych kibiców ze swojego rodzinnego miasta, lecz także bardzo trudne warunki na trasie. Kolarze ścigali się w dużym błocie, które zapychało napęd i utrudniało jazdę, a Nys w takich warunkach praktycznie nie ma sobie równych, co udowodnił w trakcie dzisiejszego wyścigu. Właśnie na licznych odcinkach błota Nys wypracował sobie sporą przewagę, której później skutecznie bronił.

Zdenek Stybar (Omega Pharma Quick Step) rozpoczął wyścig narzucając mocne tempo już na pierwszych odcinkach błota, ale tuż za nim jechał Kevin Pauwels (Sunweb Revor) i Nys. Błoto mocno utrudniało kolarzom jazdę, jednak w takich warunkach bardzo dobrze czuł się Nys, który właśnie tam odjechał rywalom. Razem z nim pierwsze okrążenie kończył Klaas Vantornout (Sunweb Revor) i ta dwójka miała 10 sekund przewagi nad Stybarem i Nielsem Albertem (BKCP Powerplus), którzy ruszyli w pościg.

W swoim własnym wyścigu Nys był bardzo zmotywowany i nie zamierzał rezygnować ze zwycięstwa i już na drugiej rundzie  zdecydowanie odjechał rywalom, zdobywając znaczną przewagę na przeszkodach. Za jego plecami utworzyła się czteroosobowa grupa pościgowa, w której jechali Pauwels, Klaas Vantornout (Sunweb Revor), Albert i Bart Wellens (Telenet-Fidea).

Kolarz Landbouwkrediet szybko zyskał pół minuty przewagi, a na cztery rundy do końca miał już 42 sekundy w zapasie. Na kolejnych pozycjach, za czteroosobową grupą pościgową, jechali Stybar, Rob Peeters (Telenet-Fidea) i Sven Vanthourenhout (Landbouwkrediet).

Na kolejnych okrążeniach sytuacja nie ulegała dużym zmianom, jedynie Nys powiększał swoją przewagę. Problem miał jednak Albert, który odstawał od rywali, którzy narzucili mocniejsze tempo. Wellens, z kolei, miał defekt, ale na szczęście dla kolarza Telenet-Fidea wszystko działo się tuż przed strefą zmian, dzięki czemu szybko mógł wymienić rower, dołączając do dwójki rywali z Sunweb Revor. Na przedostatniej rundzie jednak nie miał już sił, by odpowiedzieć na mocniejsze tempo Pauwelsa.

Pauwelsowi udało się odrobić nieco straty do Nysa, jednak ten ostatnie okrążenie rozpoczynał mając w zanadrzu jeszcze 46 sekund i jego zwycięstwo było praktycznie niezagrożone. Gospodarz minął linię mety bardzo zadowolony, z rękami w górze. 44 sekund stracił do niego Pauwels, natomiast 1.09 Wellens. Czwarte miejsce zajął Stybar, który w końcówce przyspieszył, a piąty był Peeters, przed Albertem i Vanthourenhoutem. Vantornout, który do tej pory jechał na trzeciej pozycji, zmagał się z kontuzją na ostatniej rundzie i ukończył wyścig za Aernoutsem, który był ósmy. Mariusz Gil (Baboco Revor) zajął 16. miejsce, ze stratą ponad 4 minut do zwycięzcy.

Wyniki:
1 Sven Nys (Bel) Landbouwkrediet 1:00:12
2 Kevin Pauwels (Bel) Sunweb-Revor 0:00:46
3 Bart Wellens (Bel) Telenet-Fidea 0:01:10
4 Zdenek Stybar (Cze) Quickstep Cycling Team 0:01:30
5 Rob Peeters (Bel) Telenet-Fidea 0:01:40
6 Niels Albert (Bel) BKCP-Powerplus 0:01:46
7 Sven Vanthourenhout (Bel) Landbouwkrediet 0:01:50
8 Bart Aernouts (Bel) Rabobank-Giant Off-Road Team 0:02:16
9 Klaas Vantornout (Bel) Sunweb-Revor 0:02:39
10 Jonathan Page (USA) Planet Bike-Blue Bicycles 0:02:44
...
16 Mariusz Gil (Pol) Baboco 0:04:30