Dla Wellensa, Mistrza Świata z 2004 roku, który początek sezonu miał bardzo nieudany z powodu choroby, a potem długo nie mógł dojść do formy, dzisiejsza wygrana w Oostmalle jest pierwszym ważnym zwycięstwem w tym sezonie.
Decydujące dla losów wyścigu okazało się już drugie okrążenie, kiedy to na czele uformowała się czteroosobowa grupka, z której zaatakował właśnie Wellens. Belg do końca wyścigu utrzymywał się na prowadzeniu i z każdą kolejną rundą powiększał swoją przewagę, dzięki czemu niezagrożony minął linię mety.
Po starcie na prowadzenie wyszli kolarze BKCP – Powerplus - Dieter Vanthourenhout i Radomir Simnuek, jednak szybko na czele zmienił ich Zdenek Stybar (Telenet – Fidea). Za Czechem jechali też dwaj kolarze Rabobank – Bart Aernouts i Gerben De Knegt, a także Sven Nys (Landbouwkrediet Colbago) i dwaj jego koledzy drużynowi – Kevin Pauwels i Bart Wellens. Bardzo słabo rozpoczął wyścig Niels Albert (BKCP – Powerplus), który jechał pod koniec stawki, podobnie jak Mariusz Gil (Baboco Revor).
Czech, Mistrz Świata z Taboru, szybko odskoczył rywalom i pierwsze okrążenie kończył z przewagą 7 sekund nad grupką pościgową, w której tempo nadawał teraz Nys. Nie mógł on jednak liczyć na pomoc jadących z nim rywali – dwójki z Telenet - Fidea – Barta Wellensa i Kevina Pauwelsa, gdyż ci nie chcieli gonić uciekającego lidera. Nysowi udało się jednak zniwelować stratę do Stybara i pod koniec drugiej rundy na czele jechało już czterech kolarzy. Rozegrali oni jeszcze między sobą lotny finisz o punkty na koniec drugiego okrążenia, który wygrał Stybar, przed Nysem i Pauwelsem.
Kolarze Telenet - Fidea byli dziś bardzo aktywni
Niedługo potem na czoło wysunął się Wellens i zyskał niewielką jeszcze przewagę nad pozostałą trójką. Znów ciężar pogoni spadł na barki Nysa, który jednak tym razem odpuścił nieco akcję Wellensa, dzięki czemu Belg zyskiwał kolejne sekundy z każdym kolejnym zakrętem. Za jego plecami utworzyła się kilkuosobowa już grupka, gdyż do wspomnianej trójki dołączyli kolejni kolarze, w tym także Niels Albert, który jednak po fatalnym początku stracił sporo sił, by przebić się do czołówki.
Teraz Nys mógł już liczyć na pomoc innych rywali w gonieniu Wellensa. Do pracy włączyli się m.in. Sven Vanthourenhout (Sunweb Revor), a także De Knegt i Aernouts. Wciąż jednak przewaga Wellensa rosła i rozpoczynając piąte okrążenie miał już pół minuty przewagi nad resztą stawki.
Sucha, lecz kręta trasa, z kilkoma krótkimi, choć sztywnymi podjazdami, nie sprawiała kolarzom wielu problemów i rzadko kiedy musieli zeskakiwać z rowerów. Prowadzący Wellens mógł tez bez problemów obierać najlepszy tor jazdy, więc jego przewaga cały czas rosła – o kolejne 5 sekund w połowie tego okrążenia. Cały czas problemy z utrzymaniem się w grupie pościgowej miał Niels Albert, który jechał na końcu tej grupy lub kilka metrów za rywalami.
Rozpoczynając siódme okrążenie Wellens miał już 47 sekund przewagi nad ośmioosobową grupą pościgową, w której byli Nys, Stybar, Pauwels, De Knegt, Aernouts, Klaas Vantornout i Sven Vanthourenhout. Kolejne 10 sekund tracił Albert, a po zmianie roweru stracił kolejne metry.
Widząc, że już nie dogonią Wellensa, kolarze z grupy pościgowej skupili się na walce o drugie miejsce. Przewaga Belga na ósmej rundzie wzrosła już do minuty i tylko defekt mógł odebrać mu zwycięstwo.
Jednak to Sven Nys (Landbouwkrediet Colnbago), dzięki równej dyspozycji przez cały sezon, mógł się cieszyć z końcowego zwycięstwa
Na przedostatniej rundzie znów przyspieszył Nys, jednak szybko zmienił go Stybar. Czech mocniej nacisnął na pedały i zgubił kilku rywali, jednak wciąż za jego plecami jechali dwaj kolarze Sunweb Revor i Nys. W końcówce tego okrążenia zaatakował Vantornout i odjechał trójce na kilka sekund.
Dopiero na ostatniej rundzie w pościg za nim ruszył Stybar i po krótkiej chwili dogonił rywala. Za ich plecami walkę toczyli Nys i Sven Vanthourenhout . I gdy wydawało się, że przypadną im miejsca poza podium, Stybar i Vantornout zderzyli się tak niefortunnie, że ten drugi upadł na barierki i długo leżał na ziemi. Spore zamieszanie sprawiło, że pozostali kolarze – nie tylko Nys i Sven Vanthourenhout– dogonili Stybara, który jednak szybko się pozbierał. W tym momencie Wellens niezagrożony mijał linię mety.
O drugie miejsce miało więc walczyć ośmiu kolarzy. Stybar chcąc uniknąć bezpośredniego finiszu mocno przyspieszył na ostatnim fragmencie trasy, dzięki czemu na ostatnią prostą wychodził na najlepszej pozycji, mając na plecach jedynie Pauwelsa. Dwójka ta zdołała wyrobić sobie kilkanaście metrów przewagi, dzięki czemu o drugie miejsce walczyli tylko między sobą. Lepszy okazał się po raz kolejny Stybar, nieznacznie wyprzedzając Pauwelsa. Sven Nys nie brał już udziału w sprinterskiej walce, wiedząc, że zwycięstwo w całej serii GvA ma zapewnione. Dzięki szóstej lokacie na dzisiejszym wyścigu, w klasyfikacj generalnej cyklu Nys wyprzedził o sześć punktów Zdenka Stybara. Mariusz Gil nie ukończył wyścigu, natomiast w klasyfikacji końcowej uplasował sie na 19. pozycji.
Wyścig w Oostmalle był ostatnim w karierze Erwina Verveckena (Baboco Revor), wielokrotnego Mistrza Belgii młodzieżowców, który w latach 2001, 2006 i 2007 wygrywał Mistrzostwa Świata, a także w ciągu ponad 20 lat swojej kariery wielokrotnie stawał na podium zawodów PŚ, Superprestige i GvA.
Wyniki:
1 Bart Wellens (Bel) 1:01:44
2 Zdenek Stybar (Cze) 0:00:59
3 Kevin Pauwels (Bel)
4 Sven Vanthourenhout (Bel) 0:01:03
5 Dieter Vanthourenhout (Bel) 0:01:05
6 Sven Nys (Bel) 0:01:07
7 Tom Meeusen (Bel) 0:01:08
8 Gerben de Knegt (Ned) 0:01:09
9 Bart Aernouts (Bel)
10 Niels Albert (Bel) 0:01:34
Klasyfikacja końcowa:
1 Sven Nys (Bel) 188 pts
2 Zdenek Stybar (Cze) 182
3 Niels Albert (Bel) 168
4 Kevin Pauwels (Bel) 125
5 Gerben de Knegt (Ned) 115
6 Gerben de Knegt (Ned) 111
7 Dieter Vanthourenhout (Bel) 101
8 Klaas Vantornout (Bel) 81
9 Radomir Simunek (Cze) 68
10 Erwin Vervecken (Bel) 65
...
19 Mariusz Gil (Pol) 32
