PŚ CX: Van Aert dominuje w Namur

Drukuj

Wout Van Aert (Crelan-Charles) wygrał szóstą edycję Pucharu Świata CX, rozegraną wokół cytadeli w belgijskim Namur.

Wyścig a Namur należy do najbardziej efektownych i najtrudniejszych wyścigów w kalendarzu przełajowym, a jego trasa sama w sobie jest bardzo widowiskowa, ale i wymagająca technicznie. Dziś dodatkowo błoto utrudniało jazdę kolarzom, co skutkowało upadkami, których nie ustrzegli się także najlepsi kolarze dzisiejszego dnia.

Jeszcze przed pierwszym zakrętem w peletonie doszło do kraksy, która podzieliła grupę i w której najbardziej ucierpiał Klaas Vantornout (Marlux-Napoleon Games). Były Mistrz Belgii długo leżał na asfalcie i ze złamanym obojczykiem musiał wycofać się z wyścigu.

Zawodnicy jadący wtedy na czele nie oglądali się do za siebie, ale wykorzystali zamieszanie na czele. Michael Vanthourenhout (Marlux-Napoleon Games) wyszedł na czoło i prowadził po rundzie rozbiegowej, ale już chwilę później do kontrataku przeszedł Wout Van Aert (Crelan-Charles) i na trudnym – ale jednym z najbardziej widowiskowych zjazdów w całym Pucharze Świata – wyszedł na czoło, szybko zyskując przewagę nad rywalami. Pomogły mu też potknięcia jego najgroźniejszego rywala, Mathieu Van der Poela (Beobank-Corendon), który przewodził grupie pościgowej, ale na koniec pierwszej rundy tracił już 20 sekund do lidera. Za nim jechali Dan Soete i Toon Aerts (Telenet-Fidea Lions), Laurens Sweeck (ERA-Circus Real Estate) czy Vanthourenhout.

Van Aert spędził ostatnie dwa tygodnie trenując w Grecji I po powrocie do ścigania widać efekty jego pracy – aktualny Mistrz Świata błyszczał dziś na trasie w Namur, będąc najmocniejszym kolarzem w stawce, a na pewno popełniającym najmniej błędów. Po trzech okrążeniach miał już pół minuty przewagi nad VDP i Aertsem i wciąż się oddalał. Rywale nie mieli szans na dogonienie lidera, który z każdym kolejnym fragmentem trasy powiększał swój zapas. Nienajlepszy dzień, z kolei, miał VDP – lider Pucharu Świata, który walczył z  przeziębieniem, popełniał zbyt dużo błędów na śliskiej trasie i trudno było mu nawiązać walkę z Van Aertem, a miał także problemy z utrzymaniem tempa Aertsa, gdy ten przyspieszył w końcówce. Na ostatniej, dziewiątej rundzie Holender wypadł z trasy i nieomal uderzył w drzewo na jednym ze zjazdów, próbując utrzymać kontakt z kolarzem Telenet-Fidea Lions.

Na czele sytuacja pozostawała bez zmian – Van Aert pewnie zmierzał po zwycięstwo i nawet drobne potknięcie nie zaprzepaściło jego szans. Belg odniósł drugie w tym sezonie zwycięstwo w wyścigu o Puchar Świata i zmniejszył do 75 punktów stratę do Van der Poela w klasyfikacji generalnej. Drugi w dzisiejszym wyścigu był Aerts, a trzeci Van der Poel.

W wyścigu kobiet triumfowała Brytyjka Evie Richards (Trek Factory Racing), która na trzeciej z czterech rund wyszła na prowadzenie, wyprzedzając prowadzące od startu Evę Lechner (Clif Pro Team) i Katie Compton (KFC Racing/Trek/Panache). Na mecie Richards, zawodniczka, była Mistrzyni Świata do lat 23, wyprzedziła Nikki Brammeier (Boels Dolmans Cycling Team) i Lechner. 8. miejsce zajęła Jolanda Neff (Kross Racing Team).

Wyniki:

1    Wout Van Aert (Bel) Crelan - Charles    1:07:47     
2    Toon Aerts (Bel) Telenet Fidea Lions    0:01:04     
3    Mathieu Van Der Poel (Ned) Beobank-Corendon    0:01:06     
4    Kevin Pauwels (Bel) Marlux - Napoleon Games     0:01:58     
5    Michael Vanthourenhout (Bel) Marlux - Napoleon Games     0:02:08     
6    Corne Van Kessel (Ned) Telenet Fidea Lions     0:02:24     
7    Marcel Meisen (Ger) Steylaerts - Betfirst     0:02:37     
8    Laurens Sweeck (Bel) Era-Circus     0:02:59     
9    Daan Soete (Bel) Telenet Fidea Lions     0:03:12     
10    Quinten Hermans (Bel) Telenet Fidea Lions     0:03:21

pokaż pełną listę