SP: Van Aert wygrywa, dramat VDP

Drukuj

Na bardzo błotnistej i śliskiej trasie w Gavere Wout Van Aert (Crelan-Charles) wygrał piątą edycję Superprestige i wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu.

Bardzo długo wydawało się, że wyścig w Gavere wygra kolarz, który popełnił najmniej błędów. Mahieu Van der Poel (Beobank-Corendon) przez większość wyścigu jechał na prowadzeniu i choć i on nie ustrzegł się potknięć, to jechał najmocniej i najpewniej we wszechobecnym błocie w Gavere i przy rzęsistym deszczu. Każdy fragment trasy dzisiejszej edycji Superprestige był niezwykle śliski, a upadki i poślizgi były rzeczą normalną. Gdy na ostatniej rundzie Mistrz Europy zmierzał pewnie po zwycięstwo, defekt powstrzymał jego jazdę i został wyprzedzony przez Van Aerta, a także Toona Aertsa (Telenet-Fidea Lions) i do samego końca musiał walczyć o podium.

Van der Poel i Van Aert szybko zgubili rywali po starcie i wydawało się, że stoczą zacięty pojedynek w piątej edycji Superprestige. Jednak błędy Aerta sprawiły, że kolarz Beobank-Corendon szybko znalazł się sam na czele i mimo kilku potknięć, powiększał swoją przewagę nad Mistrzem Świata. Ten, podobnie jak chyba wszyscy kolarze, walczył nie tyle z rywalami, co z samym sobą i przede wszystkim trasą, która dziś była bardzo trudna, a na każdej rundzie kolarze sięgali po nowe, nieoblepione błotem rowery. Van Aert tych błędów popełniał więcej i w połowie wyścigu wyprzedził go też Aerts.

Van Der Poel, z kolei, jechał z coraz większą przewagą i na dwa okrążenia przed końcem miał 34 sekundy przewagi nad Van Aertem i 1.04 nad Aertsem, którzy zamienili się pozycjami.

Gdy VDP zmierzał – wydawałoby się – po kolejne w tym sezonie zwycięstwo, Holender w połowie ostatniego okrążenia miał defekt. Ten dramatyczny moment kosztował go utratę prowadzenia – po kolei wyprzedzali go Van Aert, Aerts, a w końcu także weteran, radzący sobie bardzo dobrze w błocie, Klaas Vantornout (Marlux Napoleon Games). Holender długo biegł z rowerem do boksu technicznego, ale szans na zwycięstwo już nie miał.

Triumfował Van Aert, z dużą przewagą nad Aertsem. Van Der Poel tuż przed ostatnią prostą zdołał dogonić Vantornouta i w bezpośrednim pojedynku wyprzedził Belga w walce o trzecie miejsce.

Wyniki:

1    Wout Van Aert (Bel) Crelan - Charles    0:58:30     
2    Toon Aerts (Bel) Telenet Fidea Lions    0:00:55     
3    Mathieu Van Der Poel (Ned) Beobank-Corendon    0:01:17     
4    Klaas Vantornout (Bel) Marlux - Napoleon Games    0:01:22     
5    Tom Meeusen (Bel) Beobank-Corendon    0:01:33     
6    Lars Van Der Haar (Ned) Telenet Fidea Lions    0:01:36     
7    Quinten Hermans (Bel) Telenet Fidea Lions    0:02:00     
8    Kevin Pauwels (Bel) Marlux - Napoleon Games    0:02:49     
9    Michael Vanthourenhout (Bel) Marlux - Napoleon Games    0:03:09     
10    Vincent Baestaens (Bel)    0:03:27

pokaż pełną listę