SP: Van der Poel najlepszy w piachu

Drukuj
Szymon Wołdziński

Mathieu Van der Poel (Beobank Corendon) wygrał w Zonhoven drugą edycję serii Superprestige. To już ósme w tym sezonie zwycięstwo Holendra.

Van der Poel od startu sezonu jest zdecydowanie najmocniejszym kolarzem w stawce i potwierdził to dziś na trudnej, piaszczystej i bardzo widowiskowej trasie w Zonhoven.

Formę zdaje się odzyskiwać Wout Van Aert (Crelan-Charles). Mistrz Świata po słabszym starcie sezonu dziś nie był co prawda w stanie pokonać swojego najgroźniejszego rywala, ale był drugi i pokazał, że jego forma wraca. Trzecie miejsce zajął Lars van der Haar (Telenet-Fidea Lions).

Rozgrywany w dawnych kamieniołomach w Zonhoven to jeden z najbardziej widowiskowych wyścigów w sezonie, a za każdym razem piaszczyste zbocza wzdłuż tras wypełniają tłumy kibiców. Nie zawiedli także kolarze, którzy dziś zaserwowali fanom bardzo ciekawy wyścig, choć od półmetka nieco jednostronny.

Przy iście letniej pogodzie, gdy wielu kolarzy stanęło na starcie z bidonami, prowadzenie po starcie objął Laurens Sweeck (ERA-Circus Real Estate), a po pierwszym piaszczystym odcinku na czele jechał Van Aert, który od razu podkręcił tempo. Razem z nim odjechali Sweeck i Van der Haar, a grupę pościgową – kilka sekund dalej – prowadził Van der Poel. Holender nie czekał, aż rywale odjadą i już na drugiej rundzie ruszył w pogoń. Chwilę później jechał już ze Sweeckiem, którego na krótko przytrzymał defekt. Van Aert nie zwalniał, ale jego rywale byli tuż za jego plecami – tuż przed rozpoczęciem czwartego okrążenia dołączyli do lidera, tworząc czteroosobową czołówkę.

Od tego momentu na czoło wyszedł Van der Poel i zaczął powoli odjeżdżać rywalom. Na dogonieniu go najbardziej zależało Van Aertowi, który ruszył w pogoń, ale był już za daleko, by zniwelować straty pewnie jadącego Holendra, który tym razem nie ustrzegł się kilku błędów, jednak te nie miały wpływu na jego przewagę. Na cztery rundy przed końcem miał 22 sekundy przewagi nad Van Aertem i nic nie wskazywało na to, żeby sytuacja się zmieniła.

Na mecie Van der Poel zameldował się z taką samą przewagą, odnosząc ósme w tym sezonie zwycięstwo. Van Aert po raz czwarty w tym sezonie był drugi, natomiast na trzecim miejscu uplasował się Van der Haar, który stracił do swojego rodaka 36 sekund. 31. miejsce zajął jedyny z Polaków, Grzegorz Grabarek (REAL 64-Sto Leszno).

Wyniki:

  • 1    Mathieu van der Poel (Ned) Beobank-Corendon    1:07:07     
  • 2    Wout Van Aert (Bel) Crelan - Charles    0:00:22     
  • 3    Lars van der Haar (Ned) Telenet Fidea Lions    0:00:36     
  • 4    David van der Poel (Ned) Beobank-Corendon    0:01:16     
  • 5    Laurens Sweeck (Bel) Era-Circus    0:01:44     
  • 6    Quinten Hermans (Bel) Telenet Fidea Lions    0:01:55     
  • 7    Michael Boroš (Cze) Pauwels Sauzen - Vastgoedservice    0:02:17     
  • 8    Toon Aerts (Bel) Telenet Fidea Lions    0:02:41     
  • 9    Jens Adams (Bel) Pauwels Sauzen - Vastgoedservice          
  • 10    Diether Sweeck (Bel) Era-Circus    0:02:43
  • 31    Grzegorz Grabarek (Pol)

pokaż pełną listę