Startuje 5. Cape Epic

"Wielka Pętla" kolarstwa górskiego

Drukuj

Gdy zawodowcy budują ostatni fragment dyspozycji przed właściwym sezonem a amatorzy uciekają od resztek zimy zalegającej w Europie w RPA rozgrywany jest najważniejszy wyścig etapowy mtb ma świecie.

Gdy zawodowcy budują ostatni fragment dyspozycji przed właściwym sezonem a amatorzy uciekają od resztek zimy zalegającej w Europie w RPA rozgrywany jest najważniejszy wyścig etapowy mtb ma świecie.W ciągu pięciu lat Cape – Epic zyskał status etapówki numer jeden i ma wszelkie zadatki by być dla kolarstwa górskiego tym, czym Tour de France dla „szosy”.

966km i 18529m przewyższenia do pokonania w ciągu zaledwie dziewięciu dni. Odliczając 17km prolog, średnia długość etapu wynosi blisko 120km i 2300m przewyższenia. Biorąc pod uwagę upalną, afrykańską pogodę (wszak na półkuli południowej właśnie kończy się lato!) otrzymujemy iście piorunującą mieszankę. Dodając do tego obecność absolutnej światowej czołówki xc i maratonów odpowiedź na pytanie, która etapówka mtb jest najważniejsza, staje się łatwa. Cape – Epic przewyższa prestiżem i rozgłosem wszystkie inne imprezy tego typu już nie o klasę a o dwie. Chętnych do startu, mimo wysokich kosztów uczestnictwa wciąż przybywa a by móc wziąć udział w zawodach trzeba przejść przez procedurę losowania. Oczywiście nie dotyczy ona VIPów oraz czołowych zawodników rankingu UCI, którzy coraz chętniej uczestniczą w afrykańskiej przygodzie.

W tym roku na starcie stają prawdzie tuzy światowego mtb. Ubiegłoroczni zwycięzcy, czyli Karl Platt i Stefan Sahm (Bulls), specjaliści tego typu imprez będą mieli bardzo ciężką przeprawę z absolutną czołówką xc i maratonów. Christophe Sauser, mistrz świata wyścigów długodystansowych pojedzie w barwach Team Songo z mistrzem RPA, Burry Standerem. Bart Brentjens w parze z Albanem Lakatą (Dolphins) oraz Roel Paulissen i Jakob Fuglsang (Cannondale Vredestein) to tak samo istotni pretendenci do zwycięstwa jak zespół Bulls. Platt, Sauser, Brentjens i Paulissen mają już na swoim koncie wygrane w Cape Epic. Z kolei Fredrik Kessiakof i Silnio Bundi (Full Dynamix RSM) mogą wystąpić w roli czarnego konia, choć trudno tym mianem określać tak znakomite postaci, podobnie jak zespół Treka (Chris Eatough/Jermiah Bishop). Równie interesująco prezentuje się kategoria VIPów, choć częściowo trudno jednoznacznie zakwalifikować do niej zawodników takich jak Rune Hoydal (czołowa postać xc lat dziewięćdziesiątych), Thomas Frischknecht (w parze z Tomem Ritcheyem pod banderą „Project Rwanda”) czy Carsten Bresser w parze z… Udo Boltsem. Wśród pań na szczególną uwagę zasługuje para z teamu Rocky Mountain, czyli Pia Sundstedt i Alison Sydor.
W tak znakomitym gronie nie zabraknie Polaków. W kategorii mastersów wystartują doświadczeni tak w polskich jak i zagranicznych etapówkach Jarosław Wsół i Andrzej Erbel. Po intensywnych przygotowaniach m.in. na Maderze są w dobrej formie i zapowiadają walkę o jak najwyższe lokaty w swojej kategorii.


Uczestnicy z lat ubiegłych oraz Grzegorz Golonko, który w zeszłym sezonie obserwował Cape Epic podkreślają jedno. Jest to impreza organizowana z wielkim rozmachem i olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne. Wrażenia z uczestnictwa są niezapomniane, by wspomnieć tylko obecność przy trasie dzikich zwierząt dyskretnie pilnowanych przez uzbrojonych strażników… Sam wyścig, podobnie jak Tour de France być może nie jest najtrudniejszy – etapy, choć długie, nie są najbardziej ekstremalnymi, jakie można spotkać na imprezach mtb. Jednak połączenie tempa nadawanego przez najlepszych zawodników na świecie, dystansu, pogody i wielu innych czynników sprawia, że jest to wyścig jedyny w swoim rodzaju. Nic więc dziwnego, że doświadczeni maratończycy, którzy mają za sobą starty w niemal wszystkich tego typu wydarzeniach na świecie mówią, że start w Cape Epic i wrażenia, jakie pozostawia, wart jest każdego wydanego nań Euro.


Etapy Cape Epic 2008:
Prologue Friday, March 28 Pezula Private Estate 17km
Stage 1 Saturday, March 29 Knysna – George 123km
Stage 2 Sunday, March 30 George – Calitzdorp 137km
Stage 3 Monday, March 31 Calitzdorp – Riversdale 133km
Stage 4 Tuesday, April 1 Riversdale – Swellendam 121km
Stage 5 Wednesday, April 2 Swellendam – Bredasdorp 146km
Stage 6 Thursday, April 3 Bredasdorp – Hermanus 130km
Stage 7 Friday, April 4 Hermanus - Oak Valley / Elgin 91km
Stage 8 Saturday, April 5 Oak Valley / Elgin – Lourensford 68km

FOTO: cape-epic.com