Poland Bike: Gór Kalwaria zdobyta

Drukuj
Lotto Poland Bike Marathon w Górze Kalwarii Zbigniew Świderski

W minioną niedzielę cykl Lotto Poland Bike Marathon zawitał do podwarszawskiej Góry Kalwarii, słynnej skądinąd z ostatniego (i tak naprawdę jedynego), wyciskającego pot podjazdu po bruku przed samą metą.

Rywalizacja przebiegała na trzech dystansach: 7 km Fan, 27 km Mini, oraz 57 km Max. Trasę poprowadzono tak, aby niemal w całości wykorzystać okoliczny teren i urozmaicić start w wyścigu. Na najdłuższym wariancie triumfował Adrian Jusiński (TRW MTB Racing) i Krystyna Żyżyńska - Galeńska (MyBike.pl).

 
 

Adrian Jusiński:

"Poland Bike w Górze Kalwarii okazał się dla mnie szczęśliwy bo zwycięski, ale po kolei. Po około 20 km jazdy był piaszczysty interwałowy singiel w lesie, zaatakowałem. Początkowo myślałem, że uda się odjechać, jednak po kilku minutach zostałem skasowany. Może i dobrze, bo do mety było pewno jeszcze ze 35 km. Po zrobieniu małej rundy w lesie na powrotnym singlu wzdłuż torów, nadarzyła się kolejna okazja. Singiel był mocno porośnięty trawą i wyboisty. Wjechałem w niego pierwszy i przyspieszyłem. Zawodnik będący za mną nie utrzymał tempa i odciął głównych rywali. Zrobiła się luka, którą skutecznie powiększałem. Po 27 km jazdy na solo zwycięski finisz."

Krystyna Żyżyńska - Galeńska:

"Góra Kalwaria to miała być dla mnie duża niewiadoma pod względem przygotowania do startu. Z jednej strony wreszcie rower po serwisie: nowa opona po przecięciu poprzedniej, wyregulowane przerzutki, wycentrowane koło. To ważne, bo niestety na ostatnich trzech maratonach przez problemy z uszczelnieniem koła bezdętkowego, straciłam sporo cennych minut. Z drugiej strony jednak nie wiedziałam, ile mi sił zostało po przeziębieniu, które miałam w tym tygodniu i zajmowaniu się w nocy córką, która niestety zaraziła się ode mnie. Na start przyjechaliśmy dość późno, akurat 15 minut miałam na przyszykowanie się i wejście do trzeciego sektora, na rozgrzewkę czasu brak. Może dlatego na początku tak dużo kosztowało mnie utrzymanie się w peletonie. Udało się – za chwilę dogoniłam Magdę Kosko, która chyba wystartowała z przodu sektora. Chociaż po tej mocnej jeździe cały czas odczuwałam zmęczenie, a tętno nie chciało spaść poniżej 185, cały czas pilnowałam Magdy szukając nadarzającej się okazji do ucieczki. Trwało to kilkanaście kilometró, ale w końcu udało się trafić na miejsce, gdzie przedzieliło nas kilku zawodników, a potem na szutrze załapałam się na dobry „pociąg”. Tam też zobaczyłam Ulę, która niestety znów złapała defekt i pompowała koło, a po chwili dogoniłam Izę.

To oznaczało jedno: wiedziałam, że jadę już na pierwszej pozycji bo Iza jechała z wyższego sektora. Chociaż mój kryzys minął na drugim bufecie po napiciu się wody i polaniu się resztą, to jednak bałam się jakoś mocniej atakować. Zamiast tego spokojnie pilnowałam koła Izy. Wygląda na to, że ta strategia opłaciła się: zachowałam dość sił na dodatkową pętlę dla zawodników z dystansu Max – wokół Czerska i chociaż na sporym odcinku tej pętli zostałam sama, to jednak widocznie i tak byłam w stanie jechać szybciej niż rywalki. Jeszcze na wyjeździe z zamku, z góry zobaczyłam Magdę i Izę, rozpoczynające podjazd pod górę – czyli ich strata nie była aż tak duża, ale jednak był pewien zapas i pojechałam na końcowe kilometry. Pomimo pamięci o mostku, na którym wiele osób łapało gumy – tym razem też wjechałam w groźny próg, na szczęście dość wysokie ciśnienie i opony bezdętkowe sprawdziły się – tego szczęścia nie miała Magda, która przez zmianę dętki straciła wypracowaną drugą pozycję. Ja już do końca jechałam na tyle, na ile starczyło sił, równym tempem. Jeszcze ostatni podjazd po bruku, gdzie z jednej strony byłam już ledwo żywa, ale z drugiej kibice dodawali skrzydeł i jest – wjechałam na metę pierwsza. W tym sezonie to moje pierwsze zwycięstwo w maratonach Poland Bike. Nie przypuszczałam, że będzie to tak udany dla mnie wyścig."

 
 

Kolejne zawody odbędą się 3 czerwca w Urszulinie

Lista wyników


Dystans Max:

1 Jusiński Adrian (TRW MTB RACING) 02:07:01

2 Kuszmider Kamil (TRW MTB RACING) 02:10:00

3 Kuczyński Adrian (ABSOLUTE BIKES REDINGO TEAM) 02:11:19

(…)

1 Żyżyńska-Galeńska Krystyna (MYBIKE.PL) 02:37:33

2 Żeszczyńska Izabela (DIRTY40) 02:41:51

3 Kosko Magdalena (Beat Bike Pro Relo Team) 03:01:05

 

Dystans Mini:

1 Sienkiewicz Artur (WIELISZEW HERON TEAM) 00:59:28

2 Marcinkiewicz Grzegorz (NASZ BIKE TEAM) 00:59:28

3 Szymański Mateusz 01:01:41

(…)

1 Kuszmider Magdalena (IFON KolarzKlub) 01:08:37

2 Skura Katarzyna (ABSOLUTE BIKES REDINGO TEAM) 01:12:42

3 Gregorowicz Katarzyna (GO SPORT AK SPED TEAM) 01:13:40

 

Dystans Fan:

1 Lach Kamil (UKK HURAGAN WOŁOMIN) 00:18:41

2 Petryszyn Maciej (UKK HURAGAN WOŁOMIN) 00:18:48

3 Szyszko Mateusz (WARSZAWSKI KLUB KOLARSKI) 00:18:50

(…)

1 Wiśniewska Dominika (UKK HURAGAN WOŁOMIN) 00:19:52

2 Krzyczkowska Malwina (Akademia Michała Podlaskiego UKS Victoria Radzymin) 00:20:19

3 Dobrzyńska Natalia (Alltop Stag Team) 00:20:58