Najważniejsze są medale

Jak się okazało, prawie połowa z Was – 43% – uważa, że najważniejszym wydarzeniem roku 2011 były srebrne medale Mai Włoszczowskiej i Marka Konwy podczas Mistrzostw Świata w Champery. Mistrzostwom tym towarzyszyło wiele emocji, nie tylko sportowych. Głównie za sprawą rozstania Andrzeja Piątka z CCC Polkowice, a potem także zwolnienia z funkcji trenera Kadry MTB, mistrzostwa te przyciągały jeszcze większą uwagę kibiców, a sami kolarze – a przede wszystkim Maja Włoszczowska – byli pod jeszcze większą presją. Jednak efekt był, jaki był, czyli dwa srebrne medale, co wydaje się „usprawiedliwiać” wszelkie wcześniejsze zawirowania wokół polskiego XC.

Zawodniczka CCC Polkowice była pod sporą presją, pod presją był także Marek Galiński, który miał zadebiutować w roli trenera kadry MTB na imprezie rangi mistrzowskiej. Włoszczowskiej presja nie przeszkodziła, choć medal zdobyła „zaledwie” srebrny, zmagając się jednak z problemami technicznymi. Przyznała potem, że była przygotowana na złoto – pytanie, czy za to przygotowanie odpowiadał jeszcze trener Piątek, ona sama, czy może już Marek Galiński. Konwa, z kolei, wywalczył swój pierwszy medal na Mistrzostwach Świata XC i udowodnił, że gdy chodzi o kolarzy młodego pokolenia, należy do ścisłej światowej czołówki i za kilka lat możemy liczyć na niego, jeśli chodzi o rywalizację elity.

Koniec Duetu Włoszczowska-Piątek był drugim najważniejszym, Waszym zdaniem, wydarzeniem poprzedniego sezonu. Po 12 latach współpracy maja Włoszczowska i Andrzej Piątek rozstali się, a w zasadzie Andrzej Piątek i ekipa CCC Polkowice rozwiązali umowę. Przez ten okres podopieczni Piątka wywalczyli 32 medale na międzynarodowych imprezach. W tym przypadku zdania były podzielone – niektórzy twierdzili, że zmiana trenera na kilka tygodni przed MŚ to pomysł fatalny, inni, że Maja to zawodniczka doświadczona i że sobie poradzi. Szum medialny wokół tego wydarzenia nie ustawał przez kilka dobrych tygodni, co dodatkowo podsycało atmosferę, jednak nie dawało odpowiedzi na to, jaka faktycznie była to decyzja – dobra, czy zła? Trudno teraz cokolwiek wyrokować, o tym będziemy mogli się przekonać najpewniej na Igrzyskach w Londynie, gdy będzie można zobaczyć prawdziwe efekty współpracy Mai Włoszczowskiej z Markiem Galińskim.
 

Na trzecim miejscu uplasował się nasz najważniejszy wyścig, Tour de Pologne. Po raz kolejny wyścig, organizowany przez Czesława Langa, znalazł się w kalendarzu najważniejszych imprez kolarskich na świecie i po raz kolejny do Polski przyjechali kolarze, których zamiarem od samego początku było zwycięstwo w TdP. Po raz kolejny też liczyliśmy na choćby podium Polaków i po raz kolejny musieliśmy obejść się smakiem. Choć nasi kolarze – zarówno z reprezentacji Polski, z CCC Polsat jak i ekip zagranicznych – dzielnie walczyli z najlepszymi kolarzami w peletonie i nie raz atakowali, to jednak musieli zadowolić się dalszymi lokatami w pierwszej dziesiątce. Tour de Pologne to jednak też znakomita oprawa i właśnie pod tym względem zasługuje na wyróżnienie. Coraz trudniejsza trasa czyni wyścig atrakcyjniejszym dla kibiców, transmisje w telewizji o dogodnych porach sprawiają, że więcej osób – nawet tych na co dzień nie zainteresowanych kolarstwem – może śledzić TdP na żywo, a rozmach, przynajmniej na nasze warunki, z jakim organizowany jest Tour, sprawiają, że jest to jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych w Polsce i choćby dlatego zasługiwało na Wasze wyróżnienie.

 

Prawie co dziesiąty z Was uznał, że najważniejszym wydarzeniem mijającego roku był wybór Marka Galińskiego na trenera kadry MTB. Galiński wydawał się być znakomitym kandydatem – najbardziej doświadczony polski kolarz, który brał udział w czterech Igrzyskach Olimpijskich, swoim zaangażowaniem w sprawy polskiego kolarstwa, które wcześniej pokazał i doświadczeniem, które zdobywał przez lata ścigania, z pewnością poradzi sobie jako trener, tym bardziej, że w jego działaniach widać zapał i chęci, oraz wizję poprawy stanu polskiego XC. To on podjął decyzję o stworzeniu męskiej kadry MTB, także on był zwolennikiem i propagatorem stworzenia Pucharu Polski XC z prawdziwego zdarzenia, wreszcie od lat jako trener prowadzi kolarzy ekipy JBG2 Professional MTB Team. Czy jego metody treningowe okażą się skuteczne pokażą Igrzyska, ale jego zaangażowanie już teraz widać w postaci działań PZKol i stworzenia dwóch cyklów XC w przyszłym sezonie.

Najrzadziej głosowaliście na tegoroczne targi Kielce Bike Expo, jako wydarzenie roku, choć trzeba przyznać, że były one wydarzeniem ważnym. Zorganizowane po raz drugi kieleckie targi znów przyciągnęły czołowych dystrybutorów i producentów z Polski i nie tylko i udowodniły, że bezapelacyjnie są największą i najważniejszą tego typu imprezą rowerową w Polsce, ale też, że mają podstawy, by mierzyć jeszcze wyżej.

A jeśli chodzi o inne wydarzenia, to teraz jest dobra okazja, by podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami...

Fot.: Krzysztof Jakubowski