GdI: Nibali w maglia rosa!

Po niezwykle emocjonującym ostatnim górskim etapie tegorocznego Giro d’Italia Nibali założył maglia rosa i zapewnił sobie triumf w całym wyścigu. Zdecydowany atak, godny wielkiego mistrza, dał Rekinowi z Mesyny na mecie przewagę, która dała mu upragnioną maglia rosa. Nibali po raz kolejny potwierdził, że w pełni zasługuje na miano il padrone del Giro, a jego akcja i praca całej ekipy nie dały rywalom najmniejszych szans i nie pozostawiły złudzeń, kto jest dziś najsilniejszy.

Nibali na mecie zameldował się prawie dwie minuty przed Johanem Estebanem Chavesem (Orica GreenEdge) i odebrał Kolumbijczykowi koszulkę lidera. Przed etapem tę dwójkę dzieliły zaledwie 44 sekundy i pewne było, że Nibali dziś zaatakuje pozycje lidera. Włoch ruszył do przodu na 15 kilometrów przed metą, gdy faworyci – wśród nich najlepsza szóstka generalki – pokonywali długi podjazd pod Colle della Lombarda. Początkowo Chaves trzymał się blisko rywala, ale kolejne przyspieszenie pozostawiło kolarza Orica GreenEdge bez szans. Znakomicie pracowali też koledzy Nibalego – wcześniej mocno pracował Michele Scarponi, a po ataku przejął go jadący wcześniej w ucieczce Tanel Kangert. Ostatnie kilometry podjazdu Włoch pokonywał sam, z kilkudziesięciosekundową przewagą nad rywalami, a na krętym i trudnym zjeździe jeszcze powiększył dystans, stając się wirtualnym liderem wyścigu.

Zwycięstwo etapowe odniósł jadący kilka minut przed faworytami Tanel Kangert (Katiusza), który atakował wraz z innymi kolarzami jeszcze na pierwszym podjeździe – Col de Vars – a po ataku na Colle della Lombarda Estończyk zostawił rywali i samotnie minął metę. Jednak najważniejsze działo się za jego plecami. Ostatnie dwa kilometry prowadziły jeszcze mocno pod górę i właśnie tam Nibali zdołał dołożyć rywalom kolejne sekundy. Na mecie Włoch zameldował się 6.44 za Taaramae, ale długo przed rywalami z generalki i mógł cieszyć się ze zwycięstwa w całym wyścigu.

Na 10. miejscu na metę przyjechał Rafał Majka (Tinkoff), który zachował piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Po dzisiejszym etapie Nibali ma 52 sekundy przewagi nad Chavesem i 1.17 nad Alejandro Valverde (Movistar), który dziś wyprzedził Stevena Kruijswijka (LottoNL-Jumbo).