Materiał zawiera treści reklamowe

Torba podsiodłowa na rower - jaką wybrać?

Dowiedz się więcej o torebkach podsiodłowych - co zmieszczą oraz jakie typy występują na rynku?

Drukuj
Szymon Wołdziński

Małe awarie i defekty zdarzają się każdemu rowerzyście, jednak bez problemu można usunąć je w trasie. Potrzebne nam narzędzia najlepiej przewozić w tzw. podsiodłówce. Jaką torebkę pod siodło wybrać i co powinno się w niej znaleźć? Sprawdźcie sami!

Osoby o sportowym i zawodniczym zacięciu często uciekają od wszelkich dodatków montowanych do rowerów. Nic w tym dziwnego skoro nasz rower najlepiej prezentuje się w wyścigowym rynsztynku, a każdy dodatek to strata cennych gramów. W przypadku torebek podsiodłowych jest jednak inaczej. Są małe i praktycznie niewidoczne, a ich montaż pod siodełkiem jest bardzo wygodny. Torebkę szybko można zdemontować i sama w sobie wogóle nie przeszkadza kolarzowi w trakcie jazdy. Nawet prosi wyjeżdżają na treningi z torbami podsiodłowymi, więc z pewnością nie jest to powód do wstydu.

Jedyną sensowną alternatywą na rynku dla toreb podsiodłowych są bidony narzędziowe. Takie rozwiązanie uszczupla jednak nasze możliwości do przewożenia płynów o co najmniej 500 ml. W przypadku krótkich przejażdżek nie będzie to problem, lecz długie wyjazdy w upalne dni będą ciężkie do zoorganizowania. Do specjalnego bidonu zazwyczaj włożymy więcej rzeczy niż do zwykłej podsiodłówki. Często kolarze wsadzają do środka mini-pompki, pelerynki, dętki oraz najważniejsze narzędzia. Do podsiodłówki pompki podręczne o tradycyjnych rozmiarach raczej się nie zmieszczą i w tym wypadku będziemy musieli je przewozić w tylnej kieszonce lub za pomocą specjalnego uchwyty przy ramie roweru. Z własnego doświadczenia, że przy odpowiednim wyborze pompki nie będzie to duży problem. O mini-pompkach pisaliśmy w artykule: Podręczna mini pompka rowerowa: co wybrać?.

 

 

 

 

 

Zobacz też:

 

 

Rozmiar ma znaczenie

Jak mawia klasyk i w tym wypadku rozmiar ma duże znaczenie. Większość kolarzy zwraca uwagę na to, aby podsiodłówka była niewielkich rozmiarów i dyskretnie chowała się pod siodełko. Trzeba pamiętać, że im mniejsza podsiodłówka, tym mniej rzeczy w niej zmieścimy. Obowiązkowym wyposażeniem są zawsze dętka, łyżka, łatki i multitool. W przypadku, gdy nasz rower ma miejsce, aby przechowywać w nim scyzoryk narzędziowy w innym miejscu wystarczy nam maleńka torebka na samą dętkę i łyżkę. Z kolei gdy jeździ się solo i w nieznane lepiej mieć większą torebkę, która zmieści dwie dętki, bo nigdy niewiadomo, co zastanie nas na trasie. Jak to mówią - lepiej nosić, niż się prosić...

Jeżeli mowa o kwestii dyskretności to warto uwagę zwrócić na jej kolor. Prawie wszystkie modele wykonane są z czarnego materiału. Pierwszą zaletą tego rozwiązania jest to, że czarny dobrze będzie komponował się z naszym rumakiem bez względu na to w jakim kolarze jest nasz rower. Większość komponentów zazwyczaj i tak wykonana jest z czarnego koloru. Drugim atutem czarnego koloru jest to, że jest odporny na róznego rodzaju zabrudzenia. Z naszego tylnego koła nawet w suche dni wydostaje się dużo piasku i kurzu. W przypadku kiedy dominującym kolorem nie będzie odcień czerni/szarości to nasza podsiodłówka prawdopodobnie po każdej jeździe będzie do prania. Pomimo koloru czarnego większość toreb jest wyposażona w delikatne elementy odblaskowe, które dodatkowo zwiększą naszą widoczność i bezpieczeństwo wieczorami.

Wododporność i zamek

Kolejnym ważnym elementem jest jej wykonanie z wodoodpornych materiałów. Będzie to przydatny argument za wyborem torby z takimi właściwościami, kiedy zamierzamy przewozić w niej coś więcej niż narzędzia. Przestrzegamy jednak przed wkładaniem do torebki papierowych pieniędzy bądź dokumentów. Każdy materiał ma pewną ograniczoną odporność na wodę i jeżeli złapie nas oberwanie chmury, na którym będziemy przebywać przez dłuższy czas to stan naszych dokumentów bez względu na zastosowane technologie w torebce może być opłakany. Jeżeli jednak nie mamy wyjścia to proponujemy zaopatrzyć się dodatkowo w woreczek strunowy, do którego włożymy cenniejsze rzeczy. W tym wypadku kombinacja torebki o dobrych właściwościach wododpornych i woreczka strunowego prawdopodobnie poradzi sobie nawet z mocnymi opadami. Z naszego doświadczenia polecamy zabieranie bilonu do torebki na każdy trening (np. 4x5zł.), który w awaryjnych momentach może nas uratować. Taki zastrzyk pieniędzy może okazać się nieocenony w przypadku złapania kolarskiej bomby z dala od domu.

W związku z właściwościami wododpornymi szczególną uwagę zwracajmy na zamek. To właśnie przez niego dostanie się najwięcej wody do środka. Najlepiej żeby był on obszyty dookoła gumą, która zabezpieczy przed dostawaniem się większej ilości wody.

 

 

 

System mocowania

Torebki dostępne na rynku różnią się nie tylko rozmiarem i materiałem, z jakiego je wykonano, ale też systemem mocowania. Czasem jest on dwupunktowy, czyli torebka trzyma się prętów siodła i sztycy, a innym razem jednopunktowy, czyli tylko siodełka. Na rynku spotkamy też torebki, które mają system mocowania zintegrowany z siodełkiem. Każde rozwiązanie warto po prostu przymierzyć do poisadanego roweru podczas zakupów. Nie ma tu lepszych i gorszych rozwiązań, wszystko zależy od masy przewożonych w torbce rzeczy i konkretnego roweru, jaki posiadamy. 

Wyposażenie torby podsiodłowej

Na koniec zostawiamy kwestię tego, co powinno znaleźć się w środku. Odpowiedź nie będzie jednoznacza, ponieważ wszystko zależy od preferencji zawodnika, rozmiaru torebki oraz uprawianej dyscypliny i posiadanego sprzętu. Posiadacze szytek i systemów bezdętkowych nie potrzebują zabierać na trening zapasowej dętki, więc zaoszczędzone miejsce mogą wykorzystać na inne rzeczy. Podstawowymi elementami każdej torebki podsiodłowej to dętka (na treningach większość z nas korzysta z systemów dętkowych), łyżki do opon oraz podstawowy przybornik narzędziowy. W skład tego ostatniego wchodzi zazwyczaj zestaw śrubokrętów i imbusów, które pozwolą  na szybkie naprawy. Niektóre z nich zawierają także skuwacz do łańcucha. Oprócz tego jeżeli pozwala na to miejsce do naszej podsiodłówki możemy wrzucić pelerynkę (profesjonalne modele po złożeniu zajmują minimalną ilość miejsca), naboje CO2 - jako alternatywa dla tradycyjne pompki podręcznej, łatki do dętek, czy rzeczy poza rowerowe jak np. klucze do auta. Również warto mieć wspomniane już pieniądze oraz kilka trytytek i kawałek taśmy izolacyjnej - takim aresenałem można naprawdę sporo zdziałać.

Co słychać na rynku?

Poniżej prezentujemy kilka przykładowych modeli, które dobrze obrazują różne typy torebek dostępne na bardzo bogatym rynku tych przydatnych akcesoriów. 

 

 

 

 

 

Torebka z mocowaniem do prętów siodła

Triban 100
  • Torebka z Decathlonu reprezentuje kategorię najbardziej podstawowych produktów. Montuje się ją tylko do prętów siodełka, jednak mocnym zaciśnięciem rzepa da się osiągnąć pewne trzymanie jej na swoim miejscu. Spokojnie pomieści dwie dętki szosowe, małe łatki i narzędziownik lub jedną dętkę MTB, zestaw łatek i multitoola. 

Torebka z dwupunktowym systemem mocowania

SKS RACER STRAPS 300
  • Torebka podsiodłowa o bardziej zaawansowanej konstrukcji. Przede wszystkim cechuje się stabilnym systemem mocowania - do sztycy i siodła. Dodatkowo jest wodoodporna. Tu prezentowana w wariancie małym, który pomieści tylko niezbędne wyposażenie kolarza szosowego. 

 

 

Torebka wpinana w siodełko

Giant UniClip
  • Przykład torebki, która jest dedykowana do konkretnego systemu mocowania w siodełkach, dzięki temu otrzymujemy estetyczne, szybkie w obsłudze i bardzo stabilne połączenie. 

Duża torebka turystyczna

Topeak Wedge Pack II
  • Torebka przeznaczona dla turystów rowerowych, pomieści znacznie więcej, ale psuje sportowy wygląd roweru. Dostępne są różne rozmiary, włącznie z ponad 1,5-litrowym.