Austriak był częścią grupki uciekinierów, która uformowała się na początku 150 kilometrowego wyścigu. Oprócz późniejszego zwycięzcy znaleźli się w niej Rene Haselbacher, Mark Griffin, Mike Mulkens i Kevin Hulsmans. Mając w składzie kilku szosowców – Haselbachera, Hulsmamsa czy Sokolla – grupka ta na raczej płaskiej i niezbyt wymagającej technicznie trasie zyskała sporą przewagę nad goniącymi ją kolarzami.
Na około 30 kilometrów do mety rozpoczęły się ataki, po których na czele zostali już tylko Sokoll i Mulkens i mieli 10 kilometrów do końca. Gdy wydawało się, że o zwycięstwie zadecyduje sprinterski finisz, Mulkens musiał się zatrzymać z powodu przebitej opony. Belg szybko uporał się z problemem i prawie dogonił rywala, gdy znów musiał się zatrzymać, tym razem z powodu wyczerpania.
Ostatecznie Sokoll, który rok temu na tym samym etapie miał wypadek i złamał żebra, minął linę mety 1.23 przed Huberem, a trzeci był Boelen, który na ostatnim zakręcie upadł i choć nie doznał poważnych obrażeń, to jednak stracił 16 sekund do Hubera, z którym walczy w klasyfikacji generalnej. Po siódmym etapie tę dwójkę dzieli siedem minut.
Wyniki 7. etapu:
1 Christoph Sokoll (AUT) 5:24:05
2 Urs Huber (SWI) Stockli Pro Team 0:01:23
3 Jeroen Boelen (NED) Milka-Trek 0:01:39
4 Wolfgang Krenn (AUT) 0:01:40
5 Geeni Yong Choi (KOR) Team Korea
6 Justin Morris (AUS) Subaru/MarathonMTB.com 0:02:28
7 Josef Benedseder (AUT) 0:02:56
8 Mike Mulkens (BEL) Kipeo MTB Team 0:11:36
9 Kevin Hulsmans (BEL) Darrell Lee-Donckers Koffie Cycling 1 0:15:57
10 Bruno Naessens (BEL) 0:29:55
Fot.: Crocodile Trophy 2011 - R.Stanger