Mimo dopiero siódmego miejsca, prowadzenie w klasyfikacji generalnej obronił Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne), natomiast na podium wskoczył Cadel Evans (Silence – Lotto), który wyprzedził Ivana Basso z Liquigas.
Przed startem Vuelty czasówka w Toledo zapowiadana była jako decydująca. Rzeczywiście, 27,8km jazdy na czas mogło przesądzić o zwycięstwie w wyścigu, gdyby jednak różnice w czołówce były trochę mniejsze. Alejandro Valverde miał prawie półtorej minuty przewagi nad Smuelem Sanchezem (Euskaltel – Euskadi) i trudno było się spodziewać, że jadąc w koszulce lidera Hiszpan nie zdoła jej obronić. Pozostawała więc walka o pozostałe miejsca na podium, a także o zwycięstwo etapowe, gdyż pod nieobecność Fabiana Cancellary, zwycięzcy dwóch poprzednich czasówek, kwestia zwycięzcy 20. etapu była sprawą otwartą.
O godzinie 14.29 rozpoczęła się rywalizacja na dzisiejszej czasówce. Startujący jako ósmy, Maciej Bodnar (Liquigas), rozpoczął swoją próbę bardzo dobrze, uzyskując po swoim przejeździe najlepsze czasy na obydwu punktach pomiarowych. Na mecie Polak także uzyskał najlepszy czas – 36:37 - o 12 sekund wyprzedzając Frantiska Rabona (Columbia – HTC). Bodnar przez długi czas utrzymywał się na prowadzeniu i dopiero Lieuwe Westra (Vacansoleil) pobił czas Bodnara o sekundę.
Znakomicie pojechał jednak David Millar (Garmin – Slipstream), który obok Cancellary zaliczany jest do jednych z lepszych czasowców na świecie. Brytyjczyk poprawił czas Westry aż o 43 sekundy i żaden z kolarzy, przyjeżdżających po nim na metę, nie mógł się zbliżyć do jego wyniku.
Dwaj Polacy w wyścigu - Sylwester Szmyd i Maciej Bodnar (obaj Liquigas)
O 16.32 na trasę wyruszył drugi z naszych kolarzy, Sylwester Szmyd (Liquigas). Jego czasy były gorsze o około półtorej minuty do najlepszego Millara, a na mecie stracił 2.07 do Brytyjczyka i zajmował 30. miejsce po swoim przejeździe.
Przed godziną 17 do walki ruszyła czołówka klasyfikacji generalnej – Gesink, Mosquera, Evans, Basso, Sanchez i jako ostatni Valverde.
Najlepiej z nich rozpoczął Cadel Evans (Silence – Lotto), który na punktach pomiarowych meldował się w ścisłej czołówce, a w połowie trasy doszedł startującego przed nim Ezequiela Mosquerę (Xacobeo Galicia). Słabiej natomiast jechał Ivan Basso (Liqugias) i mogło to dla Włocha oznaczać utratę trzeciego miejsca w generalce, właśnie na rzecz Evansa. Na drugim punkcie pomiarowym (na 19,5km) tracił 35 sekund do Australijczyka, a przed etapem miał nad nim ledwie 14 sekund przewagi.
Profil 20. etapu
Bezpośredni pojedynek toczyli też Samuel Sanchez (Euskaltel – Euskadi) i Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne), choć Mistrzowi Olimpijskiemu z Pekinu znacznie trudniej było wyprzedzić swojego rodaka. Jego strata przed etapem wynosiła 1.26, a mijając drugi punkt pomiarowy miał tylko 15 sekund przewagi nad Valverde.
Zbyt krótka była to czasówka, aby Sanchez mógł odrobić jeszcze minutę, więc Valverde powoli mógł czuć się zwycięzcą wyścigu.
Koło godziny 17.30 na metę wjeżdżali pierwsi faworyci. Poobijany Robert Gesink (Rabobank) dziś także stracił sporo czasu, jednak zdołał zachować szóste miejsce. Podobnie jak Mosquera, który nie należy do czołówki czasowców i dziś zanotował ponad dwie minuty straty do najbliższych rywali.
To był udany dzień dla Alejandro Valverde (Caisse d'Epargne) i Cadela Evansa (Silence - Lotto). Hiszpan utrzymał prowadzenie w wyścigu, Australijczyk awansował na podium
Sporo zyskał natomiast Evans. Przyjeżdżając na metę 9 sekund za Millarem, Australijczyk wyprzedził w klasyfikacji generalnej Basso, który pojechał poniżej swoich możliwości. Na trasie zostali już tylko Sanchez i Valverde, jednak kwestią nie było to, czy kolarz Euskaltel zdoła zepchnąć Valverde z fotela lidera, lecz to, czy uda mu się wygrać z Millarem.
Ostatecznie Hiszpanowi zabrakło pięciu sekund i musiał zadowolić się drugim miejscem na tym etapie, natomiast Valverde, nie spiesząc się już zbytnio, z siódmym czasem, mógł na mecie świętować zwycięstwo w całym wyścigu. O ile oczywiście jutro nie zdarzy się nic nieprzewidzianego.
Na bardzo dobrym miejscu etap ukończył Maciej Bodnar, który po 10. miejscu na otwierającej Vueltę czasówce w holenderskim Assen, dziś był 11. Jego kolega z drużyny, Sylwester Szmyd, uplasował się na 39. pozycji.
Wyniki 20. etapu:
1 David Millar (GBR) Garmin-Slipstream 0:35:53
2 Samuel Sánchez (SPA) Euskaltel-Euskadi 0:00:05
3 Cadel Evans (AUS) Silence-Lotto 0:00:09
4 Gustavo César Veloso (SPA) Xacobeo Galicia 0:00:20
5 Roman Kreuziger (CZE) Liquigas 0:00:30
6 Philippe Gilbert (BEL) Silence-Lotto 0:00:34
7 Alejandro Valverde (SPA) Caisse d'Epargne 0:00:36
8 David Herrero (SPA) Xacobeo Galicia 0:00:37
9 Jesús Del Nero (SPA) Fuji-Servetto 0:00:40
10 Lieuwe Westra (NED) Vacansoleil 0:00:43
11 Maciej Bodnar (POL) Liquigas 0:00:44
…
39 Sylwester Szmyd (POL) Liquigas 0:02:07
Klasyfikacja generalna po 20. etapie:
1 Alejandro Valverde (SPA) Caisse d'Epargne 84:10:32
2 Samuel Sánchez (SPA) Euskaltel-Euskadi 0:00:55
3 Cadel Evans (AUS) Silence-Lotto 0:01:32
4 Ivan Basso (ITA) Liquigas 0:02:12
5 Ezequiel Mosquera (SPA) Xacobeo Galicia 0:04:27
6 Robert Gesink (NED) Rabobank 0:06:40
7 Joaquím Rodríguez (SPA) Caisse d'Epargne 0:09:08
8 Paolo Tiralongo (ITA) Lampre-NGC 0:09:11
9 Philip Deignan (IRL) Cervélo TestTeam 0:11:08
10 Juan José Cobo (SPA) Fuji-Servetto 0:11:27
…
17 Sylwester Szmyd (POL) Liquigas 0:20:57
…
131 Maciej Bodnar (POL) Liquigas 3:07:43
FOTO: Sirotti
Mapka: Unipublic
Mapka: Unipublic