Niemiec Patrik Sinkewitz będzie musiał zapłacić 100.000 Euro swojemu byłemu sponsorowi. Jest to kara za udział w aferze dopingowej, która według firmy Forstina, negatywnie wpłynęła na jej wizerunek.
Sąd w Fuldzie, przed którym od dłuższego czasu toczył się proces wytoczony Sinkewitzowi przez austriacki koncern spożywczy Forstina, orzekł, że kolarz musi zapłacić odszkodowanie za działanie na szkodę sponsora . Wcześniej Forstina domagała się od byłego kolarza T-Mobile 308 tysięcy odszkodowania, a kolejne próby zawarcia ugody nie przyniosły rozwiązania sprawy, gdyż Sinkewitz odmawiał zapłacenia kary.
Axel Scheld, adwokat kolarza PSK Whirlpool, stwierdził, że jego klient nie podjął jeszcze decyzji o tym, czy będzie się odwoływał od tego wyroku – „musimy zapoznać się z uzasadnieniem sądu i sprawdzić, czy zasądzona suma jest odpowiednia” – powiedział. Koszty takiego postępowania mogłyby wynieść nawet 25.000 euro.
Z wyrokiem sądu z kolei nie zgadza się Forstina, której przedstawiciel powiedział, że kwota, jaką zapłacić ma Sinkewitz jest zdecydowanie za mała – „żądaliśmy znacznie wyższego odszkodowania” – dodał też, że kwota odszkodowania w całości zostanie przekazana na cele dobroczynne.
Sinkewitz musi zapłacić
Niemiec musi oddać 100.000 Euro sponsorom

Niemiec Patrik Sinkewitz będzie musiał zapłacić 100.000 Euro swojemu byłemu sponsorowi. Jest to kara za udział w aferze dopingowej, która według firmy Forstina, negatywnie wpłynęła na jej wizerunek.