Francuz David Moncoutie (Cofidis) po samotnej wspinaczce na szczyt Alto Pla de Beret został zwycięzcą 8. etapu Vuelta a Espana. Nowym liderem wyścigu został 8. na mecie, Levi Leipheimer (Astana).
Etap rozpoczął się dość spokojnie, kolarze zdawali się być nieco zmęczeni wczorajszym, jakże wyczerpującym etapem. Pierwszy atak nastąpił koło 15 km, a do przodu skoczyli Walter Pedraza (Tinkoff) i Eduard Vorganov (Xacobeo-Galicia). Zyskali oni kilkanaście sekund przewagi, natomiast za nimi ruszyła kolejna grupka kolarzy. Wszyscy jednak zostali doścignięcie dzięki pracy grupy Lampre, w której jechał lider wyścigu, Alessandro Ballan.Na pierwszym podjeździe – Coll du Canto (1. kat, dł. 25km, śr. nachylenie 4,2% )atakowali m.in. Loubert, Moncutie i Kern, lecz za sprawą Astany wszystkie ataki były kasowane. Dopiero na 38km uformowała się grupka, która zyskała większą przewagę. Christophe Kern (Credit Agricole), David Moncoutie (Cofidis), Sebastien Joly (Francaise des Jeux), Juan Manuel Garate (Quick Step) i Nikita Eskov (Tinkoff) mijając linię pierwszej premii górskiej mieli ponad 1.30 przewagi nad peletonem. Na zjeździe z Coll du Canto zdołali powiększyć przewagę do 2.30.


Około 5 km przed szczytem Puerto de la Bonaigua poprawił Moncoutie, który zyskał w ten sposób 20 sekund przewagi nad pozostałymi uciekinierami. Próbował go gonić Joly, jednak Francuzowi nie starczyło sił i został doścignięty przez Kerna i Eskova. Garate natomiast odpadł z tej grupki. Na szczycie Puerto de la Bonaigua Moncutie miał kilkanaście sekund przewagi na goniącą go trójką i 1.42 nad peletonem, a w zasadzie grupą liderów, w której było już tylko około 30 kolarzy. Na zjeździe Joly zdołał dojść swojego rodaka.
Po 15km prowadzących w dół, kolarze do pokonania mieli ostatni tego dnia podjazd - Alto Pla de Beret (1. kat, dł. 6.2km, śr. nachylenie 6.4%), po czym dwa ostatnie km etapu były płaskie. Moncoutie i Joly mieli do pokonania jeszcze 9 km, lecz wtedy kolarz FDJ zaczął słabnąć. W grupie liderów mordercze tempo nadawała Astana. Wysiłek kolegów Contadora opłacił się –z tej grupy zaczął odpadać Carlos Sastre (CSC-Saxo Bank) i na 7km do mety zwycięzca Wielkiej Pętli tracił 25 sekund do tej grupki. Chwilę później, gdy do szczytu pozostały 3 km(5 km do mety) zaatakował Contador. Jako jedyny utrzymał jego koło Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne).


Wyniki 8. etapu:
1 David Moncoutie (Cofidis) 4:24:58
2 Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne) 0:34
3 Alberto Contador (Astana)
4 Igor Anton (Euskaltel – Euskadi)
5 Joaquin Rodriguez (Caisse d’Epargne) 0:39
6 Daniel Moreno (Caisse d’Epargne)
7 Oliver Zaugg (Gerolsteiner)
8 Levi Leipheimer (Astana)
9 David Arroyo (Caisse d’Epargne)
10 Carlos Sastre (CSC – Saxo Bank)
Klasyfikacja generalna po 8. etapie:
1 Levi Leipheimer (Astana) 28:20:03
2 Alberto Contador (Astana) 0:21
3 Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne) 0:49
4 Carlos Sastre (CSC – Saxo Bank) 1:27
5 Ezequiel Mosquera (Xacobea-Galicia) 1:59
6 Igor Anton (Euskaltel – Euskadi) 2:12
7 Daniel Moreno (Caisse d’Epargne) 2:23
8 Jurgen Van Goolen (CSC – Saxo Bank) 2:43
9 Robert Gesink (Rabobank) 3:11
10 Marzio Bruseghin (Lampre) 3:55
FOTO: © UNIPUBLIC