95. Tour de France

Włoch Riccardo Ricco okazał się najlepszy na 9. etapie Wielkiej Pętli.Dzięki uzyskanej przewadze, kolarz Saunier Duval-Scott, dla którego jest to już drugie zwcyięstwo w tegorocznym wyścigu, awansował w klasyfikacji generalnej, której nadal przewodzi Kim Kirchen (Team Columbia).

Był to pierwszy, prawdziwie górski etap. Dwa podjazdy 1. kategorii - Col de Peyresourde i Col d'Aspin, miały przesądzić o tym, kto dziś zyska, a kto straci. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do ataków od samego startu i nie inaczej było teraz. Do przodu skoczyli Freddy Bichot (Agritubel), Giampaolo Cheula (Barloworld), Stef Clement (Bouygues Telecom), David De La Fuente (Saunier Duval-Scott), David Moncoutie (Cofidis) i Bjorn Schroeder (Team Milram), jednak ucieczka ta została skasowana po 14 km. Dopiero na 22 km nastąpiła kolejna próba. Nicolas Jalabert (Agritubel), Aleksandr Kuschynski (Liquigas) i Sebastian Lang (Gerolsteiner) zyskali minutę przewagi nad peletonem, którą potem systematycznie powiększali.

Pokonując kolejne podjazdy, usytuowane na trasie (m.in Cote de Saint-Pey i Cote de Sainte-Quitterie) uciekinierzy uzyskali aż 14.20 przewagi. Potem długo utrzymywała się ona na poziomie 10 minut. W międzyczasie w peletonie doszło do kraksy, w której leżał jeden z faworytów, Cadel Evans. Kolarz Silence-Lotto mocno krwawił, jednak okazało się, że są to tylko powierzchowne rany, a Australijczykowi nic groźnego się nie stało. Ucieczka natomiast zbliżała się do Col de Peyresourde, podjazdu 1. kategorii o długości 13 km i średnim nachyleniu 7,1%. Najpierw odpadł Jalabert, potem Kuschynski i Lang samotnie zmierzał na szczyt. Wtedy od peletonu oderwali się Maxime Monfort (Cofidis) i David De La Fuente, lider klasyfikacji górskiej, i Luis Leon Sanchez (Caisse d'Epargne). Na zjeździe grupka połączyła się (bez Kuschynskiego, który jechał między grupką a liderem) i ostatni tego dnia podjazd Col d'Aspin (12km dł., średnie nachylenie 6,5%) rozpoczynała ze stratą 5 minut do Langa i 3 do Kuschynskiego. Peleton był 6 minut za Langiem.

Pierwszy na podjeździe zaatakował Stefan Schumacher (Gerolsteiner) i to zapoczątowało kolejne próby Schumacher został doścignięty, jednak chwilę potem do przodu skoczył Ricco. Młody Włoch szybko zyskał przewagę i linię premii górskiej minął jako pierwszy, przed Langiem, 1.20 przed peletonem, z którego odpadł Schumacher. Ze szczytu do mety droga prowadziła cały czas w dół, co Ricco wykorzystał. Na 10 km do mety jego przewaga nadal wynosiła 1.20. Ostatecznie Ricco minął linię mety 1.04 przed Efimkinem (AG2R), który na zjeździe odskoczył od peletonu. 1.17 stracił peleton, w którym zabrakło jednsk Schumachera, przez co Niemiec spadł na 4. pozycję w klasyfikacji generalnej. Ricco natomiast, nadrobił dziś sporo czasu i awansował na 21 pozycję w klasyfikacji generalnej, tracąc 2.35 do Kirchena. Sylwester Szmyd przyjechał w grupie liderów, na 37. pozycji. W klasyfikacji generalnej kolarz Lampre awansował na 45. miejsce.

Wyniki 9.etapu:
1 Riccardo Ricco (ITA) Saunier Duval - Scott 5.39.28 (39.59km/h)
2 Vladimir Efimkin (RUS) AG2R La Mondiale 1.04
3 Cyril Dessel (FRA) AG2R La Mondiale 1.17
4 Dmitriy Fofonov (KAZ) Credit Agricole
5 Christian Knees (GER) Team Milram
6 Maxime Monfort (BEL) Cofidis - Le Credit par Telephone
7 Alejandro Valverde Belmonte (SPA) Caisse d'Epargne
8 Roman Kreuziger (CZE) Liquigas
9 Damiano Cunego (ITA) Lampre
10 Yaroslav Popovych (UKR) Silence - Lotto
...
37 Sylwester Szmyd (POL) Lampre

Klasyfikacja generalne po 9. etapie:
1 Kim Kirchen (LUX) Team Columbia 38.07.19
2 Cadel Evans (AUS) Silence - Lotto 0.06
3 Christian Vande Velde (USA) Team Garmin-Chipotle p/b H30 0.44
4 Stefan Schumacher (GER) Gerolsteiner 0.56
5 Denis Menchov (RUS) Rabobank 1.03
6 Alejandro Valverde Belmonte (SPA) Caisse d'Epargne 1.12
7 Stijn Devolder (BEL) Quick Step 1.21
8 Oscar Pereiro Sio (SPA) Caisse d'Epargne
9 Samuel Sanchez Gonzalez (SPA) Euskaltel - Euskadi 1.27
10 Carlos Sastre Candil (SPA) Team CSC - Saxo Bank 1.34
...
45 Sylwester Szmyd (POL) Lampre 14.13