Drukuj

Mistrzostwa Świata CX

24-27.01.2008, Treviso, Włochy. Zapowiedź

Sven Nys bez ciążącej presji 100% faworyta. Oczy kibiców zwrócone na nową gwiazdę, Larsa Booma. Próba obrony tytułu przez Erwina Verveckena i chęć rewanżu ze strony Barta Wellensa.

Sven Nys bez ciążącej presji 100% faworyta. Oczy kibiców zwrócone na nową gwiazdę, Larsa Booma. Próba obrony tytułu przez Erwina Verveckena i chęć rewanżu ze strony Barta Wellensa.W tle Polacy: Marek Cichosz i Mariusz Gil w elicie, Sylwester Janiszewski, Tomasz Repiński, Paweł Szczepaniak oraz Piotr Antkowiak wśród młodzieżowców. Z niecierpliwością czekamy na występ Marka Konwy wśród juniorów.

Mistrzostwa w kamieniołomie.
Trasa w Treviso usytuowana jest na terenie starego kamieniołomu. Rok temu rozegrano na niej eliminację Pucharu Świata, ale było to na początku listopada, stąd też można się spodziewać zupełnie innych warunków, głównie błota. Kilka wymagających podjazdów i podbiegów to miejsca, gdzie powinna rozegrać się walka o medale. Długość rundy to 3,2km, z czego 2km prowadzą w terenie (głównie ścieżki na łące), 700m to asfalt a pozostała część to bruk. Jeśli będzie sucho lub mróz zmrozi ścieżki, spodziewany jest bardzo szybki wyścig. Spodziewane jest raczej błoto, w związku z czym trasa z licznymi podjazdami (na rundzie znajduje się dziewięć niewielkich górek) jawi się jako wyjątkowo wymagająca arena zmagań.

Niderlandzki pojedynek
Bez względu na to, jak spektakularne bywają wyścigi Pucharu Świata, zawodami numer jeden są zdecydowanie Mistrzostwa Świata. W dyscyplinach nieolimpijskich, do jakich zalicza się kolarstwo przełajowe, nie ma w sezonie ważniejszej imprezy. Co roku Belgowie, Holendrzy, Czesi, Francuzi, Włosi czy Niemcy walczą o tęczową koszulkę z tym zastrzeżeniem, że od dekady wygrywają Belgowie. Jedynym, który od 1998r przerwał ich dominację był Richard Groenendaal, Holender, który w 2000r sięgnął po tęczową koszulkę przy wydatnej pomocy… Svena Nysa, który postawił interes klubowy ponad narodowy. W tym roku, przynajmniej w teorii, pojawia się szansa na przełamanie hegemonii Belgów. Prestiżowy wewnątrzniderlandzki pojedynek ma szansę znów wygrać Holender. Młody Lars Boom, mistrz świata orlików w jeździe na czas oraz w cyclocrossie miał znakomitą końcówkę pucharu świata, notując na swoim koncie aż trzy zwycięstwa. Weteran Groenendaal również przebudził się w końcówce stycznia, tyle, że w jego szczyt możliwości sięga prawdopodobnie pierwszej piątki. W ekipie holenderskiej warto zwrócić również uwagę na Ala Thijsa oraz Gerbera de Knegta. Wraz z Boomem i Groenendaalem ten skład może nareszcie stawić Belgom silny opór. Czy będzie to możliwe, jeśli Belgowie mają w swoim składzie trzech mistrzów świata z lat 2001-2007: Wellensa (2 tytuły), Verveckena (3 tytuły) i Nysa (wygrał tylko raz)? Do pomocy liderzy drużyny będą mieli m.in. tak solidnych zawodników jak Bart Aernouts, Sven Vanthourenhout czy Klaas Vantornout?

Belgijski pojedynek
Równie ciekawie, co rywalizacja niderlandzka przedstawia się sprawa pozycji lidera w ekipie belgijskiej. Wellens i Vervecken reprezentują nacodzień barwy grupy Fidea zaś Nys jeździ w holenderskim Rabobanku. Co ciekawe, teoretycznie najlepszy z tej trójki, czyli Sven Nys, ma na koncie najmniej tytułów mistrza świata elity, bo „zaledwie” jeden. W latach, w których zdecydowanie dominował na przełajowych trasach całej Europy, w okolicach najważniejszego wyścigu sezonu przychodziło załamanie połączone z niewiarygodnym wprost pechem. Upadki, kraksy i kontuzje odbierały mu szansę zdobycia tytułu mistrzowskiego. Tym razem jest zupełnie inaczej. Wellens i Vervecken prezentują formę zbliżoną do ubiegłorocznej, za to Nys od ponad miesiąca prezentuje się słabiej. Czyżby stawiał wszystko na jedną kartę, jeden dzień, dzień mistrzostw świata?

Reszta stawki
Treviso gościło najlepszych przeładowców w sezonie 2006/2007 podczas zawodów Pucharu Świata. Wtedy niespodziewanie zwyciężył Francuz Christophe Mourey. Wraz z Johnem Gadret, stanowi niewielką część stawki spoza Niderlandów, która ewentualnie może włączyć się do walki o medale. Kolejną postacią jest Włoch, Enrico Franzoi, ale trudno stwierdzić, czy doszedł już do formy po grudniowych kontuzjach. Realne szanse na pozycje medalowe wydają się bliższe dla któregoś z Czechów: Zdenek Stybar lub Jaromir Simunek mogą sprawić jakąś niespodziankę a w każdym razie odegrać istotną rolę w mistrzowskim wyścigu. Wielką niewiadomą pozostaje postawa Amerykanów: Jonathan Page, srebrny medalista z zeszłego roku przygotowywał się specjalnie do tegorocznego czempionatu, ale w pucharze świata nie błyszczał.

Polacy? Nie jest tak źle!
Polska od dłuższego czasu nie może znaleźć sobie miejsca w przełajowej elicie. Marek Cichosz i Mariusz Gil to jedyni zawodnicy, którzy w tym sezonie regularnie startowali za granicą. W sytuacji, gdy samych potencjalnych faworytów jest około piętnastu, każde miejsce Polaka w top20 będzie można uznać za wynik dobry, zaś każdą pozycję powyżej 15 za sporego formatu sukces. Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w młodszych kategoriach wiekowych: juniorzy i orlicy nie dali się zdominować Belgom, choć ci oczywiście uchodzą za murowanych faworytów do medali. Dobre rezultaty, szczególnie juniorów rodzą nadzieje: wygrana Marka Konwy w jednej z eliminacji Superprestige, zaś Kacper Szczepaniak zwyciężył w zawodach klasy C1. Oczekiwanie, że któryś z nich przywiezie z Włoch medal są może nieco na wyrost, po prostu liczymy, że nasi juniorzy, tak samo jak orlicy i zawodnicy elity pojadą to, co mają najlepszego. I oby taka jazda przyniosła jak najlepszy rezultat.

Pełny skład reprezentacji Polski:
Elita mężczyzn:

1. Marek Cichosz
2. Mariusz Gil



Młodzieżowcy:

1. Piotr Antkowiak
2. Sylwester Janiszewski
3. Tomasz Repiński
4. Paweł Szczepaniak



Juniorzy:

1. Andrzej Bartkiewicz
2. Kamil Gradek
3. Marek Konwa
5. Bartosz Rajkowski
6. Kacper Szczepaniak
7. Kamil Markowski


Kobiety też się ścigają

Przełajowe zawody pań przez większą część sezonu schodzą na drugi plan. Grono faworytek w każdym wyścigu jest niemal to samo, ale… czy nie dokładnie tak samo jest wśród mężczyzn? Marianne Vos, megagwiazda kobiecego kolarstwa będzie walczyła z Hanką Kufernagel. Utytułowana Niemka będzie się zmagała nie tylko z Vos, ale i z Mirjam Melchers van popiel i Daphny van de Brand. Do rywalizacji holendersko – niemieckiej włączyć się powinny Francuzki a także Amerykanki. W kategorii kobiet nie wystartuje w tym roku żadna Polka.

Program mistrzostw
Zawodnicy mogą zapoznawać się z trasą już od czwartku i wtedy mistrzostwa rozpoczynają się oficjalnie. Właściwe wyścigi to jednak dopiero sobota (26.01) gdy ścigają się juniorzy i kobiety oraz niedziela (27.01) - wtedy poznamy zdobywców tęczowych koszulek w kategoriach orlików i elity mężczyzn.

FOTO: https://www.cxtreviso2008.com