Pomorski Klasyk - prezentacja

Drukuj

Nieco w cieniu Tour de France kolarze polskich i zagranicznych grup kontynentalnych będą walczyli w Pomorskim Klasyku, organizowanym po raz trzeci przez Lang Team wyścigu jednodniowym, który jest próbą powołania do życia zawodów tego typu cieszących się prestiżem oraz posiadających wysoką kategorię UCI.

Trasa wyścigu wiedzie terenami północnej Polski, a rywalizacja rozpocznie się w rodzinnych stronach Czesława Langa. Na starcie stanie większość najlepszych polskich zawodników, będących w bardzo dobrej dyspozycji po Mistrzostwach Polski i Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków.Prezentacja w obecności lokalnych władz miała miejsce w salach zamku w Bytowie, na dziedzińcu którego w niedzielne przedpołudnie wystartuje Pomorski Klasyk. Jedna z lotnych premii, których na trasie będzie w sumie sześć, rozegrana zostanie w Kołczygłowach, miejscowości niedaleko której mieszka Czesław Lang. Pozostałe premie usytuowane będą w Studzienicach, Tuchomiu, Miastku, Dębnicy Kaszubskiej oraz w Słupsku. Na trasie znajdą się również dwie premie górskie: w Bytowie oraz Gałęźnie Wielkiej i tam, poza startem i metą można spodziewać się największej ilości kibiców. W wyścigu prowadzone będą dwie klasyfikacje: górska (zielona koszulka Kross) i na najbardziej aktywnego kolarza wyścigu (pomarańczowa koszulka Studio 55), zawodnicy poszczególnych ekip będą również liczeni do klasyfikacji drużynowej (biała koszulka Lang Team). Zwycięzca wyścigu otrzyma niebieską koszulkę z logo Novum. Pomorski Klasyk może być uznany za swego rodzaju rewanż za Mistrzostwa Polski, tym bardziej, że na starcie stanie trzech medalistów wyścigu ze startu wspólnego z Sobótki: Adam Wadecki, Marcin Gębka i Piotr Mazur. Na dystansie 196km z metą w Ustce całkiem prawdopodobne jest, że kilku zawodnikom powiedzie się ucieczka i nie będziemy oglądać finiszu całego peletonu. Takie rozwiązanie jest możliwe z powodu regularnie wiejącego w tym rejonie wiatru, który sprzyja powodzeniu ofensywnych akcji. Dlatego też o zwycięstwo mogą ubiegać się nie tylko sprinterzy ale także doświadczeni kolarze a także odważni nowicjusze. Rywalizacja powinna być tym bardziej ciekawa, że Pomorski Klasyk, mający kategorię 1.2 UCI Europe Tour jest również zaliczany do klasyfikacji kolarskiej Pro Ligi. Powstanie Pomorskiego Klasyku jest znakomitą okazją, aby polscy kolarze zdobywali doświadczenie w trudnych wyścigach jednodniowych. Choć termin zawodów nie jest tradycyjny dla rozgrywania tego typu terminów (najważniejsze w Europie klasyki rozgrywane są w marcu i kwietniu), jednak jego charakter a także podnoszona z roku na rok kategoria UCI sprawiają, że być może za kilka lat na pomorskich szosach krajowi zawodnicy będą mieli możliwość konfrontacji ze światowa elitą, mając przewagę umiejętności w specyficznych dla naszego kraju wietrznych warunkach. Zapraszamy do kibicowania na trasie Pomorskiego Klasyku w najbliższą niedzielę, 10.07. Więcej informacji na stronach https://www.langteam.com.pl/pomorski/ FOTO: Marcin Pacyno