Bike Protection

Test folii ochronnej służącej do zabezpieczenia ramy i komponentów

Drukuj

Skuteczna ochrona naszej wymarzonej ramy to nie lada wyzwanie. Czyhające w lesie ostre kamienie i inne przedmioty skutecznie rysują błyszczący lakier. Na szczęście znajdują się patenty chroniące powierzchnię ramy przed podobnymi zagrożeniami.

Mowa o specjalnej folii ochronnej, która naklejana jest na powierzchnię ramy. Została ona stworzona właśnie w celu zabezpieczenia poszczególnych elementów roweru przed otarciami, odbiciami, zadrapaniami i innymi uszkodzeniami powstałymi na skutek użytkowania.

Największymi zaletami takiej folii są: łatwy montaż, stosunkowo tania eksploatacja, przezroczystość i niska waga (poniżej 20g w komplecie w każdym zestawie). Jednocześnie nie musimy korzystać z niej cały czas, a zakładać wyłącznie podczas ekstremalnych wojaży w trudnym terenie, gdzie nasze komponenty przechodzą prawdziwy chrzest bojowy.
 


Producentem folii Bike Protection jest grupa amatorów MTB, którzy postanowili wyprodukować użyteczne akcesoria dla kolarskiej branży. Ich stoiska możemy spotkać na imprezach z cyklu Grand Prix Województwa Lubuskiego MTB Amatorów oraz Grand Prix Kaczmarek Electric MTB. Oprócz tego istnieje oczywiście możliwość kupna folii przez sklep internetowy.

W terenie
Z naszego praktycznego testu wynika, że faktycznie montaż folii nie jest trudny i poradzi sobie z nim każdy. Wystarczy zastosować się do prostej instrukcji załączonej do produktu.

 

 


Bike Protection testowaliśmy w rowerze MTB, ale z powodzeniem folia może być użytkowana także na szosie. W tym pierwszym przypadku termin maksymalnego użytkowania będzie krótszy i w zależności od charakteru jazdy może się różnić. Przeciętnie wynosi ok. pół roku. Warto jednak kontrolować jej stan co jakiś czas, podczas jazdy w lesie może się bowiem przerwać lub naruszyć, co będzie oznaką do wymiany. Oprócz folii na samą ramę dostajemy w zestawie także naklejki na zabezpieczenie goleni, przeciwprostokątnej dużego trójkąta ramy, ramion korby oraz wewnętrznej strony małego trójkąta. Pozostałe naklejki są do indywidualnego rozmieszczenia.

Od razu warto dodać, że folia chroni tylko przed drobnymi przedmiotami. Jeśli solidnie przydzwonimy w głaz lub korzenie, to rzecz jasna nie pomoże to przed drastycznym uszczupleniem wizualnej strony naszego bicykla!

Folia przydaje się również na wyścigach, szczególnie błotnych. Duża część zalegającej na ścieżkach masy nie przykleja się do ramy, tylko dość szybko odpada od jej powierzchni. Później po wyścigu wystarczy tylko spłukanie wodą i nie musimy martwić się o mozolne mycie ramy. Folia nie odpada, laminat jest mocno przyklejony do powierzchni.

 

 

 

 


Jedynym zauważalnym mankamentem folii jest efekt estetyczny - po bliższym przyjrzeniu się widać, że nasz rower jest "specjalnie" chroniony. Jeśli jednak bardziej zależy nam na ochronie komponentów niż podziwie rywali, to produkt ten powinien spełnić nasze wymagania.

Fot.: Tomasz Wienskowski
Dystrybutor: www.bike-protection.pl