Gdzie na zgrupowanie? Chorwacja

Drukuj

Zimowe zgrupowanie w Chorwacji może być bardzo dobrą propozycją zarówno dla amatorów, jak i zawodowców. Dobra pogoda i dużo możliwości zaplanowania trasy zachęcają wielu miłośników dwóch kółek.

Zakwaterowanie i dojazd

Chorwacja to niewielki kraj położony nad morzem Adriatyckim. Oprócz bardzo dobrej pogody oferuje on wiele ciekawych wzniesień na których można zrobić trasę z większą liczbą przewyższeń. Już na wstępie warto powiedzieć, że jest to miejsce inne niż wcześniej przedstawiane przez nas hiszpańskie Calpe czy Majorka. Góry nie są tak wysokie jak w przypadku tamtych miejsc, ale np. dla amatorów może być to znakomita lokalizacja do przedsezonowych przygotowań. Na jakość asfaltów nie można narzekać, pozwalają one na eksploracje wielu ciekawych zakątków. Kierowcy raczej nie stanowią tutaj problemu, jednak w większych miejscowościach warto się pilnować. Pogoda w Chorwacji w okresie letnim jest znakomita i również zimą nie można narzekać. Temperatury nie są rekordowe, jednak na przełomie marca i kwietnia oscylują w granicach 10-15 stopni. Opady deszczu występują tutaj częściej, dlatego przed wyjazdem warto spojrzeć na pogodę długoterminową. Mimo wszystko jest o wiele cieplej niż w Polsce i warunki do trenowania są bardzo dobre.

 

Najpopularniejszymi regionami w Chorwacji są Dalmacja oraz Istria, posiadają one bardzo dobrą bazę noclegową oraz ciekawe ukształtowanie terenu. W Dalmacji znalezienie podjazdów i większych wzniesień jest zdecydowanie łatwiejsze. Tutaj zatrzymać możemy się w miejscowości Split lub Makarska. Wyznaczone trasy biegnąć będą w otoczeniu wspaniałej zieleni, która sprzyja pokonywaniu kolejnych kilometrów. W tej okolicy najwyższym wzniesieniem jest góra Sveti Jure, która ma 1762 metry i na sam szczyt dostaniemy się na rowerze szosowym. Jeśli chodzi o Istrię to tutaj teren jest zdecydowanie bardziej płaski i może to być dobra opcja dla kolarzy nie przepadającymi za podjeżdżaniem pod wysokie wzniesienia. Miejsc w których można się tutaj zatrzymać jest wiele. Możemy znaleźć nocleg w Puli, która jest centralnym ośrodkiem tego regionu i oprócz możliwości zaplanowania fajnych tras daje dużo opcji po treningu jak np zwiedzanie historycznego koloseum. Kolejne lokalizacje to Rijeka i Poreć, są one bardzo dobrą lokacją do wyznaczenia trasy w głąb lądu. Jeśli szukacie miejsc bardzo spokojnych to warto zastanowić się nad miasteczkiem Rovinj, które dawniej było ośrodkiem rybaków. 

Do Chorwacji najłatwiej dostaniemy się samolotem, porty lotnicze zlokalizowane są w Puli, Rijece oraz Splicie. Niestety nie wszystkie linie oferują tutaj loty, czasami przesiadki mogą okazać się bardzo kosztowne, dlatego warto zwrócić na to uwagę z odpowiednim wyprzedzeniem. Drugą bardzo popularną opcją jest droga samochodem. Z Polski zajmuje ona kilka godzin i najbliżej będziemy mieli na Istrię. Wyjazd w kilka osób może okazać się wcale nie taką drogą opcją, a zabranie naszego roweru będzie zdecydowanie łatwiejsze. W Chorwacji można zaplanować dość tanie zgrupowanie w ciszy i spokoju otaczającej nas przyrody. 

 

 

Trasy

 

Podjazd pod górę Sv. Jura: Trasa stosunkowo krótka, która zawiera bardzo ciekawy podjazd pod najwyższy szczyt w okolicy czyli górę Sveti Jura. Trasę zaczynamy z miejscowości Makarska i udajemy się drogą nr 512 w stronę masywu górskiego Biokovo. W zasadzie od samego początku będziemy wspinali się powoli pod górę, więc na początku warto oszczędzać siły przed dalszą drogą. Podążając na szczyt i wjeżdżając w okolice wcześniej wspomnianego masywu będziemy mieli do pokonania wiele krętych odcinków. Widok tutaj jest znakomity i w otoczeniu chorwackich uroków będzie może pokonywać kolejne kilometry. Mniej więcej w połowie drogi będziemy mogli zatrzymać się na kawę w pobliskiej restauracji lub zwiedzić Cerkiew sw. Ilija. Dalej będziemy trzymali się tej samej drogi i podążając coraz wyżej prze kolejne kręte odcinki dojedziemy na szczyt Sv. Jura. Widok jest tutaj naprawdę znakomity, dlatego warto poświęcić chwilę na zdjęcia i oddech przed dalszymi kilometrami. Droga powrotna to coś co kolarze lubią najbardziej czyli zjazd w dół do samej Makarskiej. Przez niemal 30 km będziemy podążać ze sporą prędkością. Trzeba jednak być bardzo czujnym, ponieważ na szczyt można wjechać samochodem przez co jest tutaj ruch. Mimo wszystko trasa jest niezwykle urokliwa i co najważniejsze nie jest bardzo długa. W sumie to 60 km przy przewyższeniach ponad 1500 metrów. Pozwala to na przeprowadzenie ciekawego treningu zarówno przez amatorów jak i zawodowców. Jeśli taki dystans to dla was za mało zawsze można dołożyć kilkadziesiąt kilometrów udając się w stronę Splitu. 

 

Pętla z Makarskiej przez miejscowość Bacina: Nieco dłuższa trasa obfituje w kilka interesujących podjazdów, a przez większą część dystansu będziemy poruszać się nad samym wybrzeżem. Naszą drogę rozpoczniemy z miejscowości Makarska i podążać będziemy drogą nr 8. Już od samego początku będziemy zmagać się z mniejszymi wzniesieniami. Dopiero za miejscowością Podgora zrobi się praktycznie płasko i jedyne co nam pozostanie to podziwianie wybrzeża, które naprawdę robi wrażenie. Do miejscowości Bacina dotrzemy po niespełna 45 km i tam możemy zatrzymać się na małą przerwę, prawdziwe podjeżdżanie dopiero przed nami. Za nią przez jeszcze kilka kilometrów trzymamy się głównego odcinka nr 8, aby później odbić na drogę o numerze 6276.  Jeśli macie ochotę zobaczyć jezioro Bacińskie znajdujące się w okolicy to możecie odbić kilka kilometrów z trasy. Dalej ponownie będziemy musieli zjechać na inna drogę tym razem o numerze 6208. Kilka ciekawych zakrętów nie obfituje w duże nachylenia, ale niebawem ulegnie to zmianie. Mniej więcej na 70-tym kilometrze będziemy wspinać się na szczyt, który usytuowany jest na 630 m n.p.m. Podjazd przez niemal 25 kilometrów potrafi dać nieźle w kość i warto tutaj dobrać odpowiednie tempo. W miejscowości Vrgorac wjedziemy na trasę o numerze 62 aby później skręcić raz jeszcze na drogę 512, która doprowadzi nas nie tylko na szczyt, ale również do samej Makarskiej. Po zdobyciu najwyższego punktu będziemy zjeżdżać w dół ciekawymi odcinkami usytuowanymi w okolicach masywu Biokovo. Dzięki temu dość szybko wrócimy do Makarskiej w której będzie można odpocząć po ciężkiej drodze. Trasa posiada w zasadzie wszystko czego każdy kolarz może oczekiwać. Strome podjazdy, płaskie odcinki i momentami karkołomne zjazdy zadowolą każdego miłośnika dwóch kółek. W sumie pokonamy 110 km przy przewyższeniach przekraczających 1000 metrów. Trasa jest bardzo dobra dla zaawansowanych kolarzy, jednak amatorzy też mogą się jej podjąć. 

 

Pętla z miasteczka Poreć przez Buje: Na tej pętli nie znajdziecie morderczych podjazdów, jednak sam dystans sprawi, że poczujecie go w nogach. Zaczynamy z miasteczka Poreć trzymając się drogi nr 75 i podążamy do miejscowości Novigrad. Przejeżdżając po drodze przez most będziemy mogli podziwiać piękną panoramę na morze Adriatyckie. Dalej odbijamy na drogę nr 301 i udajemy się wcześniej wspomnianej miejscowości Buje. Możemy tam zrobić sobie małą przerwę lub podążać dalej, gdzie zmierzymy się z kilkoma podjazdami. Każdy niezależnie od kondycji da radę je pokonać więc amatorzy nie powinni się obawiać tej pętli. Następnie podążamy w stronę miejscowości Motovun mijając po drodze takie miejsca jak Šterna oraz Oprtalj. W jednej z nich możemy zatrzymać się w jednej z urokliwych restauracji, które oferują świetną kawę. Później czeka na nas efektowny zjazd, który charakteryzuje kilka ciekawych zakrętów. Dalsza część trasy również jest bardzo łagodna i podążając nią będziemy mogli nacieszyć oko okoliczną przyrodą oraz małymi miasteczkami, które mają swój niepowtarzalny chorwacki klimat. Jadąc drogą 75 przez takie miejscowości jak Kringa czy Marasi dojedziemy znowu do miejscowości Poreć. Trasa jest niezwykle urokliwa i przede wszystkim dość płaska. Niewielkie podjazdy nie są tutaj problemem, dzięki czemu praktycznie każdy jest w stanie pokonać tą pętlę. W dowolnym momencie możemy ją skrócić, dzięki czemu będzie ona dostępna dla większej rzeszy kolarzy. Cały dystans to 104 km przy przewyższeniach rzędu 1350 metrów. Trasę polecamy zarówno amatorom jak i bardziej zaawansowanym kolarzom. 

 
 
 

Trasa ze Splitu do miejscowości Rogoznica: Bardzo ciekawa trasa w większości biegnąca wzdłuż wybrzeża. Podążać będziemy do miejscowości Rogoznica, która jest niezwykle urokliwą miejscowością i z pewnością warto będzie zatrzymać się tam na dłuższą chwilę. Wyjeżdżając ze Splitu trzymamy się drogi 315, która jest mniej ruchliwa i spokojnie można ją pokonać przez kilkanaście kilometrów. Do samej miejscowości Seget Donji będziemy trzymać się tego odcinka, a przy okazji będzie można podziwiać wspaniałe chorwackie wybrzeże. Po drodze nie znajdziemy żadnych mocnych podjazdów więc każdy da sobie tutaj radę. Dalej musimy skręcić na główną drogę o numerze 8 na której ruch jest nieco większych i zalecamy tutaj ostrożność. Co ciekawe odcinki te biegną praktycznie nad samym morzem więc dobry widok gwarantowany. Po minięciu miasteczka Marina oraz Podorljak dojedziemy do naszego celu. Warto tutaj zatrzymać się na kawę lub posiłek i delektować się tym przepięknym miejscem. Droga powrotna biegnie taką samą trasą więc bez problemu traficie do Splitu. Trasa w sumie ma 109 km i przy przewyższeniach rzędu 690 metrów jest bardzo atrakcyjna dla amatorów jak i zawodowców. Jest ona godna uwagi głownie ze względu na przepiękne widoki oraz łagodną charakterystykę.

 

Pętla z Puli przez miejscowości Marčana oraz Vodnjan: Długa trasa z małą liczbą przewyższeń biegnie przez ciekawe drogi i przede wszystkim spokojne drogi. Zaczynając z Puli będziemy podążać do miejscowości Marčana, drogą nr 66. Od początku zmagać będziemy się z niewielkimi podjazdami, które nie są wymagające. Po mniej więcej 15 kilometrach dojedziemy do pierwszego celu i odbijemy w stronę miasteczka Divšići. Poruszamy się tutaj bocznymi drogami, które nie są zbyt szerokie, jednak ich dużym plusem jest dobra jakość nawiechrzni oraz niewielki ruch, który pozwala skupić się wyłącznie na treningu. W dalszym ciągu  jest w miarę płasko i dopiero po minięciu kolejnego punktu na naszej mapie zmierzymy się z lekkim, kilkukilometrowym podjazdem. Trzymając się tej samej drogi dojedziemy w okolice miasteczka Jakačići, gdzie odbijemy w stronę Svetvinčenat. Droga nr 5190 zaprowadzi nas prosto w to miejsce i można zatrzymać się tam na małą przerwę. Niewielka ilość podjazdów sprawia, że każdy odcinek pokonuje się dość szybko. Do kolejnego punktu czyli miejscowości Vodnjan dostaniemy się trasą nr 5096. Miejsce to jest ostatnim przystankiem na naszej mapie. Dalej dostaniemy się już do Puli i jeśli mamy jeszcze ochotę dokręcić kilka kilometrów to możemy udać się w południową część miasta, gdzie rozpościerają się bardzo ciekawe widoki. Trasa w sumie wyniesie nas mniej więcej od 100 do 120 km w zależności od tego, gdzie będziemy chcieli się udać. Trasa z przewyższeniami rzędu 700 metrów jest dostępna dla szerokiej rzeszy kolarzy. Amatorzy ze względu na małą liczbę wymagających podjazdów powinni wziąć tą pętlę pod uwagę. 

 

Krótka trasa ze Splitu do miejscowości Omiš: Trasa przeznaczona dla amatorów jest krótka, jednak znajdziemy na niej kilka mniejszych wzniesień, które wymagać będą pewnego wysiłku. Startujemy ponownie z miejscowości Split i udajemy się w kierunku miejscowości Srinjine, droga jest tutaj dość spokojna, dlatego możemy w pełni skupić się na pokonywaniu kolejnych kilometrów. Napotkamy tutaj kilka podjazdów, które pozwalają rozgrzać się przed następnymi odcinkami. Po minięciu miasteczka Tugare wjedziemy na trasę nr 70 prowadzącą do Gaty. Tam mamy dwie możliwości, udać się dalej tą samą drogą lub zawrócić do Splitu. W naszym wypadku wybraliśmy drugą opcję, jednak po drodze zaliczając bardzo interesujący podjazd pod fortecę Starigrad. Kilkukilometrowa wspinaczka kończy się ładnym widokiem i ciekawymi zabytkami. Następnie wracamy dokładnie tą samą trasą, którą jechaliśmy wcześniej. Nie ma tam żadnych podjazdów, więc szybko dostaniemy się do celu. Cała trasa ma 62 km długości przy przewyższeniach wynoszących nieco ponad 1050 metrów. 

 

fot. Jakub Krzyżak