W poprzednim tekście dotyczącym regionu Trentino skupialiśmy się na ogólnych walorach tego zakątka Włoch. Tym razem chcielibyśmy przedstawić Wam więcej szczegółów związanych z rowerowym aspektem naszej wyprawy. Na zachetę film ;)
Z jednośladem za pan brat
Jednym z największych rowerowych przedsięwzięć w regionie było stworzenie obszernej sieci szlaków i ścieżek pod wspólną nazwą Mountain & Garda Bike Project (www.mountaingardabike.com). Ich łączna długość wynosi 200km, a główne części poszczególnych tras przebiegają przez malownicze okolice jeziora Garda oraz górujących u ich wybrzeży Alp Wschodnich.
Oprócz urzekających pejzaży na miłośników rowerowych wojaży czekają także spore wyzwania kondycyjne. Dość powiedzieć, że maksymalna różnica wzniesień wynosi aż 2 tys. metrów, co z pewnością zaspokoi potrzeby treningowe najbardziej doświadczonych zawodników. Obok najbardziej ekstremalnych tras do wyboru mamy także szereg łatwiejszych opcji. Ich poszczególne warianty pozwalają wybrać się na rodzinną wycieczkę, przejażdżkę w gronie znajomych czy też specjalistyczny trening techniki oraz wydolności. Coś dla siebie znajdą także miłośnicy downhillu. Odpowiednie dla zjazdowców trasy przygotowano m.in. w Monte Baldo, Tremalzo w Val di Ledro i Monte Bondone.
W skład samego projektu, oprócz wytyczania nowych ścieżek, weszła także budowa całego kompleksu gastronomiczno-hotelarskiego ze szczególnym uwzględnieniem gustów kulinarnych kolarzy. Oprócz tego na trasach Trentino znajdziemy także sieć wypożyczalni, szkółek rowerowych oraz punktów serwisowych, w których można naprawić lub umyć sprzęt. Właściciele hoteli i pensjonatów, prócz noclegu i zaplecza do przechowywania rowerów, dbają również o dodatkowe udogodnienia – do dyspozycji gości są mapki tras rowerowych i broszury informacyjne. Podróżujący rowerem mogą także liczyć na napoje oraz suchy prowiant na drogę. Wielu fanów MTB twierdzi, że okolice Gardy są jednym z najlepszych miejsc do uprawiania jazdy All Mountain. Sprzyja temu różnorodność tras oraz bliskość serwisu oraz bazy noclegowej.
Riva del Garda
Najlepiej przygotowaną bazą wypadową nad jeziorem Garda są miejscowości położone na wybrzeżu północnym, w tym główna z nich – Riva del Garda (www.rivadelgardaitaly.com). Tutaj też znaleźliśmy własne miejsce pobytu, dzięki czemu w pełni mogliśmy docenić zalety tej lokalizacji. Jej największymi plusami są duża różnorodność możliwych wariantów tras MTB i szosowych, rozległa baza noclegowa oraz gastronomiczna, a także możliwość pojechania na wspólny trening lub wycieczkę z innymi kolarzami stacjonującymi licznie w tym miejscu. Należy przy tym dodać, że Riva del Garda to miejscowość bardzo chętnie uczęszczana przez turystów, dlatego dla szukających nieco bardziej spokojnego miejsca do wypoczynku godne polecenia będą niewielkie wioski położone w niedalekiej odległości od wybrzeża.
Oprócz uprawiania kolarstwa na miłośników aktywnego spędzania czasu czeka mnóstwo innych atrakcji. Jezioro oferuje doskonałe warunki do uprawiania żeglarstwa oraz windsurfingu, a także nurkowania i wędkarstwa. W Trentino uprawia się także turystykę pieszą, nordic walking, tenis, wspinaczki po vias ferratas, kajakarstwo, paralotniarstwo, canyoning, jazdę konną czy trekking.
Samo miasto jest zabytkowym centrum kultury i sztuki, które oprócz promocji sportu posiada także swoje walory turystyczne. Warto zobaczyć m.in. pałac Rocca - dziś jest siedzibą Muzeum Miejskiego i Galerii Malarstwa, wieżę miejską Torre Apponale (z 1220 roku) czy też pałac pretoriański Palazzo Pretorio (wzniesiony w 1375 roku). Ciekawa jest również Bastione(210m n.p.m.), k tórą widać z każdego zakątka miasta. Prowadzi do niej wybrukowana , kręta i stroma droga. Z tarasu widać całe stare centrum Rivy łącznie z portem.
Lago di Ledro
Jednym z najciekawszych szlaków w okolicy Rivy jest ten w kierunku Lago di Ledro. Malownicza trasa początkowo wiedzie klifami wijącymi się na wysokość nawet 1200 m. nad poziomem największego włoskiego jeziora. Naprawdę byliśmy pod ogromnym wrażeniem zarówno widoków jak i przygotowanych tras! Aby dojechać do jeziora Ledro należy odbić w głąb lądu. My zdecydowaliśmy się na trudniejszą i nieco bardziej wymagającą kondycyjnie wersję. Zerknijcie najlepiej na fotorelację!
Monte Brione
Rivę del Garda oraz Torbole rozdziela Monte Brione. Niewielka w porównaniu do okolicy górka prowadząca do miasta jest warta pokonania. Można na nią wjechać asfaltowym podjazdem po zachodniej stronie góry. Liczba przewyższeń to ok. 350m. Góra ta była idealnym miejscem obronnym w czasie I Wojny Światowej. Cała jest przeszyta tunelami i bunkrami. Z takich otworów, w skale można było podziwiać całą miejscowość Torbole. Po dotarciu na szczyt, ukazał nam się jeden z największych bunkrów, liczący sobie cztery piętra. Z jego dachu rozpościerała się panorama na całą okolice, dzięki czemu stanowił doskonałą fortyfikację i punkt obserwacyjny dla wojska. Po uzupełnieniu płynów ruszyliśmy niesamowitym singlem w dół.
Ville del Monte
W kierunku zachodnio-północnym od Rivy, na wysokości ok. 600m n.p.m, znajduje się średniowieczne miasteczko Ville del Monte. Miejsce naprawdę warte zobaczenia! Najłatwiej dotrzeć tam jedną z wielu ścieżek rowerowych wylatujących z miasta. Nasz przewodnik dysponujący rowerem AM co jakiś czas prowadził nas wąskimi, kamienistymi ścieżkami, które przecinały szosę. Bardzo miłe urozmajcenie! Po niespełna godzinnej jeździe
Wokoło rozpościerał się piękny widok na zatokę, Monte Brione, winnice oraz piękną panoramę Vile del Monte (foto). Droga wiodła częściowo szosą i szutrem. W końcu dojeżdżamy do małego jeziorka Lago di Tenno (570m n.p.m.). Lazurowa tafla wybrzeża oraz mała wysepka na jego środku to idealne miejsce na odpoczynek i wykonanie kilku zdjęć.
Po wznowieniu jazdy czekała nas przeprawa przez rzekę, a potem krótkie podejście po schodach. Do samego Ville del Monte prowadziła nas szeroka szutrowa droga. Do miasteczka wjechaliśmy od północnej strony tunelem. Sama miejscowość jest bardzo urokliwa i przypomina zachowane, średniowieczne miasteczko w środku Dolomitów. Stamtąd dotarliśmy do Frapporta di Tenno. W miasteczku znajduje się godna zobaczenia baszta obronna(foto). Stamtąd już niedaleko była nasza baza wypadowa.
Foto: Maciej Łuczycki, Mateusz Maculewicz, Trentino
Przydatne linki: www.visittrentino.it/pl / www.mountaingardabike.com
