Trasy na szosę: Cervonohorskie Sedlo

Drukuj

Cervonohorskie Sedlo jest idealne dla kolarzy szosowych z wielu względów. Idealna nawierzchnia czy zapierające dech w piersiach widoki, to tylko niektóre z argumentów opowiadających się za odwiedzeniem tego miejsca. Zobaczcie sami, czy warto tutaj przyjechać.

Cervonohorskie Sedlo jest masywem położonym nieopodal Seraka, góry o której w zeszłym roku mieliśmy okazję mówić. Jego wysokość to 1013 m n.p.m i jak na okoliczne masywy nie jest to wartość imponująca, jednak jak wiadomo pozory mylą i podjazd na szczyt z obu stron jest naprawdę wymagający. Tym razem odstawiamy na bok rowery górskie i skupiamy się na szosie, a opcji na przejechanie ciekawej trasy jest tutaj naprawdę sporo. 

 

Zakwaterowanie i dojazd 

 

Góra w okresie zimowym jest bardzo chętnie odwiedzana przez okolicznych mieszkańców, ale również naszych rodaków. Z tego powodu mamy tutaj do dyspozycji dość dobrą bazę noclegową i jeśli chcemy zatrzymać się na samym szczycie, to jak najbardziej jest taka możliwość. Jeśli nie chcecie wspinać się pod górę do hotelu, to bez problemu znajdziemy nocleg w położonych niżej Filipowicach, a jeśli mamy jeszcze ze sobą rower górski to Kouty nad Desnou również są dobrą lokalizacją. Dla szosowców najbardziej optymalnym miejscem noclegowym może być Jesenik. Spora liczba noclegów w atrakcyjnej cenie i przede wszystkim łatwy dostęp do kilku większych szczytów, pozwala zaplanować w okolicy ciekawe i długie wyprawy.

 

Jeśli podróżujemy pociągiem to najlepiej zatrzymać się w Jeseniku, obecnie jest kilka dobrych połączeń, które nawet z Wrocławia pozwalają bezpośrednio dojechać do tego miejsca. Osoby zmotoryzowane najszybciej dostaną się tutaj przez Głuchołazy, a później Mikulovice. Od granicy dzieli nas mniej więcej 40 km. 

 

Droga na szczyt 

 

 

Jazda na szosie u naszych południowych sąsiadów jest czystą przyjemnością, nie tylko ze względu na sporą liczbę wzniesień, ale przede wszystkim ze względu na niemal idealne asfalty. Zaczynając drogę od granicy z Czechami będziemy musieli zmierzyć się z jednym dość sztywnym podjazdem w Głuchołazach. Jest to dobra opcja żeby „przepalić się” przez zasadniczą wspinaczką. Przez kilkanaście kilometrów do Jesenika będziemy podążać lekko pod górę, ale nie odczujemy tego tak bardzo w nogach.. Gdy już dojedziemy do wcześniej wspomnianej miejscowości, należy kierować się w stronę Beli pod Pradziadem. W zasadzie do tego miejsca jest idzie dość łagodnie i bez większego problemu pokonujemy ten dystans. 

 

Po minięciu tej małej wioski rozpoczyna się mniej więcej 9 km podjazd na szczyt. Z każdym przejechanym metrem wydaje się, że dalsza droga będzie łatwa, jednak z minuty na minutę nogi sygnalizują, że wjechaliśmy w góry. Miejscowość Filipowice jest kolejnym przystankiem na naszej trasie i tutaj możemy zatrzymać się na kawę w okolicznej restauracji. Dalej ostrym zakrętem w lewo podążamy wciąż w stronę szczytu,  nachylenie momentami sięga tu ponad 10%, jednak uśredniając wyniesie ono nas w okolicach 5 %. Dużym plusem tego miejsca jest bardzo szeroka droga z praktycznie perfekcyjnym asfaltem. Walcząc z górą, nie będziemy przeszkadzać kierowcom, co zaoszczędzi nam stresu. Jadąc dalej i pokonując po drodze kilka ciekawych zakrętów, naszym oczom będzie ukazywał się przepiękny widok na okoliczne masywy i miejscowości. W zależności od pogody zdarza się, że dość mocno tutaj wieje, dlatego podążając coraz wyżej będziemy mieli dodatkowe utrudnienie. Po kilkudziesięciu minutach wspinaczki dojedziemy na szczyt, po prawej stronie znajduje się hotel, gdzie można również zatrzymać się na chwilę odpoczynku. Podjazd w sumie zajmuje kilkadziesiąt minut, w zależności od tempa jakie obierzemy w drodze na szczyt. 

 

 

Jeśli jeden podjazd nie zrobił na Was większego wrażenia, to polecamy trzymać się głównej drogi i zjechać do miejscowości Loucna nad Desnou. Tam możemy zawrócić i ponownie zdobyć szczyt Cervonohorskiego Sedla. Na dzień dzisiejszy droga ta jest zamknięta, ponieważ trwają tam prace remontowe. Prawdopodobnie niebawem spotkamy nowy asfalt również tam.

 

Trasy 

 

Przedstawiany przez nas szczyt to jedynie punkt jaki można obrać w czasie szosowej wyprawy. Poniżej prezentujemy przykładowe trasy, jakie można zaplanować z uwzględnieniem Cervonohorskiego Sedla. 

 

Głuchołazy-Cervonohorskie Sedlo-Rejviz

 

Naszym zdaniem jedna z ciekawszych tras na której nie tylko solidnie się zmęczymy, ale będziemy mogli podziwiać niecodzienne widoki. Trzymając się wskazówek przedstawionych przez nas wcześniej, na szczycie Cervonohorskiego Sedla zjeżdżamy z powrotem do Jesenika. Gdy już dojedziemy tam, to odbijamy w stronę góry Rejviz, więcej na jej temat znajdziecie w naszym artykule. Pokonując przełęcz po kilkunastu minutach dostaniemy się na szczyt i zjedziemy do miejscowości Złote Hory. Tam w zależności od samopoczucia możemy dołożyć kilka kilometrów kierując się na Kopę Biskupią lub na sztywny podjazd pod Hermanowice. Jeśli nie zdecydujemy się na taką alternatywę, to bezpośrednio dojedziemy do wcześniej wspomnianych Głuchołaz. Taka pętla to mniej więcej 80 km i 1600 metrów przewyższenia, w przypadku opcji alternatywnych na pewno trasa oscylować będzie w okolicach 100 km i 2000 metrów w pionie. 

 

Głuchołazy-Cervonohorskie Sedlo-Branna-Cerna Voda-Głuchołazy

 

Wymagająca pętla ponownie prowadzi na szczyt Cervonohorskiego Sedla, jednak dalej będziemy trzymać się głównej drogi (na dzień dzisiejszy jest ona zamknięta, w miejscowości Bela pod Pradziadem znajduje się sugerowany objazd). Zjeżdżając do Loucnej nad Desnou odbijamy w wąską asfaltową drogę i podążamy w stronę miejscowości Branna. Tam czeka na nas kilka mniejszych, jednak mocno dających w kość podjazdów. Po drodze miniemy miejscowość Ramzova, gdzie podziwiać będzie można szczyt Seraka. Do miejscowości Lipova Lazne będziemy zjeżdżać w dół, a dalej odbijemy w stronę Cernej Vody, gdzie znajdują się kultowe Rychlebskie Ścieżki. Zanim tam dojedziemy, zmierzymy się z jednym podjazdem do miejscowości Vapenna. Dalej do Głuchołaz dostaniemy się przez Mikulovice. Taka pętla liczy 115 km, przewyższenia oscylują tutaj w granicach 1500 metrów. 

 

Podsumowanie 

 

Cervonohorskie Sedlo mimo, że nie jest najwyższym szczytem w Jesenikach potrafi nieźle dać w kość. Jego największym plusem jest świetnej jakości asfalt, który pozwala komfortowo podjeżdżać i skupić się jedynie na własnych słabościach. Ruch samochodowy jest tutaj mały co jest kolejnym plusem tego miejsca. Niezapomniane widoki, spora liczba przewyższeń i możliwość zaplanowania wielu wymagających tras to wszystko co niezbędne do udanego wypadu szosowego. My na pewno jeszcze nie raz odwiedzimy to wyjątkowe miejsce i Was również zachęcamy spróbowania swoich sił na tym szczycie.