Test: NS Eccentric

Testujemy 27,5" hardtaila NS Eccentric

Drukuj
NS Bikes
Na ciasnych ścieżkach, w bandach oraz sztucznych trasach NS Eccentric czuje się najlepiej. Tomasz Wienskowski

Eccentric to rower inny od wszystkich. Firma NS Bikes pod postacią stalowego hardtaila przemyca pierwotnego ducha enduro do współczesności. Mieliśmy przyjemność sprawdzić, jak ten wyjątkowy twór radzi sobie w praktyce.

Galeria NS Bikes NS Bikes SRAM,NS Bikes
Galeria NS Eccentric Zobacz pełną galerię

Jeśli 10 lat temu spotkalibyście w Alpach Francuza na wielkiej, ciężkiej zjazdówce i naiwnie spytalibyście co to za rower i co on właściwie z nim tu robi, odpowiedź byłaby prosta: „Jeżdżę enduro!”. Długo, mocno, szybko i z nieschodzącym z twarzy uśmiechem. Kwintesencja kolarstwa górskiego. 

Gdy na nową zajawkę padło spojrzenie speców od sprzedaży i marketingu, wszystko zaczęło się zmieniać. Branża zainwestowała w projekty i zawodników, a enduro stało się kolejną dyscypliną sportu – z walką o wynik, rywalizacją, specjalizacją do granic technologii i ludzkich umiejętności. Dziś na hasło „rower enduro” przed oczami staje karbonowe cacko, koniecznie z pełnym zawieszeniem o skoku jakoś między 150 a 160 mm, lekkie i mocne (czytaj: drogie) koła, topowe komponenty. Pełna profeska. Czasami trafia się jednak „coś innego”, rower nie tworzony z myślą o naśladowaniu cudeniek zdobywających pudła na Enduro Series. Jak z innej bajki, budowany tylko z jedną myślą - o przyjemności z jazdy. 

Taki właśnie sprzęt trafił niedawno na testy do redakcji Bikeworld – NS Eccentric. NS – a jakże! Ekipa pod przywództwem Szymona Kobylińskiego jak żadna inna słynie z wprowadzania w życie oryginalnych pomysłów, więc jeśli ktokolwiek miałby podjąć się budowy „enduro z duszą” to tylko oni. Mając ogromne doświadczenie w budowaniu rowerów  i komponentów do bezkompromisowej jazdy postanowili zaproponować rynkowi własną wariację na temat endurówki. I tak powstał rower inny niż reszta. Bo Eccentric jest inny praktycznie pod każdym względem. Nie jest fullem, choć służy do ostrej jazdy w górach. Nie jest z karbonu, a mimo to nie sposób odmówić mu wypieszczonej do granic przyzwoitości ramy. Ciągnie się za nim nostalgiczny zapach przeszłości, a jednocześnie znajdziemy w nim sporo bardzo aktualnych rozwiązań. Sztywniak dla tych, co nie lubią sztywniaków.

Rama

Niby klasyka, dwa pospawane trójkąty, nie ma zawieszenia, rurki powyginane tylko tak, by zapewnić swobodne przejście korony widelca pod dolną rurą. Rower i już. A jednak… Do budowy wykorzystano sprawdzoną stal chromo-molibdenową 4130 prosto od japońskiego Tange. Sprawdzoną, bo NS Bikes korzysta z niej od lat budując najbardziej ekstremalne rowery do dirtu i streetu. Nie oznacza to jednak, że dostaniemy do jazdy kloca pospawanego z rurek pana Jacka Hydraulika. Dzięki nowoczesnym technikom projektowania, rury zostały wycieniowane w mniej obciążonych miejscach tworząc mocną i lekką (jak na cro-mo) konstrukcję.

Stal przez wielu znawców uważana jest za najlepszy materiał do budowy rowerów. Wytrzymały, sprężysty, tani. Takie ramy to nie tylko niemal wieczna trwałość, to także zupełnie niepowtarzalny, oldschoolowy charakter. Producent zadbał o genialny efekt wizualny - stalowe rurki mają znacznie cieńsze przekroje od aluminiowych i karbonowych konstrukcji, co dodało ramie wizualnej lekkości. Połączenia wykończono eleganckimi detalami i pięknie położoną łuską spawów. Możecie wierzyć – naprawdę miło spojrzeć… Jest też doza nowoczesności – główkę wykonano w standardzie 44 mm, pozwalającym na instalację nowoczesnych widelców ze sterówkami tapered i zadbano o  geometrię idącą krok w krok z najnowszymi trendami – kąt główki to przyzwoite 67,5 st., długa górna rura i nieprzyzwoicie krótki (420 mm!) chainstay. Przy „średnich” kołach 27,5” to już wynik! 

 

Komponenty

Eccentric to rower enduro, więc amortyzowany widelec jest jak najbardziej pożądany. Ekipa z NS Bikes postawiła na niedrogi, lecz bardzo poprawnie pracujący widelec X-Fusion Sweep R Air o skoku 140 mm. Napęd 2x10 oparto w głównej mierze o komponenty SRAM z grup X.5 i X.7. zapewniając bardzo dobry balans pomiędzy funkcjonalnością i ceną. 

SRAM,NS Bikes
 
Sram X7
 

 

Koła powstały przy użyciu dobrze znanych na rynku, własnych piast NSBikes, zaplecionych na szerokich i mocnych obręczach Jalco DD28, które ubrano w uniwersalne opony Maxxis Ardent 27.5x2.25. Ponownie – funkcjonalność i niska cena. Hamulce, podobnie jak napęd, pochodzą ze stajni SRAM – NS Bikes postawili na Elixiry 5 z tarczami 180 mm i 160 mm. Całości dopełnia krótki, 45 mm mostek i szeroka na 740 mm kierownica. 

NS Bikes
 

 

Jazda

Każdy rower jest tylko tak dobry, jak dobrze się na nim jeździ. Rower zbudowany z myślą o czystej frajdzie powinien podwójnie spełniać tę zasadę. Przez trzy tygodnie w redakcji staraliśmy się na zmianę jeździć i testować dla Was co wart jest stalowy sztywniak jako maszyna do ostrej jazdy. Wrażenia są… SUPER! Nie jest co prawda tak szybko jak na karbonowych cudeńkach, tak ostro jak na fullach ze skokiem 160+, czy tak efektownie jak na zwinnych małych dirtówkach – jest dokładnie tak, jak obiecuje już sam widok tej wyjątkowej maszyny. Jest inaczej. Przede wszystkim Eccentric JEST rowerem enduro. Nie dajcie się zwieść temu, że macie przed sobą sztywniaka – na podjazdach brak tylnego zawieszenia nie zrekompensuje geometrii nastawionej na wygłupy w lesie. Podjechać się naturalnie da – jak na każdym  rowerze z odpowiednimi przełożeniami, jednak prawdziwym żywiołem tego roweru jest czysta zabawa. Ciasne ścieżki, sztuczne trasy, składanie się w bandach – tu nowy rower NS Bikes czuje się najlepiej.

NS Bikes
 

 

Tak samo jak w mieście. Może to dziwna rekomendacja dla roweru górskiego, ale jego klasyczna, spokojna forma sprawia, że NS nie zwraca nadmiernie uwagi amatorów cudzej własności, można więc spokojnie przypiąć go pod sklepem czy szkołą  licząc, że po powrocie będzie stał na swoim miejscu. A ze sklepu/szkoły od razu uderzyć na ulubioną miejscówkę. Wolność człowieka nieotoczonego drogimi zabawkami. To ma swój urok, naprawdę! 

No i ostatnia sprawa – sztywniak stawia w lesie twarde wymagania. Chcesz się wybić ? Zrób to! Dziura w drodze? Unieś tyłek, bo poczujesz niezły strzał. Steel is real! ☺. Dla nas, rozpieszczonych świetnie pracującym zawieszeniem, to była wspaniała lekcja pokory i okazja do przypomnienia sobie, że siodełko to nie kanapa, tylko punkt podparcia, a na rowerze powinno pracować się całym ciałem.

 

Podsumowanie 

Eccentric nie jest rowerem dla każdego. To jedna z tych konstrukcji, które albo się kocha, albo nienawidzi. W każdym razie z całą pewnością nie da się obok niego przejść obojętnie. Czy jest lepszy od fulla? Pewnie nie, ale mimo tego nie daje mniej radości z jazdy i zmusi Was do bardziej technicznej jazdy, a przy okazji przypomni, że ważne nie jest na czym, tylko po co i jak jeździmy. A że jest inny? Hmm… Wiedzieliście, że psy nie widzą tęczy? Podobno nie rozróżniają kolorów. Po prostu nie widzą jej i już. No a gdyby jakimś cudem jeden z nich ją zobaczył? Byłby odmieńcem? Możliwe, ale z całą pewnością miałby od życia coś więcej niż reszta, coś ekstra!

Specyfikacja

NS Eccentric
  • Rama: 4130 butted cro-mo 
  • Widelec: X-Fusion Sweep R, 140mm travel
  • Piasty: NS
  • Obręcze: Jalco DD28 27.5
  • Opony: Maxxis Ardent 27.5x2.25
  • Korby: SRAM X5
  • Manetki: SRAM X5
  • Przerzutka przód: SRAM X5
  • Przerzutka tył: SRAM X7
  • Hamulce: Avid Elixir 5 180/160mm 
  • Komponenty: NS and Octane One
  • Waga: 13,44 kg

Katalog 2014 NS Bikes 650B Hardtail

 

Dystrybutor: 7anna.pl

Fot. Tomasz Wienskowski