Sakwy rowerowe Spencer

Drukuj
Michał Lewandowski

Przyglądamy się bliżej trzem modelom sakw rowerowych marki Spencer, której jedną z cech charakterystycznych są przystępne ceny. Zapraszamy do lektury, szczególnie w perspektywie nadchodzących świąt! ;-)

Do tematu sakw rowerowych można tak naprawdę podejść dwojako – można bowiem traktować je jako przedmiot czysto użytkowy, służący nam do rozszerzenia funkcjonalności naszych dwóch kółek, kiedy jeździmy do pracy, transportujemy zakupy, itp. Dla wielu jednak sakwy to coś więcej – myślimy tu o sakwiarzach, którzy w pełnym rynsztunku przemierzają na swoich rowerach setki kilometrów, a sakwy zwyczajnie pozwalają im cieszyć się w pełni z rowerowej turystyki.

 

 

Zobacz też:

 

 

Jeszcze w końcówce lata do naszej redakcji trafiły sakwy rowerowe marki Spencer. Dziś prezentujemy Wam trzy modele, z którymi mieliśmy okazję zaznajomić się bliżej. A dlaczego akurat dziś? Zbliża się czas poszukiwania świątecznych prezentów, a naszym zdaniem tego typu produkt przyda się zdecydowanej większości rowerzystów i nie pociąga za sobą przerażających kosztów.

 
 

 

Spencer Triple i Triple Maxi

Te dwa modele są prawie identyczne i jak pewnie się domyślacie, dzieli je tylko pojemność – torba Triple to pojemność 42 l, natomiast wariant większy pomieści 49 l. Sakwy Triple wyglądają klasycznie – zdecydowanie dominuje tu czarny kolor, który w przypadku sakw jest niewątpliwym atutem z racji na to, że każde sakwy muszą obcować z brudem. Jedynie w większym wariancie na bokach znajdziemy delikatny szary deseń przypominający zaplecioną wiklinę. Elementem wyłamującym się z czerni są odblaskowe, jasne obszycia na małych kieszonkach, umiejscowionych na tylnej ściance obu toreb. Odblaski w tym miejscu są mile widziane w każdych warunkach, ale chyba wyjątkowo docenią je osoby dojeżdżające rowerem do pracy, które muszą podróżować po zmroku.

Sakwy Triple, jak sama nazwa wskazuje, w składają się z trzech komór głównych – wyjątkowa jest komora górna, którą możemy odpiąć i użyć w charakterze torby naramiennej – pasek do torby znajduje się w zestawie. Takie rozwiązanie też na pewno docenią commuterzy, dla których rower jest głównym środkiem transportu w mieście.

 
 

 

Sakwy od wewnętrznej strony wykończone są warstwą gumową, która ma na celu uchronić transportowaną w nich zawartość przed wodą. Takie zabezpieczenie z pewnością wystarczy do miasta, gdzie dystanse pokonywane przez nas są mniejsze i łatwiej możemy przewidzieć intensywne opady. W przypadku wystąpienia nawałnicy mimo wszystko przydałaby się jeszcze jedna warstwa chroniąca sakwy (można dokupić specjalne pokrowce), bo jednak w cenie jaką oferuje Spencer nie możemy spodziewać się sakw do transkontynentalnych podróży.

 
 

 

Obie sakwy Triple montujemy w bardzo prosty sposób za pomocą klasycznych sprzączek i pasków. Podczas ich użytkowania nie mieliśmy żadnych problemów z zamkami i sprawami technicznymi, dlatego możemy śmiało powiedzieć, że Spencer proponuje nam bardzo przyzwoicie wykonany produkt. Pojemność ocenić musimy według swoich potrzeb, ale 49-litrowe sakwy to już spora pojemność.

 
 

 

Spencer Newspaper

Trzecia z sakw jest zdecydowanie mniejsza, ale i jej przeznaczenie jest jasno zdefiniowane – to torba do miasta, którą bez problemu możemy zabrać ze sobą do biura czy na uczelnię. 18-litrowa pojemność wystarczy, by przewieźć rzeczy niezbędne podczas dnia pracy – dodatkowe ubrania, pożywienie, drobne zakupy czy książki i dokumenty.

 
 

 

Sakwa składa się z dwóch komór. Na elemencie łączącym obie komory znajdziemy rączkę, dzięki której sakw możemy użyć po prostu jako teczki – stąd też chyba jej design, wzorowany na gazetach.

Model dwukomorowy podobnie jak jego więksi poprzednicy posiada odblaskowe elementy, ale w przeciwieństwie do nich wyposażony został w paski mocujące z rzepem - bardzo wygodne rozwiązanie, gwarantujące błyskawiczny montaż i demontaż.

 
 

 

Podsumowanie

Sakwy rowerowe Spencer są prostym produktem, ale w zasadzie spełniają wszystkie postawione przed nimi oczekiwania – są pojemne, dobrze wykonane, posiadają elementy odblaskowe i są po prostu łatwe w użyciu. Tego typu torby na pewno ułatwią niejednemu rowerzyście żywot w mieście, a trzykomorowe modele pozwolą nawet na spakowanie dodatkowego ekwipunku na weekendową wycieczkę w nieznane. Jeśli szukacie niedrogiego i praktycznego prezentu, który przyda się każdemu miłośnikowi dwóch kółek, to produkt godny polecenia!

Dystrybutor: www.fhsaks.pl

Fot. Michał Lewandowski