VaC: Wygrana Chernetskiego, Paterski 3.

Chernetski finiszował najszybciej z kilkunastoosobowej grupki, która dojechała do mety przed peletonem. Mimo kilku ataków na ostatnich kilometrach na mecie na ulicach Port Aventura o zwycięstwie przesądził sprinterski finisz. Najwięcej sił zachował Chernetski i pokonał rywali w bezpośrednim pojedynku, odnosząc pierwsze w karierze zwycięstwo w World Tour. Drugie miejsce zajął Julian Alaphilippe (Etixx-Quick Step), a trzeci był Paterski, który na pierwszym etapie wygrał finisz z ucieczki. Tym razem Polak był trzeci, jednak do zwycięstwa zabrakło mu niewiele.

Prowadzenie w klasyfikacji generalnej zachował Richie Porte (Team Sky), który przed ostatnim etapem ma 5 sekund przewagi nad Domenico Pozzovivo (Ag2R La Mondiale) i 7 nad Alberto Contadorem (Tinkoff-Saxo).

Pagórkowaty etap Volta a Catalunya z Cervery do Port Aventura nie dawał faworytom wielkiej okazji do walki o sekundy, dlatego też peleton, na czele z Team Sky, puścił ucieczkę, w której znalazło się 21 kolarzy, w tym Paterski, Chernetski, Alaphilippe, Tom Danielson (Cannondale-Garmin), Dani Navarro (Cofidis), Steven Kruijswijk (LottoNL-Jumbo) Tejay Van Garderen (BMC Racing Team) i Egor Silin (Katiusza). Na 194-kilometrowym etapie ich przewaga sięgnęła maksymalnie prawie czterech minut, ale na więcej nie pozwolił im peleton, który kontrolowali kolarze Team Sky.

Ostatni podjazd na trasie – Alt Dell Coll Roig – na 34 kilometry przed metą, jeszcze podzielił czołówkę i ograniczył kolarzy walczących o zwycięstwo do 13. Ci mieli wciąż ponad dwuminutową przewagę nad peletonem i mogli skupić się na rywalizacji między sobą. Ostatnie kilometry znów przyniosły ataki, ale bezskuteczne. Jako ostatni na kilkaset metrów próbował Alaphilippe, jednak został doścignięty tuż przed kreską przez finiszującego Chernetskiego. Za plecami tej dwójki finiszował Paterski, dla którego był to kolejny bardzo dobry etap, na którym jechał bardzo aktywnie.