Giro del Trentino: BMC wygrywa 1. etap

We wtorek 22 kwietnia drużynową jazdą na czas wystartował wyścig Giro del Trentino, uważany przez większość za sprawdzian generalny formy przed Giro d'Italia. Kolarze na 1. etapie mieli do pokonania płaski odcinek z kilkoma technicznymi zakrętami o długości zaledwie 13,4 km. Start etapu miał miejsce nad jeziorem Garda, a jego meta usytuowana była w miejscowości Arco.

Bezkonkurencyjną grupą dzisiejszego dnia okazała się ekipa BMC, której liderem na ten wyścig jest Cadel Evans. Drużyna Australijczyka wykręciła czas 14 minut i 2 sekundy, co pozwoliło na wyprzedzenie drugiego dziś NetApp-Endura aż o 15 sekund. Drużyna z Bartoszem Huzarskim w składzie z czasem 14 minut i 17 sekund zajęła drugie miejsce, natomiast na trzecim miejscu uplasował się Team Sky osiągając czas 14:21. Pierwszym kolarzem który założy trykot lidera tegorocznego Giro del Trentino jest Włoch Daniel Oss. Włoch po etapie przyznał, że nie było ustalone kto ma przekroczyć linię mety jako pierwszy w jego zespole. 

Przypomnijmy, że poza Huzarem z NetAppu w wyścigu jedzie jeszcze wielu Polaków. Podobnie jak w zeszłym roku w Giro del Trentino możemy oglądać ekipę CCC Polsat Polkowice, która dziś wykręciła 9 czas, tracąc do BMC 36 sekund. W barwach „pomarańczowych” możemy oglądać: Jarosława Marycza, Łukasza Owsiana, Adriana Honkisza, Macieja Paterskiego, Marka Rutkiewicza, Josefa Cernego (Czech w zeszłym roku miał okazję założyć koszulkę lidera tego wyścigu), Mateusza Taciaka oraz Bartłomieja Matysiaka). W barwach Movistar kręci Sylwester Szmyd, którego drużyna dziś zajęła bardzo dobre 4. miejsce ze stratą 22 sekund do zwycięzców. Natomiast w barwach Lampre Merida możemy oglądać oczywiście Przemysława Niemca, który jest liderem swojej grupy na ten wyścig. Niemiec przed startem podkreślał, że bardzo lubi ściganie w Giro del Trentino i chce się pokazać z jak najlepszej strony. Kolarz Lampre Merida wystartuje w tym wyścigu już 11. raz, posiadając na swoim koncie 2 etapowe zwycięstwa w tej włoskiej etapówce, oraz 3 miejsce w klasyfikacji generalnej z roku 2009. W zeszłym roku Przemek Niemiec skończył rywalizację na 6. pozycji. Dziś jego team zajął 8. pozycję ze stratą 33 sekund.

Po pierwszym krótkim etapie prawdziwe ściganie zacznie się od jutra. Przed kolarzami 3 wymagające górskie etapy, kończące się finiszem na podjazdach. Jutro kolarze rywalizować będą na etapie liczącym 164,5 km. Wystartują z Limone sul Garda, a zakończą na podjeździe pod San Giacomo di Brentonico (15 km, średnie nachylenie 7 %)