MŚ CX: Dekker najlepszym juniorem

Drukuj

Jens Dekker (Holandia) został Mistrzem Świata juniorów w przełajach. W pierwszym wyścigu rozegranym w Heusden Zolder. Holender objął prowadzenie na początku i nie dał swoim rywalom najmniejszych szans na złoto.

Dekker, zwycięzca Pucharu Świata i Mistrz Europy, był głównym faworytem wyścigu i w stu procentach spełnił pokładane w nim nadzieje. Młody Holender przez większą część wyścigu jechał samotnie na czele, powiększając swoją przewagę nad rywalami, i finiszował niezagrożony, ponad pół minuty przed Francuzem, Mickaelem Crispinem, oraz minutę przed kolejnym z reprezentantów trójkolorowych, Thomasem Bonnetem.

Bez Simona Andreassena (Dania), Mistrza Świata z ubiegłego roku, juniorzy walczyli o medale i tęczową koszulkę. Poranek w Heusden-Zolder był bardzo wietrzny i deszczowy i taka pogoda utrzymywała się przez cały czas trwania wyścigu najmłodszych kolarzy w stawce. Choć błota było niewiele, to trasa była śliska i wymagała od kolarzy ogromnej koncentracji, a jej brak skutkował kilkoma spektakularnymi kraksami.

Początek wyścigu należał do Francuzów – trójka kolarzy w granatowych koszulkach wyszła na czoło stawki i dyktowała tempo na pierwszych metrach. Tangu Turgis, Mickael Crispin i Thomas Bonnet rozciągnęli peleton, ale czujnie za nimi jechali Holendrzy i Belgowie, pilnując się wzajemnie. Bardzo trudny odcinek podjazdu do ataku wykorzystał Dekker, który przesunął się z piątej na pierwsza pozycję i od razu na płaskim podkręcił tempo. Jedynie Crispin był w stanie utrzymać kontakt z rywalem przez chwilę, ale i on potem musiał zrezygnować, gdyż tempo Holendra było zbyt wysokie. Od tego momentu Dekker powiększał swoją przewagę, a rywale mogli jedynie skupić się na walce o drugie miejsce. Choć i to zdawało się być zarezerwowane dla Crispina, który – choć nie mógł zmniejszyć straty do lidera, to jednak utrzymywał przewagę nad pogonią – Jappe Jaspersem (Belgia), Jakobem Dorigonim (Włochy) i Bonnetem.

Na półmetku wyścigu Dekker miał pół minuty przewagi nad pogonią i nic nie wskazywało na to, by miał ją stracić. Ciekawiej zapowiadała się natomiast walka o miejsca tuż za podium. Na piątym, ostatnim okrążeniu, do walki o czwarte miejsce włączyli się Kelvin Kuhn (Szwajcaria) i Thomas Pidcock (Wielka Brytania), którzy wcześniej jechali bardzo daleko, teraz przesunęli się do przodu i dołączyli do grupy pościgowej, a na ostatnich metrach wyścigu stoczyli pasjonujący pojedynek o czwarte miejsce, zakończony niemalże sprintem na metę. Nieznacznie lepszy był Kuhn, któremu jednak do medalu zabrakło 17 sekund.

Medale, jeszcze przed ostatnim okrążeniem, między siebie rozdzielili Dekker, Crispin i Bonnet, a różnice między nimi były półminutowe. Jedyny Polak w stawce, Tomasz Rzeszutek, ukończył zmagania na 60. pozycji, będąc jednym z ostatnich niezdublowanych kolarzy.

Wyniki:

  • 1 Jens Dekker (Holandia) 0:43:05
  • 2 Mickael Crispin (Francja) +00:35
  • 3 Thomas Bonnet (Francja) +01:00
  • 4 Kevin Kuhn (Szwajcaria) +01:17
  • 5 Thomas Pidcock (Wielka Brytania) +01:22
  • 6 Jakob Dorigoni (Włochy) +01:27
  • 7 Jappe Jaspers (Belgia) +01:32
  • 8 Ivan Feijoo Alberte (Hiszpania) +01:34
  • 9 Matthieu Legrand (Francja) +01:38
  • 10 Niklas Markl (Niemcy) +01:39
  • 60 Tomasz Rzeszutek (Polska) +07:38

pokaż pełną listę