Van Aert najlepszy w Mol

Zilvermeercross (14.12.2014, C2, Mol, Belgia)

Drukuj

Wout van Aert (Vastogedservice Golden Palace) wygrał wyścig Zilvermeercross, rozegrany w Mol. Młody Belg zaatakował w końcówce wyścigu i linię mety minął ponad pół minuty przed Laurensem Sweeckiem (Corendon Kwadro) i Tomem Meeusenem (Telenet-Fidea).

Van Aert wygrał wieczorny wyścig w Mol, odnosząc już piąte w tym sezonie zwycięstwo w wyścigu elity. Młody kolarz Vastgoedservice Golden Palace od startu plasował się w czołówce i choć w połowie rywalizacji nieco schował się za plecami rywali, to jednak na ostatnich dwóch okrążeniach znów zaatakował i zyskał ogromną przewagę, meldując się na mecie ponad pół minuty przed Sweeckiem. Ten, z kolei, po raz drugi w ten weekend zanotował dobry wynik i był bardzo aktywny przez cały wyścig. Podobnie, jak wczoraj w Antwerpii, kolarz Corendon Kwadro atakował w połowie wyścigu, ale ostatecznie znów został doścignięty i uplasował się na drugim miejscu. Trzecie miejsce wywalczył Meeusen, który kibiców wprawiał w zachwyt przeskakując nad przeszkodą usytuowaną na odcinku piachu i właśnie tam na ostatniej rundzie zyskał kilkanaście metrów przewagi nad rywalami, którą utrzymał do mety.

W Mol znów nie wystartowali wszyscy kolarze z czołówki – na starcie znów zabrakło Svena Nysa (Crelan AA Drink), Kevina Pauwelsa (Sunweb Napoleon Games), czy Larsa Van der Haara (Giant-Shimano).

Wyścig w Mol jest drugim, po Diegem, wyścigiem rozgrywanym przy sztucznym świetle, co podnosi widowiskowość rywalizacji. Na bardzo szybkiej trasie dzisiejszego wyścigu kolarze musieli często zmagać się z piachem, jednak biegania z rowerem nie było zbyt wiele. To sprawiło, że rywalizacja była bardzo dynamiczna, a sytuacja często się zmieniała, choć w końcówce Van Aert nie dał rywalom większych szans i  pewnie sięgnął po zwycięstwo. Na początku wyścigu stawka mocno się rozciągnęła, choć kolarze jechali w niewielkich odstępach. Przewodzili Van Aert, Thijs Van Amerongen (Telenet-Fidea), Martin Bina (Corendon-Kwadro), Rob Peeters (Vastgoedservice Golden Palace), ale to Mathieu Van der Poel (BKCP Powerplus) przyspieszył po wjeździe w teren i zyskał kilkanaście metrów nad rywalami. Za nim jednak czujnie podążał Van Aert, a dalej Van Amerongen i jego kolega z ekipy, Meeusen. Na długim odcinku piachu do Van der Poela i Van Aerta dobiegł Meeusen i ta trójka, ze sporą już przewagą, pokonywała kolejne zakręty. Pościg za nimi prowadził Philipp Walsleben (BKCP Powerplus), mając na kole kilkunastu kolarzy. Tuż przed końcem pierwszej rundy Walsleben i Van Amerongen dojechali do czołowej trójki i mieli 5 sekund przewagi nad Sweeckiem i Peetersem.

Niezdecydowanie czołówki sprawiło jednak, że na drugiej rundzie czołówkę stanowiło ponownie kilkunastu kolarzy. Potem szczęścia na czele szukał Sweeck, atakując przez ponad jedną rundę, ale zarówno on, jak i pozostali atakujący, byli zawsze doganiani przez grupę pościgową, a ewentualne różnice w czołówce były zawsze minimalne. Jeszcze przed półmetkiem na czele uformowała się grupa, z której potem kolarze walczyli o podium. Van Aert, Meeusen, Walsleben, Van der Poel, Sweeck i Peeters nadawali ton rywalizacji, a każdy z nich co jakiś czas próbował zmęczyć rywali.

Na trzy okrążenia przed końcem wyścigu Walsleben i Sweeck zyskali kilkusekundową przewagę. Potem Sweeck samotnie wyszedł na prowadzenie i gdy rozpoczynał ósmą rundę miał 3 sekundy przewagi nad Van Aertem, który ruszył w pościg i 8 nad Van der Poelem i Walslebenem. Po wjeździe na piach Van Aert bardzo szybko dogonił Sweecka i chwilę potem zostawił go za plecami, rozpoczynając zwycięski atak. Mistrz Świata młodzieżowców z każdym zakrętem i odcinkiem piachu powiększał swoją przewagę, a rywalom pozostała już tylko walka o drugie miejsce. A w zasadzie trzecie, bo Sweeck, choć tracił coraz więcej do lidera, to powiększał też przewagę  nad pogonią za swoimi plecami. Na ostatniej rundzie Van Aert już był niezagrożony i z dużą przewagą minął linię mety. Drugie miejsce, po raz drugi w ten weekend, wywalczył Sweeck, natomiast po trzecie miejsce w końcówce wyskoczył Meeusen, który nieco odżył, a przewaga, jaką zyskiwał przeskakując przez betonowy murek na piachu, pozwoliła mu oderwać się od rywali i załapać się na podium. Dalej na metę wjechali Van der Poel, Peeters, Bart Aernouts (Corendon Kwadro).

Wyniki:

  • 1    Wout Van Aert (Vastgoedservice - Golden Palace Cycling Team)          
  • 2    Laurens Sweeck (Bel) Corendon - KwadrO Cycling Team          
  • 3    Tom Meeusen (Bel) Telenet Fidea Cycling Team          
  • 4    Mathieu van der Poel (Ned) BKCP - Powerplus Cycling Team          
  • 5    Rob Peeters (Bel) Vastgoedservice - Golden Palace Cycling Team          
  • 6    Bart Aernouts (Bel) Corendon - KwadrO Cycling Team          
  • 7    Corné Van Kessel (Ned) Telenet Fidea Cycling Team          
  • 8    Philipp Walsleben (Bel) BKCP - Powerplus Cycling Team          
  • 9    Jens Adams (Bel) Vastgoedservice - Golden Palace Cycling Team          
  • 10    Wietse Bosmans (Bel) BKCP-Powerplus          
  • 11    Joeri Adams (Bel) Vastgoedservice - Golden Palace Cycling Team          
  • 12    Yannick Peeters (Bel) Vastgoedservice - Golden Palace Cycling Team          
  • 13    Klaas Vantornout (Bel) Sunweb - Napoleon Games Cycling Team          
  • 14    Martin Bina (Cze) Corendon - KwadrO Cycling Team          
  • 15    Bart Wellens (Bel) Telenet Fidea Cycling Team          
  • 16    Jan Denuwelaere (Bel) Vastgoedservice - Golden Palace Cycling Team          
  • 17    Dave De Cleyn (Bel) Cycling Team Zemst VZW          
  • 18    Thijs Aerts (Bel) Telenet Fidea Cycling Team          
  • 19    Thijs Van Amerongen (Ned) Telenet Fidea Cycling Team          
  • 20    Kevin Cant (Bel) Corendon - KwadrO Cycling Team

pokaż pełną listę