CT: Saw wychodzi na prowadzenie

Po pierwszym, zaledwie 33-kilometrowym etapie, drugiego dnia 20. edycji Crocodile Trophy rozpoczęło się prawdziwe ściganie a kolarze na prawie 100-kilometrowej trasie pokonywali 2200 metrów przewyższenia, z odcinkiem szybkich zjazdów i sztywnych podjazdów i jednym 12-kilometrowym podjazdem niedługo przed metą. Duże znaczenie miało dziś szczęście, którego zabrakło niektórym kolarzom, znajdującym się w czołówce po pierwszym etapie.

Dzisiejszy triumfator, Greg Saw (iHus-Spiuk Norge), nie tylko zgarnął zwycięstwo etapowe na mecie, ale i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu. „Naprawdę nie spodziewałem się tego zwycięstwa, ale liczyłem po cichu na dobry wynik” – mówił urodzony w Australii Saw, „bardzo mi brakowało tych upałów, nie byłem w domu zbyt często przez ostatnich 10 lat, a jak zobaczyłem, że etap przebiegać będzie obok Atherton MTB Club, wiedziałem, że muszę tu być” – dodał. Saw wyprzedził o prawie 4 minuty Ramosa i Rybarika, który dziś zmagać się musiał nie tylko z rywalami i upałem, ale i problemami technicznymi – „po prostu nie mogę w to uwierzyć. W 2012 roku złapałem gumę dokładnie na tym samym odcinku etapu” – mówił Czech, który stracił prowadzenie w wyścigu. Do nowego lidera traci teraz 2.30, ale przed kolarzami jeszcze 7 etapów walki o koszulkę zwycięstwo. Także czwarty na mecie, Cory Wallace, miał kłopoty na trasie. Źle dokręcone stery sprawiły, że Kanadyjczyk musiał jeszcze w początkowej fazie rywalizacji zatrzymać się i naprawiać defekt, a na mecie zameldował się ze stratą ponad 4 minut do zwycięzcy.

Najszybszą z kobiet na dzisiejszym etapie była Rita Estevez (Portugalia), ścigająca się w kategorii Amator, która o 10 minut wyprzedziła Imogen Smith (Subaru-MarathonMTB.com.

Jutrzejszy etap poprowadzi kolarzy przez ścieżki i trasy Atherton MTB Club. Rywalizacja przebiegać będzie na 20 kilometrowej rundzie, pokonywanej trzy razy, z wcześniejszym 15 kilometrowym startem neutralnym.