Mariusz Gil wygrywa u Kaczmarka

Drukuj
Grand Prix Kaczmarek Electric MTB w Nowej Soli Iwona Jamróg

Kolejny cykl maratonów wielkimi krokami zbliża się ku końcowi w tym sezonie. Tym razem jest to Grand Prix Kaczmarek Electric MTB, który w minioną niedzielę gościł w Nowej Soli. Przed nami jeszcze tylko jedna odsłona, której gospodarzem będzie Wolsztyn.

Trasa dystansu Mini liczyła 26 km i blisko 200 metrów podjazdu w pionie. Na Mega składającego się z jednej rundy, zawodnicy mieli do pokonania 51 km i 534 metry przewyższenia. Koronny dystans Giga składał się z 83 km i ponad 1000 metrów w pionie. Tu wyścig rozegrano na dwóch okrążeniach.

 

Najdłuższy wariant najszybciej pokonali Mariusz Gil (Szczepan – Bike) oraz Michalina Ziółkowska (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team).

 
 

 

Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team), 2 msc. Open Giga:

„Wyścig niby nie w górach, a jednak organizator znalazł na trasie sporo ciekawych ścieżek, podjazdów, singli. Całość była bardzo ciekawa i urozmaicona. Tylko dojazd  10km na rundę okazał się plaski, a pętla interwałowa. 34 stopniowy upał potęgował zmęczenie. Na starcie znalazło się sporo liczących się zawodników; w sumie 700 kolarzy. Na początku rundy odjechało trzech zawodników: Gil, Adamkiewicz i Krzywy. Ja z Fickiem i Rozwałką jechaliśmy na nimi równym i mocnym tempem. Pod koniec pierwszego okrążenia dojechaliśmy do nich i kręciliśmy dalej razem. Co jakiś czas były lekkie skoki i próby odjechania, ale nic z tego nie wyszło. Na 20 km przed metą miałem upadek, który spowodował, że straciłem ok. 30 sek. do czołówki. Jednak po kilku km udało mi się dogonić prowadzącą grupę. Później już wszyscy czekali na finisz. Przed metą był wąski mostek, na który pierwszy wjechał Mariusz Gil. Natomiast ja z Adamkiewiczem troszkę się szczepiliśmy i Mariusz uzyskał ok. 20m przewagi. Byłem na trzeciej pozycji, co pozwoliło mi tylko na objechanie Adama Adamkiewicza  i zajęcie 2 miejsca Open. Mariusz Gil wygrał o długość roweru. Walka była emocjonująca do samego końca. Po ostatnich przygodach z wyniku jestem i muszę być zadowolony”.

 

Adam Adamkiewicz (Real 64-sto), 3 msc. Open Giga:

„Na Kaczmarku jak zawsze dobra organizacja, ciekawa trasa i zawodnicy na poziomie. Trasa zróżnicowana: single, drogi utwardzone, piach, podjazdy, zjazdy. Czyli wszystko, co powinno by na MTB. Przez pierwsze 10 km było spokojnie, zachowawczo. W lesie zaczęło się przepychanie o jak najlepszą pozycję. Na jednym z podjazdów zaatakowałem i pojechał ze mną Mariusz Gil oraz Krzysiu Krzywy. W trójkę przejechaliśmy pierwsza rundę, zgodnie współpracując. Na początku drugiego okrążenia dojechało do nas 3 zawodników i tak w 6 jechaliśmy 2 okrążenie, czasem lepiej, czasem gorzej współpracując. Zdecydowałem się zaatakować na 3 km do mety ale nic tego nie wyszło, wiec skupiłem się na finiszu. Przed kładką miałem idealną pozycję, bo jechałem na 2 miejscu za Gilem. Myślałem, że jestem w stanie powalczyć z Mariuszem ale to co zrobił na schodach przed kładka (przefrunął - widać było jego wieloletnie doświadczenie z przełajów) to była przepaść. On przebiegł przez schody, a my przejechaliśmy. Na mecie wyprzedził mnie jeszcze Bogdan i tak skończyłem zawody na 3 miejscu. Z wyniku jestem zadowolony bo to w końcu nie zwykły „ogórek”. Zawsze przyjeżdżają tu dobrzy zawodnicy. Przegrać z Gilem i Czarnotą to nic złego”.

 

Michał Ficek (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team), 4 msc. Open Giga:

„Trasy wyścigów z cyklu Kaczmarek Electric MTB nie należą może do moich ulubionych (zdecydowanie bardziej preferuję dłuższe podjazdy), jednak pod względem organizacyjnym i obstawy, maratony te nie mają sobie równych. Regularnie jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak wiele można "wycisnąć" z tak pozornie nieatrakcyjnych dla kolarzy terenów. Mnogość leśnych singli, ścieżek, podjazdów, zjazdów i równocześnie ograniczony do minimum udział asfaltów zasługuje na spore uznanie. Podobnie było w Nowej Soli. Niestety (dla mnie) podjazdy mimo wszystko były zbyt krótkie, aby na trasie dokonała się zdecydowana selekcja, dlatego o kolejności na mecie po raz kolejny decydował finisz z grupki, który poprzedzał przejazd przez wąską kładkę ze schodkami. Takie rozstrzygnięcia na pewno nie są moja mocną stroną, dlatego musiałem zadowolić się miejscem tuż za podium”.

 

Michalina Ziółkowska (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team), 1 msc. Open Giga:

„Zaczęłam spokojnie tak, by w większej grupie przejechać fragment dojazdowy do rund. Dopiero tam zaczęły się niewielkie podjazdy, parę singli i można było nieco mocniej atakować. Odjechałam gdzieś po bufecie na pierwszej rundzie na kilku krótkich podjazdach. W zasadzie wszystko szło dobrze. Zrobiło się niewesoło na początku drugiej rundy, kiedy na jednym ze zjazdów wyskoczył mi bidon z ostatnim źródłem picia. A w panującym upale dość szybko zaczęło się to dawać we znaki. Uratował mnie bidon od nieznajomego Pana, za który muszę bardzo podziękować, bo pozwolił mi przetrwać do końca wyścigu i utrzymać przewagę”.

Magdalena Hałajczak (Euro Bike Kaczmarek Electric Team), 2 msc. Open Giga:

"Niedzielna trasa w Nowej Soli pod względem technicznym była bardzo łatwa, ale pod względem wytrzymałościowym już nie. Pozornie może wydawać się, że na lekko pofałdowanym terenie nie ma nic trudnego, ale to tylko pozory. Trasa taka potrafi bardziej zmęczyć niż niejedna w górach, gdyż nie ma gdzie odpocząć. Do tego był upał i bardzo łatwo można było odwodnić się. Trasa giga liczyła 83 km. Początek miałam dobry i w nogach też czułam, że będę mogła powalczyć. Wszystko było dobrze do 40 km. Mniej więcej do tego momentu z Michaliną trochę tasowałyśmy się na trasie a później... ból dłoni tak mi doskwierał, że nie wiedziałam jak mam trzymać kierownicę. Michalina odjechała, a ja walczyłam ze sobą i upałem, który dał się we znaki i to chyba nie tylko mnie".

 
 

 

Na dystansie Mega triumfowała Małgorzata Zellner (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) oraz Rafał Chmiel (FSD Sport), który powiedział nam tak:

„Trasa w Nowej Soli była dosyć wymagająca; piaszczyste podłoże stanowiło dodatkową trudność. Rywalizacja do ok. 10 km była bardzo spokojna, później już tylko szybciej aż do samej mety. Udało mi się zwyciężyć Open na dystansie Mega i w kategorii”.

 

Patryk Krajewski (Euro Bike Kaczmarek Electric Team), 3 msc. Open Mega:

„Trasa była dość wymagająca, co potwierdzają wyniki niedzielnego etapu. Wielu zawodnikom niewątpliwie pogoda oraz ukształtowanie terenu nie ułatwiły rywalizacji. Trasę poprowadzono głównie w lesie po interwałowym i piaszczystym terenie. Rywalizacja zaczęła się tuż po dojeździe na rundę, gdzie czołówka Elity znacznie rozciągnęła peleton. Moim zadaniem było pilnować zawodników z dystansu Mega. Świetnie znamy siebie i swoje możliwości, co pozwoliło osiągnąć mi 3 lokatę w rywalizacji Open i 2 miejsce  w M2”.

 

Kolejny wyścig z cyklu odbędzie się 13 września w Wolsztynie.

Lista wyników

Dystans Giga:

1. Mariusz Gil (SZCZEPAN-BIKE) 03:15:32

2. Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 03:15:33

3. Adam Adamkiewicz (REAL 64-sto) 03:15:34

(…)

1. Michalina Źiółkowska (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 03:37:23

2. Magdalena Hałajczak (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) 03:48:03

3. Katarzyna Hendrzyk-Majewska (Duda-Cars TP-LINK Rybczyński Team) 03:58:03

 

Dystans Mega:

1. Rafał Chmiel (FSD Sport) 01:54:48

2. Dawid Romanowski (SOGEST TEAM Zielona Góra) 01:56:03

3. Patryk Krajewski (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) 01:58:39

(…)

1. Małgorzata Zellner (Euro Bike Kaczmarek Electric Team) 02:20:37

2. Idalia Gmura (E.Corax Rant-Team Zielona Góra) 02:30:18

3. Joanna Wojtaszek (Makotechnika Bike Team) 02:31:50

Dystans Mini:

1. Marek Urbaniak (CCC TEAM BIKE LUBIN) 00:52:42

2. Wojciech Czeterbok (Green Bike MTB Team) 00:53:27

3. Krzysztof Bukraba (XTRABIKE.PL) 00:54:02

(…)

1. Wiktoria Kierat (MKS Polkowice) 01:06:06

2. Ewa Nyga (Makotechnika) 01:06:35

3. Agnieszka Zofia Jaskot (MKS Polkowice) 01:08:44