Michał Ficek wygrywa XC cyklu MTB Cross

Drukuj
MTB Cross Maraton w Pińczowie Paweł Kowalik - VieWióry Team

W minioną niedzielę obył się czwarty start z cyklu MTB Cross Maraton, a tym samym osiągnął on swój półmetek (zaplanowanych jest osiem edycji). Tym razem zawody rozegrano wyjątkowo w formule XC.

Trasę zlokalizowano w Pińczowie, w którym organizowano już tego typu starty. Interwałowe, miejscami trudne technicznie ścieżki mogły być zaskoczeniem dla wielu kolarzy. Do pokonania były dwa warianty. Pierwszy zakładał przejechanie pętli o długości 9 km (jedno lub dwa okrążenia). W drugiej opcji ścigano się na pętli liczącej 10 km, którą pokonywano maksymalnie czterokrotnie w zależności od kategorii wiekowej.

 
 

 

Liczba przewyższeń na jednym okrążeniu wynosiła nieco ponad 200 metrów. Niepokonany okazał się tego dnia Michał Ficek z Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team:

 

W Pińczowie miałem okazję startować już w ubiegłym roku i bardzo dobrze wspominam lokalne tereny oraz ekipę organizatorów. Co prawda w tym roku organizacji podjął się inny zespół (MTB Cross Maraton), jednak zarówno trasa jak i wrażenie ogólne wyścigu XC w Pińczowie pozostały w moim odczuciu na wysokim poziomie. Sporo przewyższeń na wymagającej fizycznie i urozmaiconej rundzie nie pozwalało się nudzić, a panujący na trasie upał dodatkowo potęgował zmęczenie. Sam start potraktowałem treningowo, co nie przeszkodziło mi w odniesieniu zdecydowanego zwycięstwa z przewagą na mecie przeszło 5 minut nad drugim zawodnikiem Open. Oby więcej takich imprez, oby noga zawsze tak samo chętnie i lekko kręciła, oby w każdej lokalizacji zawodów była tak samo pyszna lodziarnia jak ta na rynku w Pińczowie... :-).

Kamil Pomarański (DMG Mori Cyclo Trener Team) - 2 msc. Open:

Wyścigi w formule XC nie należą do moich ulubionych, jednak trasa jaką przygotowała ekipa MTB Cross Maraton była ciekawa i wymagająca kondycyjnie. Dodając do tego żar lejący się z nieba, kolegę ze znaczkiem VW na plecach na starcie, mamy receptę jak pożądnie się zmęczyć na dystansie 31 km. Od startu mocne tempo i momentalnie stawka rozciąga się. Na pierwszym, bardzo sztywnym podjezdzie atakuje Michał Ficek i odjeżdza. Ja gubię się na pierwszej pętli (!) i mam małe problemy z siodełkiem, które na wertepach przestawia się nosem do góry. Robią się 2 minuty przewagi po pierwszym okrążeniu. Mimo tego staram się jechać mocno i odrabiać. Na ekranie Garmina 36 C. Wsparcie żony na punkcie kontrolnym oraz sprawna obsługa na bufecie pomaga znieść trudy ścigania w upale. Na mecie melduje się jako drugi zawodnik OPEN, pierwszy w kategorii M2. Michał pewnie wygrywa. Kolejne zawody już za tydzień w Bielawie na Bike Maratonie. Do zobaczenia na starcie!.

 
 

 

Kolejne zawody z cyklu MTB Cross Maraton zostaną rozegrane 9 sierpnia w Zagnańsku. Jest to szybka, w znacznej mierze szutrowa trasa wiodąca niemal w 100% lasami. Idealna na sam środek wakacji :-)

Lista wyników

1. Michał Ficek (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 01:24:19

2. Kamil Pomarański (DMG Mori Cyclo Trener Team) 01:29:22

3. Adam Dziuk (Sengam Sport Racing Team) 01:33:08

(…)

1. Patrycja Wichary (Bike Atelier Team) 01:19:45

2. Marta Krzymowska (KK Cyklon Warszawa) 01:19:49

3. Joanna Nagórska (Crazy Racing Team) 01:22:13