Beskidy MTB Trophy: Ben Thomas wygrywa

Beskidy MTB Trophy to wyścig składający się z 4 bardzo wymagających etapów. Zawodnicy musieli pokonać trasy poprowadzone przez piękne tereny zlokalizowane w Beskidach. Do wyboru mieli oni dwa dystanse: Classic oraz Half. 

Pierwszy dzień to etap prowadzący przez Wielki Stożek, Małą oraz Wielką Czantorię. Tutaj zawodnicy musieli pokonać 62 km lub nieco krótszą trasę o długości 48 km. Piękna pogoda dodatkowo sprzyjała ściganiu. Na dystansie Classic najlepiej poradził sobie Mistrz Wielkiej Brytanii w maratonie Ben Thomas (Mountain Trax - Vauxhall Cycling Team). Na drugim miejscu pojawił się Ryan Sherlock, a trzeci na mecie zameldował się Torsten Mutzlitz. 

Na nieco krótszej trasie rywalizację zdominował Łukasz Chalastra (Rafako MTB Team). Z ponad 4 minutową stratą na metę wpadł Marcin Paprocki, a trzecie miejsce tego dnia przypadło Mirko Kloppenburgowi. 

Drugi dzień to ,,Królewski etap” prowadzący przez wiele trudnych podjazdów. Do pokonania było 85 km i przewyższenia sięgające 2770 metrów. Na krótszym dystansie zawodnicy musieli przejechać 67 km z przewyższeniami rzędu 2190 metrów. Najtrudniejszym ze wszystkich wzniesień był wjazd do schroniska Rysianka. Nie mogło zabraknąć tutaj również technicznych zjazdów. Najlepszy na najdłuższej trasie był Ryan Sherlock, niecałe 2 minuty za nim przyjechał dotychczasowy lider Ben Thomas. Podobnie jak dzień wcześniej na trzecim miejscu uplasował się Torsten Mutzlitz. 

Na dystansie Half stawka nie uległa większej zmianie. Ponownie na pierwszym miejscu pojawił się Łukasz Chalastra, drugi był Marcin Paprocki, a trzecie miejsce tego dnia zajął Rafał Gorzelany. 

Trzeci i zarazem przedostatni dzień zmagań nie pozwalał ani na chwilę oddechu. Dystans Classic oferował 64 km i 2500 metrów przewyższeń, a Half 40 km i 1500 metrów w pionie. Wysoka temperatura mocno dawała się we znaki wszystkim zawodnikom. Swoje drugie zwycięstwo w Beskidy MTB Trophy mógł świętować Ben Thomas. Drugą lokatą zadowolić musiał się Ryan Sherlock, a ponownie na najniższym stopniu podium stanął Torsten Mutzlitz. 

Również na dystansie Half sytuacja nie uległa większej zmianie. Łukasz Chalastra ponownie wygrał z dość dużą przewagą nad drugim Marcinem Paprockim. Kolejny raz na trzeciej pozycji przyjechał Rafał Gorzelany. 

Organizatorzy podczas ostatniego dnia zmagań zaserwowali zawodnikom trasy o długości 68 km i 43 km. Poprowadzone były przez trasy Klimczoka, Małe Skrzyczne oraz Przełęcz Salmopolską. Ostatniego dnia nie zawiedli liderzy obu klasyfikacji, Ben Thomas ponownie wygrał i tym samym zwyciężył w całym cyklu na dystansie Classic. Drugi tego dnia był Torsten Mutzlitz ostatecznie uplasował się w generalce na najniższym stopniu podium. Trzecie miejsce przypadło Ryanowi Sherlockowi, który w końcowej klasyfikacji był drugi. 

Na dystansie Half nie było mocnych na Łukasza Chalastrę i to on pewnie zwyciężył w klasyfikacji generalnej. Drugi na czwartym etapie i drugi w klasyfikacji generalnej był Marcin Paprocki. Rafał Gorzelany przyjechał trzeci i również takie miejsce zajął w ostatecznej klasyfikacji. 

1 miejsce Classic Ben Thomas 

„Czwarty etap to kolejny świetny dzień w Beskidach. Razem z Torstenem ze Scott Generation Germany MTB Team bardzo dobrze bawiliśmy się na dzisiejszych trasach. Wspólnie przekroczyliśmy linię mety, więc miejsca 1 i 2 dla Scotta ;-). Cały wyścig, to wspaniale spędzone 4 dni: bardzo ciężkie ale i dające mnóstwo satysfakcji trasy.”

1 miejsce Half Łukasz Chalastra 

Za mną cztery bardzo wymagające etapy. Był to pierwszy dla mnie tak ciężki wyścig etapowy, stad tez start na krótszym dystansie. Nie oznaczało to jednak, że zabawy na trasie zabrakło. Kazdy z czterech etapów miał cos co zapamiętam na długo. Jazda po technicznych zjazdach, stromych i długich podjazdach, a do tego wąskich singlach dawała mnóstwo satysfakcji i frajdy. Cały wyścig udało się rozegrać po mojej myśli, bez większych problemów, chociaż konkurencja nie pozwalała odpocząć. Za rok wrócę spróbować swoich sił na dłuższym dystansie!