Mazovia: 867 startujących w Piasecznie

Znana z poprzednich edycji trasa była płaska i szybka. W znacznej części poprowadzono ją szerokimi, ubitymi drogami, a miejscami leśnymi single-trackami. Organizator przygotował 4 dystanse. Począwszy od najkrótszego Hobby (8 km), poprzez Fit (22 km) i Mega (48 km), aż do koronnego Giga liczącego 81 km.

Na dystansie Giga wśród Panów podium zdominowała grupa TRW Cloudware Team. Wśród Pań z kolei na najdłuższym dystansie wystartowały tylko dwie zawodniczki, a zwyciężczynią została Magdalena Gołębiewska z Bliska Team.

Bartosz Owczarek (TRW Cloudware Team) – 1 msc. Open Giga:

Bardzo się cieszę z dzisiejszego wyniku. Startuję od dawna, a w Piasecznie pierwszy raz udało mi się wygrać Open wyścig rowerem górskim. Wynik, zarówno dzisiejszy jak i wczorajszy na Poland Bike, jest zasługą świetnej współpracy na trasie w naszej drużynie TRW Cloudware. Chciałbym za to szczególnie podziękować Adrianowi Jusińskiemu i Łukaszowi Woźnicy. Gdyby nie defekt sprzętu Łukasza, być może wygralibyśmy na obu dystansach.

Adrian Jusiński (TRW Cloudware Team) – 2 msc. Open Giga:

Mazovia w Piasecznie charakteryzuje się niezwykle płaską i szybką trasą. Średnia wyszła ok. 30km/h. Peleton dość szybko się rozerwał i po kilkunastu km zostałem w czołowej grupie wraz z kolegami z drużyny. Najpierw przez defekt odpadł Łukasz Woźnica, po kolejnych km problem ze sprzętem miał Marek Stram . Na rozjeździe Mega/Giga Paweł i Michał skręcili do mety, a na Giga zostałem ja i Bartek. Współpracując sukcesywnie powiększaliśmy przewagę nad Markiem. Finisz na stadionie przypadł dziś Bartkowi, mnie zabrakło już sił. Był to niezwykle udany weekend dla naszej drużyny - 1 i 2 msc. w obu mazowieckich cyklach. Jeśli do tego dodam jeszcze swój piątkowy udział w "IV Duathlonie po Szwajcarii Mazowieckiej " w Brudzeniu Dużym i zajęte w nim 5 msc. Open, to czego chcieć więcej? No, może szybszego biegania w zawodach duathlonowych ;-).

Magdalena Gołębiewska (Bliska Team) – 1 msc. Open Giga:

Pogoda w Piasecznie dopisała. W piątek ścigałam się w Wasilkowie na Maratonach Kresowych, wiedziałam więc, że pojadę dystans Giga w formie treningu wytrzymałościowego, bez zbędnego szarpania na starcie. Wielka szkoda, iż został on skrócony z pierwotnego aż o 9 km. Trasa płaska i szybka, kilka singli i mała niespodzianka z wodą pod mostem. Organizacyjnie jak zwykle wszystko poszło bardzo sprawnie; już niedługo po przyjeździe na metę była dekoracja.

Na dystansie Mega triumfował Bartosz Grędziński z Retro Rowery Duda Team:

Trasa, jak to na podwarszawskie miejscowości przystało, była plaska jak stół. Bardzo szybka, upchana singlami.  Piaseczno słynie z błota, lecz tym razem było całkiem sucho.  Kilka km po starcie oderwaliśmy się kilkuosobową grupą narzucając mocne tempo i dzięki solidnej współpracy zyskaliśmy sporą przewagę nad resztą stawki. Marek Stram został przez defekt przed rozjazdem. Chłopaki z TRW twardo jechali po zwycięstwo na Giga, a mnie i Pawłowi Niechwiedowiczowi zostało kilka km singlami do mety. Mimo mocnego tempamiałem jeszcze trochę w nogach i o dziwo wjechalem na kreskę jako pierwszy dziękując chlopakom za solidną współpracę.

Kamil Kuszmider (TRW Cloudware Team) – 3 msc. Open Mega:

Trzeci etap Mazovii w Piasecznie to zakończenie majówki okraszonej Mistrzostwem Powiatu Płońskiego na rowerach szosowych oraz 1 miejscem w Legionowie na PB. Przed startem nie czułem się na siłach by przejechać dystans Mega, lecz przed rozjazdem zauważyłem, że defekt ma kolega z TRW. Musiałem zacisnąć zęby i dać z siebie wszystko. Trasa była szybka, trzymanie koła było ważnym elementem w dzisiejszym wyścigu, co skutkowało mniejszym zmęczeniem i mogłem skoncentrować na końcówce. Sam finisz to naprawdę emocjonujące ostatnie metry, o które walczyłem z Cezarym Zamaną. Ostatecznie 3 miejsce Open i 2 w kat. wiekowej to ogromny sukces, a sam dystans Giga to znów dominacja Bartka i Adriana. Występ naszej ekipy TRW Cloudware musimy uznać za udany.

Kolejna odsłona cyklu odbędzie się 16 maja w Toruniu.