Poland Bike: Wolcendorf wygrywa 2. edycję

Drukuj
Lotto Poland Bike Marathon w Nowym Dworze Mazowieckim Zbigniew Świderski

19. kwietnia odbył się drugi start z cyklu Lotto Poland Bike Marathon, tym razem w podwarszawskim Nowym Dworze Mazowieckim. Choć pogoda nie zachęcała do startu, interesująca dla wielu mogła być trasa zlokalizowana w okolicy Twierdzy Modlin.

Dla startujących przygotowano trzy dystanse główne: Fan (8 km), Mini (23 km) oraz Max (43 km). Najmłodszym zorganizowano zawody w Mini Crossie. Choć okolice Stolicy nie należą do pofałdowanych, na trasie nie zabrakło technicznych elementów ze słynną już "Wajsgórą" nazwaną tak od nazwiska Organizatora. 

Bartosz Borowicz (Armag Sport Team) - 3 msc. Open Max:

Czekałem na ten start z uwagi na ciekawą trasę oraz fakt, że edycja PB w NDM zazwyczaj okazywała się dla mnie pechowa (kapeć). Nie miałem ciśnienia na wynik, ponieważ ten cykl traktuję pobocznie. Do tego pogoda, która początkowo nie zachęcała do wyjścia z auta. Od startu trzymałem się czołówki; nieco wychodząc na zmiany, trochę trzymając się koła. Szarpanie nie miało sensu, bo trasa była bardzo szybka, otwarta. Pojedyncze zjazdy i fragmenty techniczne nie rozerwały naszej grupy czołowej, goniącej uciekającego Jarosława Wolcendorfa. Dopiero "Wajsgóra" pozwoliła na "akcję". Wraz z T. Majewskim wyszliśmy ją pierwsi i wykorzystaliśmy tę przewagę. Utrzymaliśmy ją do mety. Wynik bardzo mnie cieszy, był to dla mnie dobry trening i weryfikacja dotychczasowych przygotowań po perypetiach zdrowotnych. Trasa to jednak duży zawód. W tym roku została sprowadzona do szutrowo-polnej autostrady z dosłownie kilkoma ciekawszymi momentami. Sama organizacja PB jest ok - trzymanie się rozkładu i kilka udogodnień dla zawodników to zaleta, jednak znów na trasie były problemy z oznaczeniem, a raczej z osobami, które stały w ważnych momentach. Kompletnie nie ogarnęły sprawy, kiedy wśród uczestników krótszego dystansu pojawili się czołowi zawodnicy Mega. Bardzo negatywnie też odebrałem zachowanie osób wolniejszych na trasie. Jestem przyzwyczajony do tego, że krzycząc "lewa", słyszę "proszę", wtedy dziękuję i każdy jedzie swoje. Dziś 1/3 osób, które wyprzedzaliśmy, kompletnie ignorowała zasadę "lewej wolnej", czasem celowo i w wulgarny sposób uniemożliwiając sprawne i bezpieczne wyprzedzanie. Nie wspominałbym o tym, ale jest to dziwna rzecz, która obserwuję ostatnio tylko na tym cyklu.

Izabela Macutkiewicz (ProWomen MTB Team) - 1 msc. Open Max:

Był to już mój 3 start na Lotto PolandBike w Nowym Dworze Mazowieckim, lecz po raz pierwszy na długim dystansie. Odrobinę żałuję, że w tym roku końcówka trasy ominęła słynne ruiny twierdzy, na które każdy zawodnik tylko czekał w ubiegłych sezonach. Tegoroczna trasa była niezwykle szybka mimo, że silny wiatr nie ułatwiał jazdy kolarzom. Jestem bardzo zadowolona ze swojego startu, ponieważ drugi raz z rzędu stanęłam na najwyższym stopniu podium w tym sezonie.

 

 

Kamil Kuszmider (TRW Cloudware Team) - 1 msc. Open Mini:

"Nowy Dwór Mazowiecki, to już wszystko mówi. Było wiadomo, że trasa będzie naprawdę super, lecz pogodę mieliśmy kapryśną. Na starcie pojawiła się naprawdę mocna ekipa. Pierwsze kilometry to szybkie, szerokie drogi lecz niech to nie zmyli nikogo, że było łatwo. Co rusz to mocniejsze tempo i czułem, iż jest źle i muszę złapać chwilę oddechu. Czołowa grupa odjechała mi na wjeździe do lasu. Tuż przed wąwozem gdzie w zeszłym roku rozegrał się wyścig, ciągle traciłem. Wiedziałem, że muszę jechać swoje lecz gdy już do mety zostało ok. 7 km i 2 km do rozjazdu na Mini, zabrałem się do odrabiania straty. Gdy udało mi się dojechać do Pawła Pięty współpracowaliśmy, by nie stracić przewagi nad rywalami i ostatni kilometr to już walka o wygranie dystansu Mini. Udało mi się zwyciężyć po mocnym finiszu. Kolejne emocje już za tydzień na trasie Mazovii".

Katarzyna Różycka (Rozycky Team) - 1 msc. Open Mini:

"Trasa mi się podobała: szybki początek, więc można było wskoczyć na lepszą pozycję przed wjazdem do lasu. Zróżnicowany profil dodał uroku; nie było czasu na nudę ;-) Dzisiaj oprócz wyniku największym moim sukcesem było pojawienie się na zawodach dzieci z przedszkola, w którym pracuję. Od początku kwietnia organizuję "mini treningi" na jego terenie i w efekcie dziś na starcie pojawiła się 4 "moich" przedszkolaków ;-)".

 

 

Trzecia odsłona cyklu odbędzie się 2 maja w Legionowie.

Lista wyników

Dystans Max:

1. Jarosław Wolcendorf (Jakoobcycles.com) 01:26:13

2. Tomasz Majewski (Retro Rowery Duda Team) 01:27:55

3. Bartosz Borowicz (Armag Sport Team) 01:27:56

(…)

1. Izabela Macutkiewicz (ProWomen MTB Team) 01:46:59

2. Katarzyna Pakulska (TRW Cloudware Team) 01:48:40

3. Justyna Zawistowska (ProWomen MTB Team) 01:51:03

 

Dystans Mini:

1. Kamil Kuszmider (TRW Cloudware Team) 00:52:37

2. Paweł Pięta (Rafako MTB Team) 00:52:38

3. Marcin Szewczyk (Ośka Warszawa) 00:53:27

(…)

1. Katarzyna Różycka (Rozycky Team) 01:04:09

2. Katarzyna Skura (Kolarski.eu Team) 01:07:26

3. Barbara Kleczaj (Olsh Paramedyk) 01:07:31

 

Dystans Fan:

1. Sebastian Żurek (Auto-Mik Team) 00:21:39

2. Kacper Gieryk (MKS-Emdek Bydgoszcz) 00:24:03

3. Michał Lachowicz (Warszawski Klub Kolarski) 00:24:08

(…)

1. Katarzyna Górniak (Inter Cars MTB Team) 00:28:02

2. Marianna Żylik (Warszawski Klub Kolarski) 00:29:03

3. Zofia Tkacz (Rafmar Team) 00:29:43