BM: Czarnota najlepszy w Miękini

Bike Maraton Miękinia 18.4.15

Drukuj

Podczas inauguracyjnej edycji Bike Maratonu w Miękini, na dystansie Giga zwyciężył Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team). Na dystansie Mega triumfował Mateusz Zoń (ZVL Kreidler Sportiva).

Spis treści:

  1. Giga oraz Mega 
  2. Mini
 

Po długiej, zimowej przerwie powraca najpopularniejszy cykl maratonów organizowanych przez Grabek Promotion. Pierwsza edycja tradycyjnie rozpoczęła wyścigowy weekend w Miękini, mimo niepewnej pogody na starcie pojawiło się ponad 1800 zawodników. Walczyli oni na trzech dystansach Giga, Mega oraz Mini, które prowadziły ścieżkami w okolicach nadleśnictwa Miękinia

Giga oraz Mega 

Na początek sezonu organizatorzy zaplanowali łatwą trasę, która na dystansie Giga wynosiła 74km przy skromnych przewyższeniach rzędu 600 metrów. W zasadzie od samego startu utworzyła się dość duża grupa zawodników, która podążała wspólnie przez praktycznie cały dystans. Nie obyło się bez prób odjazdów, które to bardzo szybko były kasowane przez resztę zawodników. Walka o czołowe lokaty rozegrała się na ostatnich metrach.. W iście szosowym finiszu zwycięsko wyszedł Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe), który minimalnie wyprzedził drugiego Piotra Kurczaba (SGR Srebrna Góra) oraz trzeciego Bartosza Janowskiego (Romet MTB Team).

Na Mega kolarze musieli zmierzyć się z dystansem 52 km i przewyższeń 450 metrów. Równe tempo Mateusza Zonia (ZVL Kreidler Sportiva) pozwoliła mu na wypracowanie delikatnej przewagi i zwycięstwo na tym dystansie. Drugi na mecie zameldował się Gracjan Krzemiński (Mitsubishi Materials MTB Team), a na najniższym stopniu podium stanął Rafał Adamczyk (IM Motion Kross Team) 

Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 1 miejsce Open Giga: 

Wyścig w Miękini był bardzo szybki o czym świadczy średnia prędkość 31km/h. Było trochę nerwowo ponieważ sporo zawodników chciało się pokazać na pierwszych zawodach. Trasa dosyć ciekawa, ale jednak za krótka jak na giga. Jechałem spokojnie od początku bez zbędnego szarpania (dwa dni wcześniej wypadł mi bark i jechałem z blokada, co nie było komfortowe). Po rozjeździe mega/giga zostało nas czterech: Kurczab, Janowski, Kawalec i ja. Jedynym miejscem gdzie można było wyrobić sobie przewagę był singiel i tam chłopaki zaczęli atakować. Na drugim kółku na tym odcinku tłok był ogromny, ponieważ trafiliśmy na zawodników z mega i mini. Po bardzo nerwowym odcinku wyjechaliśmy jednak razem na ostanie kilometry, gdzie już było pewne, że będzie finisz z naszej grupki. Wyczekałem odpowiedni moment i udało mi się wygrać z chłopakami z czego jestem bardzo zadowolony.

Piotr Kurczab (SGR Srebrna Góra) 2 miejsce  Open Giga: 

Na start w inauguracji BM zdecydowałem się w piątek. Ze względu na problemy zdrowotne miałem odpuścić start i trochę odpocząć. Aktualnie nie jestem w optymalnej dyspozycji. Problem mi stwarza zwykła jazda na rowerze. Dobrze i sumiennie przepracowałem zimę, ale choroba i parę innych czynników wybiły mnie z rytmu i aktualnie walczę ze swoimi słabościami. Co do przebiegu rywalizacji to był to płaski maraton i trudno było o jakieś akcje, raczej jechało się w grupce kilkuosobowej. Podobały mi się single w połowie dystansu, czułem się na nich dobrze. Próbowaliśmy z Marcinem Kawalcem przeprowadzić jakąś akcję, ale dublowani zawodnicy z dystansu MEGA uniemożliwili nam to. Ostatnie kilka kilometrów to jazda w grupce 4 osobowej. Finisz był szalony i niebezpieczny, ok 300 m w dół i slalom między zawodnikami z dystansu MINI i MEGA. Nie pozwoliło to na zagięcie się. Wystarczyło to na wywalczenie 2 miejsca OPEN. Najbardziej cieszy mnie fakt, że bez większych problemów mogłem pokonać cały dystans, co jeszcze tydzień temu nie było możliwe. Pech trochę odpuścił i niech tak zostanie  W tym sezonie, podobnie jak w zeszłym mierzę z formą w lipiec na Mistrzostwa Polski XCO, chciałbym powalczyć też w Mistrzostwach Polski XCM. Starty w BM będę traktował jako świetny trening wytrzymałościowy. Na dużego plusa zasługuje postawa ORGANIZATORA, który w końcu docenił trud zawodników i zadbał o dobre nagrody dla najlepszych zawodników walczących w kategorii.

Bartosz Janowski (Romet MTB Team) 3 miejsce Open Giga: 

W drodze na maraton zaliczyłem nieprzyjemne zderzenie z sarną. Szczęśliwie skończyło się na strachu, nerwach i połamanym zderzaku. W związku z tym przed startem i na pierwszych kilometrach zmagań czułem się trochę bardziej zestresowany niż zazwyczaj. Mimo tego po 30 minutach w peletonie rozkręciłem się. Idea płaskiego maratonu na wprowadzenie, rozpoczęcie sezonu podoba mi się i jednorazowo dobrze wpisuje się w cały górski cykl ścigania. Nie podobał mi się natomiast przebieg wyścigu. Stawka zawodników była naprawdę mocna i liczyłem na wysokie tempo jazdy, współpracę i budowanie przewagi. Na trasie brakowało niestety fragmentów selekcjonujących, przez to w czołówce praktycznie nie było chęci współdziałania. Większość kolarzy szykowała się przez cały wyścig na samodzielny odjazd w 2 kilometrowym wąskim fragmencie trasy prowadzącym singlem lub na finisz i w sumie cały czas jechała po kole nie dając zmian. Chciałem wygrać, ale też liczyłem, że bardzo mocno potrenuję. W związku z tym przez długą część wyścigu po prostu nadawałem prędkość w czołówce. Mimo tego przetrzymałem ataki konkurentów i na ostatni kilometr dotarłem w czołowej czwórce. Minimalnie zbyt wcześnie rozpocząłem finisz, przez co zabrakło mi troszkę na ostatnich 20 metrach przed metą i na kreskę wpadłem, jako 3 zawodnik. Ogólnie było super, mocno pojeździłem finisz był zacięty a w dodatku świetnie było się znów zobaczyć z wszystkimi po długiej przerwie zimowej.  

 
 

Mini

Najkrótszy dystans jak zwykle przyciągnął liczną rzeszę amatorów. Prawie 900 zawodników musiało zmierzyć się z dystansem około 24 km i symbolicznych przewyższeń 163 metrów. Najlepiej poradził sobie Robert Bachmatiuk (Sklep Rowerowy Bike Finger), który o niespełna minutę wyprzedził zespołowego kolegę Krzysztofa Paluszka. Trzecia lokata przypadła Zbigniewowi Gucwie (GVT). 

Kolejna edycja Bike Maratonu odbędzie się w Zdzieszowicach 9 maja. 

Wyniki

  • Giga
  • Bogdan Czarnota (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 2:20:55
  • Piotr Kurczab (SGR Srebrna Góra) 2:20:55 
  • Bartosz Janowski (Romet MTB Team) 2:20:56
  • Marcin Kawalec (Im Motion Kross Team) 2:20:56
  • Michał Ficek (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team) 2:21:27
  • Tomasz Jajonek (Twomark Specialized Sport Team) 2:22:33
  • Sebastian Swat (Volkswagen Samochody Użytkowe Team) 2:22:52
  • Grzegorz Strychar (Mitsubishi Materials MTB Team) 2:23:37
  • Przemysław Rozwalka (MW Invest Group) 2:23:51
  • Dariusz Poroś (Romet Racing Team) 2:24:27
  • Mega
  • Mateusz Zoń (ZVL Kreidler Sportiva) 1:36:05
  • Gracjan Krzemiński (Mitsubishi Materials MTB Team) 1:36:24
  • Rafał Adamczyk (Im Motion Kross Team) 1:36:37
  • Mikołaj Jurkowlaniec (Im Motion Kross Team) 1:37:57
  • Paweł Wiendlocha (MTB Team RMF FM) 1:38:58
  • Przemysław Papież (Strefasportu.pl) 1:38:58
  • Maciej Zielonka (ASE Team) 1:39:02
  • Piotr Iciaszek (KKW Superior Wałbrzych) 1:39:03
  • Artur Pawlaczek (Dream-Bike.pl Bielawa) 1:40:23
  • Krzysztof Podolski (MTB Team RMF FM) 1:40:29
  • Mini
  • Robert Bachmatiuk (Sklep Rowerowy Bike Finger) 0:46:46
  • Krzysztof Paluszek (Sklep Rowerowy Bike Finger) 0:47:40
  • Zbigniew Gucwa (GVT) 0:48:27
  • Paweł Pięta (Rafako MTB Team Mini) 0:48:28
  • Mateusz Kaciłowicz (www.Optyk-Okular.pl) 0:48:36
  • Łukasz Reiter (IM Motion Kross Team) 0:48:47
  • Grzegorz Kubaczka (www.AG-Architekci.pl) 0:48:49
  • Tomasz Hruświcki (Wolsztyn Nordan Team) 0:49:44
  • Rafał Gorzelany (Rybnik) 0:49:50
  • Paweł Rozdolski (UKS Moto Jelcz-Laskowice) 0:49:50

pokaż pełną listę