Korc wygrywa Mazovię w Kazimierzu

Drukuj

W ubiegłą niedzielę w Kazimierzu Dolnym odbyła się przedostatnia edycja cyklu Merida Mazovia MTB Marathon. Urokliwe wąwozy i klimat samego miasteczka przyciągnęły na start blisko 700 zawodników.

Kazimierz Dolny to niewielkie, poza okresem turystycznym senne miasteczko. Każdy odwiedzający je „w cywilu” rowerzysta musiał się zastanawiać, jak jeździłoby się po okolicy rowerem. A ta jest piękna. Krajobraz nadwiślanej skarpy, urokliwe wąwozy, oraz okoliczne wzgórza muszą kusić. Dlatego też ta edycja cyklu Mazovii cieszy się dużym zainteresowaniem.

 

Organizatorzy przewidzieli 4 warianty trasy. 7-mio km Hobby dla najmłodszych, liczący 27 km Fit, 50-cio km Mega, oraz Giga o długości 76 km, rozgrywane na trzech rundach. Suma przewyższeń na tym dystansie wynosiła ponad 1200 metrów.

 

Arkadiusz Jusiński – Renault Eco2 Team (4 msc. Open Giga): „Miniony weekend był bardzo pracowity, ale i zarazem owocny w sukcesy. Na Poland Bike zająłem 1 miejsce w kategorii M3, natomiast na Mazovii drugie i tym samym na trzy tygodnie przed końcem sezonu, zapewniłem sobie w obu cyklach 1 miejsce w klasyfikacji generalnej. Jestem  z tego bardzo zadowolony. Rywalizacja była ciężka, jednak rewelacyjne przygotowanie przez Adama Starzyńskiego do bardzo długiego sezonu sprawiło, iż mogę teraz cieszyć się z sukcesu. Niedziela w Kazimierzu Dolnym zapowiadała się obiecująco. Na starcie zagościł Artur Korc, co zwiastowało bardzo mocne tempo od samego początku. Nie pomyliłem się, bowiem na brukowym podjeździe ulicą Zamkową przy rynku, Artur zaatakował, samotnie odjechał (jak on to robi, wyglądało to tak lekko) i zaczęła się pogoń. Trzeba było być bardzo czujnym i zdeterminowanym, aby nie przegapić odjazdu. Pierwsze 50 minut to bardzo mocne tempo, które sprawiło, że dystans do Artura zdecydowanie się zmniejszył. Jednak aura postanowiła troszkę namieszać i zapewnić więcej emocji (deszcz). Moje opony nie były na to przygotowane i na każdym zjeździe traciłem dystans do rywali. Deszcz nie ustawał i trasa w wąwozach zamieniła się w bajoro, w którym nie dało się jechać. Wspinaczka również nie była łatwa w takim terenie. Przekraczając linię mety byłem bardzo szczęśliwy z tego, iż wyścig ukończyłem cały i zdrowy, zajmując drugie miejsce ze stratą 30 sekund do Michała Wyżlica. Tym samym zapewniłem sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Plan na weekend wykonany i teraz można troszkę odpocząć, bo w sobotę kolejne zmagania w Dąbrowie Górniczej na Skandii. Do zobaczenia na trasie”.

Mazovia,Kazimierz Dolny
 

 

Bartosz Borowicz – APS Polska Cozmobike (2 msc. Open Mega): „Trasy Mazovii w okolicy Nałęczowa, Puław czy Kazimierza, należą wg mnie do najciekawszych w tej serii. Dzisiejszy wyścig w Kazimierzu bardzo mi pasował. Im więcej podjazdów, ciężkich zjazdów i wymagających fragmentów, tym lepiej. Pierwsza selekcja dokonała się na początkowym podjeździe tuż po starcie. Dużo osób się zagotowało, została nas w czubie grupa kilkunastu osób. Uciekał Korc. Kolejnym ważnym fragmentem był sztandarowy podjazd w Kazimierzu, gdzie odjechaliśmy z Pawłem Barankiem i Michałem Dargaczem. Później doszła nas grupa trzech zawodników, z którymi kontynuowaliśmy mocną jazdę. Kolejne techniczne fragmenty, zjazdy, podjeździki itp. rozdzieliły naszą grupę – uciekł Baranek z Korcem; ja musiałem gonić po wcześniejszym postoju, spowodowanym błędem  technicznym i małym defektem. Dalsze kilometry to powtórzona trasa. Udało mi się odjechać z Markiem Stramem, na kolejnych podjazdach goniliśmy Pawła i Artura. Sytuację na trasie drastycznie zmienił obfity opad deszczu, który przemienił wąwozy i techniczne sekcje w naprawdę ciężkie warunki wyścigowe. Na piaszczystym podjeździe zaciągnęło mi łańcuch, który musiałem przez kilkanaście sekund wyszarpywać. Marek odjechał, zacząłem pogoń – do samej mety, gdzie 500 metrów przed nią był rozjazd. Marek Stram pojechał prosto na Giga, ja w prawo na metę Mega. Wyścig ukończyłem na 2 pozycji Open i 2 w M2. Okazało się, że Paweł Baranek też wybrał dziś krótszy dystans. Trasa świetna, bardzo lubię te okolice. Są selektywne, wymagają umiejętności. Organizacja Mazovii zawsze stała wg mnie na zadawalającym poziomie. Trasa była oznaczona wzorowo. Jedynym niedociągnięciem tej edycji od strony organizacyjnej był brak parkingu, co zmuszało ludzi do parkowania gdzie popadnie. Atmosferę ocieplił bardzo dobry „posiłek regeneracyjny”.

Mazovia,Kazimierz Dolny
 
Mazovia,Kazimierz Dolny
 

 

Kolejna, ostatnia już w tym sezonie edycja Mazovii odbędzie się 5 października w Nowym Dworze Mazowieckim.

Lista wyników

Giga

 

1. Artur Korc (Kross Centrum Rowerowe Olsztyn) 02:55:41
2. Michał Wyżlic (BDC Retro MTB Team) 03:04:23
3. Marek Stram (Wkręceni Racing Team) 03:04:44

 

Mega

 

1. Paweł Baranek (Airbike.pl Rocky Mountain) 01:45:24
2. Bartek Borowicz (APS Polska Cozmobike) 01:48:13
3. Artur Majewski (BDC Retro MTB Team) 01:50:05

 

(…)

 

1. Anna Ostrowska (Kross Centrum Rowerowe Olsztyn) 02:35:12
2. Krystyna Żyżyńska – Galeńska (Mybike.pl) 02:38:52
3. Ela Kaca (sklepmerida.pl CST) 01:41:12

 

Fit

 

1. Patryk Białek (SK Bank Team) 00:48:54
2. Karol Rumsicki (Warszawski Klub Kolarski) 00:49:59
3. Andrzej Miszczuk (MayDay Lublin Team) 00:51:03

 

(…)

 

1. Olga Niewiarowska (Trek Gdynia) 01:03:08
2. Joanna Gumieniak (Warszawa) 01:05:57
3. Joanna Makulska (Ciechanów Racing Team) 01:06:07

 

Hobby

 

1. Kuba Soszka (V-Max MOSiR Mińsk Mazowiecki) 00:15:41
2. Patryk Dmoch (Prolog Jabłonna) 00:15:42
3. Mateusz Cywiński (Visolvit BikeTires.pl) 00:16:17

 

(…)

1. Ewelina Nowak (V-Max MOSiR Mińsk Mazowiecki) 00:18:08
2. Kasia Górniak (Inter Cars) 00:19:41
3. Hanna Praszczałek (Puma – Dynamik) 00:20:04