Geometria roweru i jej tajniki vol. 2

Drukuj

Dwa koła, rama i coś, aby moc rowerzysty zamienić w siłę pchającą rower do przodu – ogólna koncepcja roweru nie zmienia się od lat. Jednak do ogólnych podstaw, dotyczących tego, jak zbudowany jest rower i jak dobrać ten właściwy dla siebie, trzeba dopisać nieco faktów, które przyniosły ostatnie lata rozwoju kolarstwa.

Pomimo dodawania kolejnych elementów podnoszących efektywność jazdy w terenie, rower górski co do zasady dalej przypomina konstrukcje jakie Panowie tacy jak Gary Fisher i Tom Ritchey tworzyli już dobrych kilkadziesiąt lat temu. Nie przypadkiem – wiele rozwiązań jakie logika podsunęła już u zarania rozwoju MTB okazało się tak uniwersalne, że ciężko było je zastąpić czymś rewolucyjnym. Oczywiście – nowości i nowe trendy mocno zmieniają zwłaszcza sferę kolarstwa wyspecjalizowanego, jednak z punktu widzenia amatora i stosunkowo nieskomplikowanych rowerów rekreacyjnych, pewne prawidła dalej pozostają w grze. Niezależnie od tego czy z 1991 czy z 2016, Wasz rekreacyjny góral zapewne dalej orbituje wokół dwóch wartości takich jak kąt rury podsiodłowej – 73 stopnie i kąt wyprzedzenia widelca – 71. Dlaczego tak?

 

Zobacz też:

 

 

 

 

Geometria

Chociaż rama roweru to w zasadzie dwa trójkąty, ich wzajemny układ i proporcje mocno zmieniają się w zależności od min. zastosowania Waszych dwóch kółek. Rozmiar roweru w najbardziej tradycyjnej szkole zawsze określany był w centymetrach długości, a w zasadzie wysokości, rury podsiodłowej (wartość ta jest coraz rzadsza, długość w centymetrach podaje się już głównie w rowerach szosowych). Aby nieco ujednolicić ten fakt na różnych rynkach (jak wiadomo w USA nie radzą sobie wybitnie dobrze z naszymi jednostkami miar) wprowadzono początkowo rozmiar w calach – często na Waszej ramie spotkacie jeszcze oznaczenia typu 17, 19 czy 21”. Jednak i to okazało się nieco zbyt skomplikowane i w rowerach rekreacyjnych bardzo często skupiamy się już na rozmiarówce niczym w sklepie odzieżowym – S, M, L itp. itd. Dlaczego akurat długość rury podsiodłowej? Bo jakakolwiek zmiana jej długości powoduje zmianę proporcji całego roweru – mówiąc wprost im dłuższa rura podsiodłowa, tym dłuższy przedni trójkąt, a więc rower jest i wyższy i dłuższy. Wielu producentów rowerów podaje skomplikowane sposoby doboru idealnej ramy – bierzemy pod uwagę wzrost jak i długość nogi, jednak wiemy z doświadczenia, że parametry te często są mylące, bo np. osoby o bardzo długich nogach mogą mieć dość krótki korpus, w związku z czym potrzebują tak naprawdę krótkiej ramy z wysoko umiejscowionym siodłem. Dlatego najbardziej sprawdza się najprostsza zasada – S M lub L dobieramy do wzrostu, a niuanse wychodzą w praktyce, organoleptycznie, po przymiarce do ramy „na żywo”.

 
 

 

Warto również podkreślić pojawienie się zmiennej, która jeszcze kilka lat temu zupełnie nie zaprzątała głowy osób kupujących nowy rower. Chodzi oczywiście o dobór właściwego rozmiaru kół – o ile 26 cali w zasadzie już wymarło w profesjonalnym kolarstwie górskim, tak dalej pozostaje nam kwestia wyboru między kołami 27.5 lub 29 cali. Raczej odchodzi się już od sugestii, iż koła większe sprawdzą się jedynie wśród osób o wzroście ponad 180 cm – przy możliwościach współczesnej rowerowej technologii i doskonałych projektach geometrii ram, nawet zawodniczki o wzroście ok 160 paru cm rywalizują na twentyninerach. Wszystko jest kwestią preferencji – rower na kołach mniejszych jest bardziej dynamiczny i zwrotny, natomiast na większych – dużo stabilniej jedzie w trudnym terenie, nie traci tak prędkości pokonując przeszkody. Jeśli chodzi o kwestię wzrostu w doborze rozmiaru koła, faktycznie można zwrócić uwagę na fakt, iż jeśli myślimy o rowerze służącym do jazdy mało technicznej, czyli nie w enduro czy trailu, to większe koła sprawdzą się lepiej – nawet z prostego względu, iż rower będzie wyglądał pod nami bardziej „proporcjonalnie”.

 
 

Kąt rury podsiodłowej

Skąd kąty 73 i 71? Pierwszy, czyli kąt rury podsiodłowej w praktyce okazał się tym, który nawet przy manipulowaniu proporcjami ramy i długościami rur pozwala mniej więcej umiejscowić nasze ciało w idealnym położeniu nad pedałami. Teoretycznie, rower o takim kącie rury podsiodłowej zachowa optymalnie neutralny stosunek między zdolnością do podjazdów jak i podjazdów – więc najlepiej wartość ta sprawdzi się w rowerach rekreacyjnych. Jednak wzrastające zainteresowanie radością z jazdy jaką mają dawać współczesne rowery górskie, coraz większymi prędkościami rozwijanymi na zjazdach i ogólną fascynacją all mountain spowodowało coraz częstsze manewrowanie tymi parametrami – dzisiaj nawet rowery do zawodniczego XC są dużo bardziej agresywne niż kilka lat temu.

Kąt rury sterowej

Drugi z kątów, czyli kąt rury sterowej, lub jak kto woli – kąt wyprzedzenia widelca pozwala przedniemu kołu wraz z widelcem pod odpowiednim kątem najeżdżać na przeszkody. Oczywiście – im rower bardziej zjazdowy, tym ten kąt się „wypłaszcza” odchodząc od neutralnego 71 stopni. 64 stopnie to już dzisiaj standard – a szykuje nam się kolejna rewolucja, związana z coraz większą popularnością „ścieżkowych”, a więc dysponujących większym skokiem hardtaili przeznaczonych do all mounain i trailu. Na czym polega kontrowersja? Otóż o ile w przypadku rowerów full suspension kąty zawieszenia roweru stojącego „samopas”, a takiego obciążonego już rowerzystą są mniej więcej te same – po prostu przód ugina się mniej więcej proporcjonalnie do tyłu, tak już w przypadku roweru hardtail z dużym (np. 130 mm widelcem) przyłożenie do siodełka masy rowerzysty powoduje spore ugięcie widelca, a w efekcie kompletne przeorganizowanie geometrii. Dlatego co odważniejsi producenci tego typu rowerów mocno kombinują nad takim kątem rury sterowej, który „na sucho” wydaje się absurdalnie płaski – jednak po ugięciu wstępnym, dochodzi mniej więcej do oczekiwanych wartości rzędu 65 stopni.

 
 

 

Rozstaw kół

Tutaj sprawa jest dość prosta. Im rower krótszy, tym bardziej dynamiczny – im dłuższy tym stabilniejszy przy dużych prędkościach. Współczesne rowery górskie oferują nam rozstaw kół rzędu 1080 mm i więcej – nie jest rzadkością iż konstrukcje nie przeznaczone stricte do zjazdu, jak w enduro, oferują ponad 1100 mm. Próbuje się też często „oszukać” tradycyjne podejście, mocno mieszając proporcjami. Coraz popularniejsza „forward geometry” pozwala projektować rowery z bardzo krótkim tylnym trójkątem (przysłużyły się tutaj też napędy 1 x 11 które nie wymagają zostawienia tak dużo miejsca na dużą zębatkę przy tylnym trójkącie) który gwarantuje dużą zwrotność, za to stosunkowo długim przednim trójkątem – ten wraz z bardzo krótkim mostkiem dociąża przednie koło, zapewniając świetną trakcję i doskonałe zachowanie w zakrętach. Tego typu zabiegi mocno zrewolucjonizowały geometrię dzisiejszych rowerów enduro i trail – zaczynają też przenosić się na zawodnicze XC.

 
 

 

Bikefitting - idealne ustawienie roweru

Kiedy rower to nasze narzędzie pracy, a przynajmniej pasja która wymaga wielu godzin tygodniowo spędzanych na treningu, czymś naturalnym jest chęć takiego dopasowania roweru do naszej fizjonomii, aby zapewnić maksymalną efektywność jazdy, ale także uniknąć wszelkich dyskomfortów. Rower fabryczny nigdy nie będzie rowerem dopasowanym idealnie – zawsze na rynku istnieje siodełko wygodniejsze do naszych „czterech liter”, kierownica i mostek lepiej dopasowane do naszych proporcji, a korba której długość pozwoli bardziej efektywnie pracować stawom. W doborze takich komponentów, jak i ich ustawienia w rowerze pomoże nam wykwalifikowany bikefitter – fachowiec, który podczas profesjonalnej sesji dokona konfrontacji teoretycznej idealnej pozycji na rowerze z naszymi warunkami. Przy pomiarach takich i ostatecznym ustawieniu brane spod uwagę są nasze indywidualne cechy, a nawet informacje o przebytych urazach i powiązanych z nimi ograniczeniach ruchomości poszczególnych stawów. Bikefitter pomoże ustawić rower, a także zasugeruje ewentualną wymianę komponentów na takie, które lepiej będą współgrały z naszym szeroko rozumianym organizmem. Pomiar taki nie jest na wieki – warto od czasu do czasu dokonywać korekt w „idealnym” ustawieniu roweru, bo nasz organizm z wiekiem oczywiście się zmienia. Coraz więcej dużych producentów rowerów przy zakupie specjalistycznych, drogich modeli sama proponuje fachowy pomiar i dobór komponentów – tak aby zapewnić maksymalną satysfakcję i efektywność uprawianej dyscypliny sportu.

O geometrii roweru pisaliśmy też szeroko w naszym wcześniejszym poradniku: Geometria roweru i jej tajniki.